...znaczy czarownica, to znaczy Wildcat, F4F-4 zreszta ;) na PWM dotrze juz niebawem mam nadzieje, ale między innymi w związku z tym, że duze zdjęcia otwieraja sie tam - tak sobie ;), premiera u "mnie w domu"
zapraszam:
formatting link
ż... Kilka słów reflekcji. Wróciłem do modelarstwa w zasadzie równo 2 lata temu i pierwszym modelem był też amerykański myśliwiec pokładowy, mianowicie Corsair. Tyle podobieństw :) Wtedy blachy kojarzyły mi się z przemysłem metalowym, a żywice z drzewnym. Aerografu w ogóle w słowniku nie było chyba :). Wildcat jest moim 20 modelem od czasu Corsaira, pierwszym z żywicami i pierwszym pomalowanym aerografem. Jak widać jest dla mnie mocno znaczący i dlatego tak smęcę :). Ale smęcę również dlatego, bo chciałbym podziękowac jeszcze raz grupie jako całości za to, że poprowadziła mnie od Corsaira do Wildcata, "mimo ze nie jest taka jak kiedys" - terefere. A Corsaira kiedyś skleję jeszcze raz ;))
Lestat