Jestem lajknikiem, ale po 2 godzinach namietnego kopania, nauczylem sie odpalac mojego os`a - nawet po ostudzeniu bez wiekszych problemow (bez rozrusznika) palce ciut ucierpialy, ale go wyczulem, i dopiero teaz kupie rozrusznik.
Tak sie chcialem pochwalic, ze silnik juz wstepnie dotarty :))))) Maciek
snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał:
przy
DOKŁADNIE - Kolczuga jest wskazana !!! Kiedyś zrobiłem sobie taki patent: palec od rękawicy na to osłonka z blachy od konserw (od góry i dołu palca przyklejona na butapren) a na to jeszcze jedna osłona z grubszej skóry z paskiem ok. 10 cm aby można było złapać trzema palcami. Patent działał nawet na samozpłonach które bardzo mocno potrafią "odbić". Fakt że były to silniki 2,5 ccm. Największy jaki odpalałem za pomocą tego "palucha" to była
7.5ccm Raduga i 6.5 ccm ST. Ale one nie były tak groźne jak samozapłony. Przy nich należało chronić, co ciekawe, nie tylko opuszeka palca ale i jego wierzch. Po "odbiciu" tam powstawały najpaskudniejsze rany. Ten paluch mam do dzisiaj i ma juz ponad 20 lat :-)Pozdrawiam ZD
---------------------------------------------------- W czerwcowym "Zwierciadle": DVD z komedią Emira Kusturicy "Czarny kot, biały kot", rozmowa Eichelbergera i Jastruna z Paulem Coelho o prostytucji.
Ej panowie trochę przesadzacie chyba z tym odbijaniem. Jak na mój gust to zwykła skórzana rękawiczka + odrobina szarych komórek spokojnie wystarcza do zachowania wszystkich kończyn w całości. Odpalałem kiedyś samozapłony, teraz różne żarowe i nigdy nie dostałem śmigłem po palcach. Jeżeli model (lub silnik na hamowni) jest dobrze i wygodnie usytuowany oraz zachowamy trochę zdrowego rozsądku to nic nam nie grozi. Fakt, że nie wiem jak to wygląda przy dużych silnikach powyżej 10ccm.
Jedyny raz, kiedy śmigło pociachało mi rękę zdarzył się przy modelu z silnikiem ELEKTRYCZNYM :) Model miał żółte skrzydła i po lądowaniu w trawsku podniosłem model, załączyłem jeszcze na chwilę silnik i zacząłem odgarniać stado robali, które zdążyło obsiąść skrzydła. No i wsadziłem łapę w APC-ka (spalinowego...).
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.