Cześć,
pojęcie to masz dokładnie opisane w moim artykule.
Dokładnie taka bestia będzie z modelu. Poprostu zbyt mała samostateczność. Ale jak widzisz, model latał i przeżył. Czyli ustwienie śc może być również zależne od upodobań pilota!!! Dlatego zawsze twierdzę, że jest błędem uporczywe ustawianie śc dokładnie według planów. Poprostu środek ciężkości musi być oblatany a ustawiany wg. planów czy tego programiku daje tylko dobry punkt wyjścia. W takim akrobacie ustaw wpierw śc na wyliczony, a potem popróbuj go np. kawałeczek cofnąć. Jak będzie Ci się gorzej latało, to wróć do poprzedniego ustawienia.
Pozdrówka Piotr