Witajcie
Bylem wczoraj w duzej ksiegarni i zobaczylem cala witryne ksiazek poswieconych konstruowaniu robotow o wlasnej inteligencji, radzacych sobie w roznych srodowiskach (ostatnio byl nawet wyscig robotow z Los Angeles do Las Vegas). Ja osobiscie jestem RC, ale moze warto przywiezc troche literatury jak takie cuda budowac i programowac (wiem ze paru kolegow robi to w Polsce profesjonalniue)
Pozdrawiam
Alex
Zawsze mozna tez wykorzystac komputer do sterowania samolotem.
DARPA (w zasadzie jakis uniwersytet) zrobila kiedys mikro samolot (MAV) o rozpietosci 6". Nazywal sie Black Widow. Na jego pokladzie byla kolorowa kamera (waga 2g), zyroskop, czujniki cisnienia statycznego i dynamicznego (wysokosciomierz, predkosciomierz), oraz komputer sterujacy caloscia, oraz - przez odpowiednie wychylanie sterow - dbac o stabilizacje kamery. Byly tam tez jakies autopiloty i inne bajery (kolejna werja miala miec tez GPS). Komputer mial za zadanie ulatwiac niewprawionemu pilotowi pilotowanie tego malenstwa. Oczywiscie pilot patrzyl tylko na ekran monitora.
W zyciu codziennym pilota RC idealnym wydaje sie byc komputer pokladowy uniemozliwiajacy polowanie na kreta ;)
Pozdrawiam
MM
Alex wrote:
Temat jest stary jak swiat (min 10lat) oczywiscie w Ameryce :). Roboty glownie buduje sie w szkolach na poziome naszego gimnazjum (stara 7-8 klasa). Sa trzy klasy:
- jadace po lini (zmodyfikowane sluza do przeciagania ciezarow)
- sumo - pojedynek na macie (dwa roboty na wprost siebe)
- i w labiryncie (szukanie wyjscia, szukanie 'ognia' - konkurencja strazacka :) itp.)
Kazda ma swoje klasy wielkosci. Rozgrywane sa normalne zawody miedzyszkolne - tak sie tam uczy mlodziez - praktycznie, a nie przez walkowanie suchych regolek. Mniej zdolni buduja z gotowych zestawow, fanatycy buduja wlasne roboty :) Sa to roboty autonomiczne a nie zdalnie sterowane. Te ostatnie (te z TV) to juz sa RC
garsc linkow
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.