BC100 to Modeltronik - ja mam zawsze takie szczęście, że jak mam kasę, to oni mają wstrzymane zamówienia, jak pracują pełna parą, to ja jestem goły
nadal ładuje pakiety żródłem prądowym na 7805 :)
taki kit z avt to w moim wypadku duży krok naprzód - podłączam, automatyka rozładowuje do 0,9 na ogniwo, ładuje szybko, zauważa dV, przełącza w trickle mode i pakiet na tym nie cierpi
teraz siedzę, oglądam Małysza a pakiet leży pod telewizorem i się ładuje
niestety ja co skok patrzę na multimetr i zegarek :(
jak zapomne i pójdę spać, to pakiet będzie się ładował do rana (0,3C ale jednak)
chyba tęsknię za jakąś automatyką, niekoniecznie superprocesorową
czy mógłbys ocienić efekty pracy pulsarka w porównaniu do takiego automatu na max 713 albo u2400 ?
No wlasnie problem z tym ze nie kazdy rozumie mozliwosci finansowe innych ludzi i na slepo i twardo przekonuje na swoim. Owszem Pulsar jest dobra ladowarka o dobrym stosunku mozliwosci/cena. Jednak 650zl to jest duzo i za to mozna dobry model kupic lub aparature. Zreszta jak praktyka pokazuje nie kazdy "kocha" swojego pulsarka - za duzo dodatkow, ktore sa mu zbedne.
Poszukaj w archiwum grupy, sa tam strony z porownaniami ladowarek oraz opinie uzytkownikow. Za 250zl mozna miec fajego automata ktory spokojnie sprosta wymaganiom. A do kitow podchodzil bym sceptycznie, szczegolnie do tych z AVT.
Ja bylem za leniwy - laduje ladowarka os aparatury =P
Jak sie zdecydujesz na tego kita AVT, to zostaw tylko proca(tam zdaje sie ze MAX713 jest) reszte czesci wymien na wlasne. Nieraz juz zdarzalo sie by byly elektrolity... mozna by rzec urzywane. Tak samo rezystory... Ogolnie co sie da to sam wymien. Z tymi kitami jest zreszta roznie - jedne dzialaja, innym trzeba dodac jakies poprawki, znowu to inne padaja po pol roku(kiepskie czesci - trzeba wymieniac - to wlasnie to o czym wczesniej napisalem). Ale faktycznie ciekawa pozycja - no i podlubac mozna(co i ja lubie) =)
To jakis strasznych zniszczen nie bedzie 0.1C mozna zostawic nawet na ponad
24h. Pewnie tyko prezladowyny i nagrzany pakiet.
Owszem przydalo by sie =) Ale jak ustawisz dobrze to zrodlo pradowe(regulacje napiecia musisz miec) to sama bedzie sie wylaczac po zrownaniu napiec.
Oj o pulsarku duzo bylo... archiwum, na stronie producenta tez jest conieco.
Nie(zreszta zalezy od punktu odniesienia)
Ogonie to to pelna automatyka, ladowanie chyba wszystkich znanych ogniw w dosc szerokim zakresie... podlaczenie do PC(program jest do sciagniecia ze strony producenta) i pelno roznych usprawnien w trybach ladowania.
Użytkownik "Doman" snipped-for-privacy@MajlNaStronie.WWW napisał w wiadomości news:cheb71$eij$1@213.241.34.186...
Chyba nie zrozumiałeś lub nie przeczytałeś całej naszej dyskusji na temat ładowarki. Rozumiem problem finansowy i podałem PRZYKŁAD pulsarka jako ładowarki o dobrych parametrach i oczywiście adekwatnej cenie. Nikogo nie przekonuje na ślepo i twardo - podaję jedynie że istnieją INNE rozwiązania i podobnie jak ty uważam że kity z AVT to nie jest jedyne tanie rozwiązanie. Jest wiele pośrednich rozwiązań z pośrednimi cenami - szukać, szukać i jeszcze raz szukać.
I tutaj kłania sie to czego i tak byśmy się dotknęli. Nie chcę żeby wyglądało to na marudzenie, ale idealnym źródłem takich danych o polskim rynku ładowarek powinno być........ polskie czasopismo modelarskie :D (niby proste ale gdyby prasa modelarska urosła do rozmiarów chociażby prasy dla hodowców psów, nie mówię już o komputerowcach, to możnaby tam odsyłać)
Użytkownik Skazoo Bemowo ErCe snipped-for-privacy@o2.pl w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:chef4e$eaq$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
również,
ciekawe, do której rasy przyrównać depronoloty ? czy hodowcy psów, hodowcy - powtarzam, do przesady oszczędzają na swoich pupilkach? narzekają, że "pedigri" albo jakieś "gold nugets" drogie ? czy z takim wstrętem podchodzą do PZK? i certyfikatów?
hmm...., gdyby zaangażowanie "modelarzy" drgnęło i wyszło poza "ja" i "moje", poza własne podwórko, hodowcy psów mogli by nam pozazdrościć.
Może troche źle się wyraziłem podając słowo hodowca (bardziej chodziło mi o właścicieli psów jako całość)
Troche nie rozumiem najazdu na jak to ujmujesz "depronoloty". Ostatnio dyskutując z Romkiem doszliśmy do wniosku, że depron to tylko materiał i nic więcej, a styl budowy i użytkowania to co innego. Jak mniemam określenie "depronoloty" użyłeś dosyć pejoratywnie. Z drugiej strony jest cała masa skrzydeł styropianowych pokrytych taśmą pakową.
100% racji, tylko jakby to powiedzieć, psy są ciut bardziej popularne niż modele (głównie mówię o RC) i to od wielorasowców po jednorasowce.
Proszę sie od depronu odpimpać. Pożądny materiał jak ktoś wie jak go uzyć . Cała uroda mojego Gawrona polega na wstrętnym ryju a ten robiłem z depronu.
Co do wyjścia po za ja . To nie jest tak .Nawet jeśli sie coś napisze i wyśle to niekoniecznie pasuje to redakcji. ponadto.Jeśli jakiś materiał jest na kilka numerów to redakcja MUSI mieć całość w rękach lub mieć absolutną pewność ,ze dalsza część artykułu dotrze na czas.Inaczej nie ma mowy o publikowaniu czegokolwiek. Osobny temat to znajomość materii ale to nie na ten wątek. Może potrzeba naszego intergrupowego listu do redakcji M i poczekania na odpowiedź ? To chyba się da zrobić.
Co do ładowarek to powiem wam w tajemnicy ,że niejaki Skuba Skubany ze Smoczej coś kończy i chce dopłacać do Multiładowary klientom,którzy kupią . Ciekawe czy bedzie to takie dobre jak się odgryza Skuba Skubany......
Użytkownik Skazoo Bemowo ErCe snipped-for-privacy@o2.pl w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:chh92l$s1o$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
A, właśnie, tzw. "właściciele psów" nie mają w ogóle prasy, no może poza "faktem"
że depron to tylko materiał i nic
Tak, jak wszystkie rasy psów składają się z takich samych komórek, różnica tkwi w wykończeniu, charakterze i - co najważniejsze - ułożeniu.
Jak mniemam określenie
To Twoje - pewnie nie odosobnione - mniemanie ;-)
I wcale się nie "przypimpałem", to tylko łatwo wydzielić.
Nie podzielam tej pewności, oboje nie mamy nawet pojęcia, ilu ludzi w tym kraju skleja najprzeróżniejsze modele. Niestety nie mają konieczności, ochoty, potrzeby wyjścia poza swoje biurko (warsztat/garaż). Po prostu psy/rowery/rolki widać, a modelarzy niestety nie. Wstydzimy się przyznać do tego hobby, odbieranego -często- jako chłopięca zabawa. O !
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.