- Vote on answer
- posted
7 years ago
Elektryczna droga
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Może dlatego, że za drogie by było? Pociągi w Eurotunelu mają - zdaje się - znacznie wyższą skrajnię niż normalne, mieści się tam ciężarówka na płaskim wagonie z normalnymi kołami. Drążenie tak wysokiego tunelu w twardej skale byłoby - być może - mało opłacalne.
Właśnie "niska" skrajnia dość skutecznie zabija wożenie ciężarówek pociągami. Żeby przewieźć standardową ciężarówkę po normalnej linii kolejowej, to trzeba zastosować różne "myki" - albo obniżane dno wagonów pod kołami naczep (jedno do drugiego musi pasować), albo wagony na małych kółkach (mają tendencję do wykolejania się na zwrotnicach), albo zawieszanie naczep na takich "półwagonach" (potrzebne specjalne sprzęgi w naczepach), albo wagony z całym obniżonym środkiem (mało efektywne wykorzystanie masy i długości wagonu, wjazd tylko z boku) itp. Strasznie skomplikowane, nie ma tak, że ciężarówka po prostu wjedzie na wagon i jedzie.
A znowu dostosowanie linii kolejowych, zwłaszcza pod drutem, to jeszcze gorsza sprawa.
Oczywiście mowa o kolejach w Europie, w Stanach i Kanadzie da się - ładują nawet po 2 kontenery jeden na drugim.
Szkoda, że nikt o tym problemie nie pomyśli przy budowie nowych czy przebudowie starych linii kolejowych. Wtedy wożenie ciężarówek byłoby dużo łatwiejsze.
Kiedyś znajomy (ma firmę transportową) mi opowiadał, że koleje białoruskie (czy jeszcze radzieckie) zorganizowały promocyjny przejazd, czy pokaz przewozu ciężarówek koleją. Podstawili wagony, których używała chyba Armia Czerwona podczas ewakuacji z Polski. Była rampa czołowa - wjechała jedna ciężarówka i… utknęła między wagonami. Czołg przejedzie, cywilna ciężarówka nie. I na tym cała akcja się skończyła.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 2016-07-06 o 16:23, WM pisze:
Generalnie propaganda i durnota. Jak niby ten 100-tonowy skład hamuje? Półtoratonowy Land Rover na kawałku oponki na szynie? W dodatku próba w górskiej Szwajcarii... T.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 2016-07-06 o 16:55, yabba pisze:
Takich aut jest wiele, przoduje w tym chyba Unimog...
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 2016-07-06 o 19:26, T. pisze:
To reklama, a ta rządzi się trochę inną logiką. Ma być dziwnie i intrygująco.
Coś jak facet ciągnący ciężarówkę na linie trzymanej w zębach ;) Sensu nie ma, ale duzi chłopcy lubią się popisywać przed kumplami ;)
- Vote on answer
- posted
7 years ago
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 2016-07-07 o 10:05, Ghost pisze:
Żeby hamulce w wagonach działały, muszą teoretycznie być podpięte do sprężarki. Można je też zwolnić ręcznie, ale ktoś musi biec wzdłuż wagonu, żeby pociągnąć odpowiednią wajchę (jest na zewnątrz), a w sposób awaryjny - przez zerwanie w wagonie któregokolwiek z hamulców bezpieczeństwa. Inna możliwość - otwarcie zaworu na końcu wagonu przy sprzęgach (też z zewnątrz). Ale to nie jest typowy sposób hamowania... Dawno dawno temu były montowane ręczne łańcuchowe hamulce w wagonach pasażerskich - było to sporej średnicy koło z rączką w obu przedsionkach. Dziś tego się nie montuje. Więc jak tym samochodem zahamować? T.
Ps. niedawno zastanawiałem się, jak skacze pchła. Okazuje się, że jej wyskok jest w pełni kontrolowany, ale lądowanie - nie. Spada na łeb na szyję. Podobnie jest z tą demonstracją land rovera... :-)
- Vote on answer
- posted
7 years ago