To idzie niestety w niebezpiecznym kierunku.
- data opublikowania
4 lata temu
To idzie niestety w niebezpiecznym kierunku.
Kolega nie chwycił że to cgi i żart humorystyczny.
Żarty żartami, ale nie wygląda to na efekty specjalne. Jest to zbyt realistycznie przedstawione.
WM
W dniu 2019-11-04 o 22:30, WM pisze:
Na 100% to efekty. Tu nawet napisali, że to parodia Boston Dynamics
W dniu 2019-11-04 o 22:38, Robert Wańkowski pisze:
Strzela człowiek i nakładają na niego obraz robota?
WM
W dniu 2019-11-04 o 22:47, WM pisze:
Tak. Motion capture.
Robert
W dniu 2019-11-04 o 23:02, Robert Wańkowski pisze:
Przeraża łatwość w kreowaniu sztucznej rzeczywistości.
WM
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2019 22:16:57 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Ja niestety chwyciłem od razu, gdyż najpierw przeczytałem, że autorem jest "Bosstown" ;) a tak miałbym więcej zabawy i zaskoczenia. Mimo że czułem wałek, realizm czegoś takiego jest przerażający. Jakby nie robili sobie coraz większych jaj z biegiem czasu filmu to można się naprawdę nabrać.
L.
Nikt poważny nie wyreżyserowałby tak tego materiału w dowolnym poważnym celu.
W dniu 2019-11-04 o 23:51, WM pisze:
Robienie takich rzeczy to nie łatwość, tylko ciężka harówa.
Choć rzeczywiście, kiedyś w ogóle nie dało by się tego zrobić.
W dniu 2019-11-05 o 02:14, Marcin Debowski pisze:
Czasem puszcza się tzw. balony próbne dla sprawdzenia reakcji obywateli i stopnia zainteresowania potencjalnych nabywców. Robi się to w konwencji żartobliwej, by łatwiej było się w razie czego zdystansować.
WM
Sorry, ale trochę trudno przy takim towarze w to uwierzyć.
Jeżeli w grę wchodzi polityka, to nic mnie już nie jest w stanie zadziwić.
WM
To jest cgi. Niestety współczesny rendering jest tak realistycznie złudny . Ja np. się kiedyś nabrałem ,że robocikiw filmie poniżej to zabaweczki użyte w klasycznej animacji "mechanicznej" poklatkowej. Film trzeba oglądać minimum w HD, żeby docenić precyzję renderu detali:
W dniu 2019-11-17 o 10:21, Marek pisze:
To wszystko wygląda przerażająco.
"Komputerowo generowane postaci to ostatnio jeden z popularniejszych chwytów, którym producenci chcą przyciągnąć widzów. Wystarczy wspomnieć o filmie Netflixa „Irlandczyk”, który na ekranach pojawi się w listopadzie. Zobaczyć będzie można w nim „odmłodzonego” o ponad 50 lat Roberta De Niro."
Możliwość przywracania do życia zmarłych aktorów nie bardzo mi się podoba.
WM
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.