Jestem chyba pewny ale nie do końca, czy korpus podnośnika
przedstawionego na zdjęciu (link) pracuje na zginanie (raczej) czy na
ściskanie (...). Pomóżcie projektuje taki ...
To stan złożony. Jeden czynnik to ściskanie od śruby, która obciąża
czysto osiowo, ale drugi to siła poprzeczna w prowadnicy suwaka, a to
już zginanie. Który czynnik ma jaką wartość i jaka jest między nimi
proporcja dowiesz się po pomierzeniu wszystkiego i rozrysowaniu sobie.
Konrad
wharton pisze:
Jak nie postawisz idealnie na rownym podlozu pod katem 90* to pracuje
"na wszystko" :) Na zginanie, sciskanie, skrecanie...
Srube musisz obliczyc na scinanie, jej gwint musi tez byc samohamowny.
Reszte przy obciazeniu 600kg powinien wytrzymac profil z "poltorowki" ;)
Śruba w żadnym punkcie nie styka się z korpusem opiera jedynie się na
blaszce na dole podnośnika więc nie wiem czemu na korpus powatarzam na
sam KORPUS ma iść siła osiowa. Z tym że na korpus idzie siłą
poprzeczna to jako żywo !
Zakładając, że stoi na idealnie równym podłożu dlaczego miałby być
skręcany ? Toż skręcanie od wajchy jest pomijalnie małe. Moim zdaniem
jest tak: ściskanie - śruba, zginanie - korpus.
Tak jak ja to widzę rozrysowałem na kartcę papieru, przepraszam, że
kartka papieru może być trochu nieczytelna. Proszę mnie poprawić jeśli
się nadal mylę...
wharton
OK, ja nie wiem jak taki podnośnik jest zbudowany. Założyłem, że śruba
jest umocowana na górze, a nakrętka ją rozciąga. Jeśli jest umocowana na
dole, no to faktycznie, śruba działa na wyboczenie jeno. Inna sprawa z
tą prowadnicą suwaka. Czy ona przenosi ten moment, czy może moment jest
przenoszony przez nakrętkę/śrubę? Jakoś dawno nie złapałem gumy i nie
miałem do czynienia z tym wspaniałym przyżądem :-)
Konrad
PS na swoim szkicu (patrz kilka postów wczesniej dyskusję o przydatności
umiejętności posługiwania się ołówkiem) nie zapominaj o przegubie w
suwaku. Do tego przegubu rysuj obciążenie samochodem. W zasadzie pionowe
(jak na zadanie domowe można olać, że samochód trochę będzie się chybił
na bok).
wharton pisze:
A przeczytales dokladnie co napisalem?
"jezeli NIE postawisz na rownym podlozu"
Jesli postawisz na rownym podlozu idealnie prostopadle to oprocz
sciskania gwintu reszta sil biorac pod uwage material, bedzie pomijalnie
mala...
Dnia Mon, 10 Sep 2007 04:59:47 -0700, wharton napisał(a):
Jest jeszcze jeden prostszy. Ale do Trabanta. Czyli wytwór technicznej
myśli enerdowskiej a nie polskiej. Te ze zdjęcia to raczej taka wersja
deLux tego enerdowskiego. Aż łezka się kręci w oku na wspomnienie
projektowania takiego podnośnika na PKMach.
wharton napisał(a):
Mogę coś podpowiedzieć "obrazkiem" ale nie mam jak go tu wstawić.
Napisz do mnie na priv-a.
Później możesz wstawić to na Grupę jak interesujące.
Pozdrowienia.
W.Kr.
Projektuj ze mną ;-] Jestem właśnie w kropce nie wiem z jakich wzorów
liczy się powierzchnie oporowe na końcu śruby... HELP!!! Nie ma ich w
Kurmazie a i w innych knigach nie mogę ich uraczyć ...
To wiem, ale mnie dokładnie chodzi o parametry R1 i R2 (chciałem
zastosować podpunkt f jako że mój podnośnik tak ma) ale moge
zastosować także e jeżeli mi podpowiesz skad dobiera/oblicza się te
zaokrąglenia...
wharton
Kurde miałem na studiach taki przedmiot jak Mechanika Techniczna,
Wytrzymałość Materiałów, Teoria Mechanizmów i Maszyn, ale chyba nie
jestem na tyle uczony w piśmie by rozstrzygnąć zdaje się chyba dosyć
prosty przypadek...
formatting link
rysunku w linku powyżej jest schematycznie narysowany ten
podnośnik. Siła Q to obciążenie jakie wywiera na ramię samochód. Teraz
moim problemem jest obliczenie korpusu. Jaka siła działa na korpus w
momencie gdy suwak jest zatrzymany nakrętką (zakładam symetryczne
obciążenie, więc -> wytrzymałość prosta)?. Zarysowane na czarno
połączenie członów oznacza połączenie sztywne tam gdzie kropki również
jest połączenie sztywne wogóle wszystko jest sztywne. Interesuje mnie
jedynie siła jaką suwak działa na prowadnice (korpus podnośnika) ?
Wydaje mi się, że to nie trudne ale nie umiem tego obliczyć. Pewnie
mnie pojedziecie, że nie umiem... ale trudno.
wharton napisał(a):
(ciach)............rysowane na czarno
Zauważ, że ta żerdka co wystaje z boku podnośnika, ta, co się ją
wsuwa w tę "dziurę-rurę" pod samochodem, jest tam
oparta o ściany tej "rury" . Jest ona takim wąsem nakrętki. w której
jest śruba wykręcona na potrzebną długość by unieść samochód. Dolny
czop - koniec śruby opiera się na płycie- dnie tej przeciętej rury-
korpusu. Wąs-wspornik nie styka się z tą rurą-korpusem. Nie obciąża
go.
Tak po "prawdzie" to ten podnośnik może obyć się bez tego blaszanego
opakowania, byle mieć pod ręką stopkę pod dolny koniec śruby i jak
co, to go pod śrube podkładać. Dla wygody automobilistów, by nie
gubili tej stopki i nie brudzili "się " i bagażnika, opakowano to
ustrojstwo w ten "korpus".
Przedstaw sobie ten "wynalazak" tak : W rurę przymocowaną z boku
auta , gdzie wkłada się ten dynks, włóż żerdź o przekroju jak
"dziura" w tej rurze. Dopawaj do tej żerdzi gruby pierścień
( okrągły) z nagwintowanym otworem. W ten otwór wkręcaj długą śrubę z
góry na dół, aż oprze się o "asfalt". Pokręć jeszcze trochę tą
śrubą. Zauważysz, że podnosisz auto. ( Pod dolny koniec śruby, trzeba
podłożyć coś twardego by nie wciskał się w "asfalt". To coś twardego,
to płytka , niby dno Twojego podnośnika. Zauważ, że "opakowanie" nie
jest potrzebne do działania "wynalazku".
Pozdrowienia.
W.Kr.
wharton napisał(a):
Ten podnośnik to takie ustrojstwo, jak śruba do poziomowania/
pionowania lodówki czy śruba do ustawiania wanny akrylowej na tych
4-ch śrubach.
A jego korpus to jak kafelki obudowy wanny.
W.Kr.
Ten wykład niezupełnie zgadza się z moją teorią spiskową, bo z tego co
mówi Pytacz, moment nie jest przenoszony przez nakrętkę na śrubę, tylko
przez suwak na korpus. Skąd moment? Z przegubu między dynksem wciskanym
w szparę w samochodzie, a suwakiem podnośnika. Gdyby tam nie było
przegubu, nie miałbym słowa do dodania.
Konrad
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.