mam wał silnika fi-11mm. mam do niego podłączyć hamownicę proszkową z
tuleją pod wał fi=19mm. Za pomocą jakiego sprzęgła, lub w ogóle czego, w
praktyce takie elementy się łączy.
Zarówno wał jak i hamownica ma wyżłobienie.
Użytkownik "PH" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:ftddus$985$ snipped-for-privacy@julia.coi.pw.edu.pl...
Może jakiegoś Rotexa albo coś w tym rodzaju ?
formatting link
zleży jakie tam momenty występują ale przy tych średnicach wałków to raczej nie ma sie czego spodziewać.
Pozdrawiam
Gejzero.
Gejzero pisze:
Akurat to znam i podłączenie to tacho będzie za pomocą takiego
"zwykłego" sprzęgła robione. Ale za pomocą czego wprowadzić za mały wał
w za duży otwór to już nie wiem. Gdyby średnice były identyczne problemu
by nie było.
Momenty tutaj to 4Nm max.
Przeciez powyzsze sprzegla mozesz sobie wyobrazic z roznymi otworami z
obu stron.
I nawet nie musisz sobie wyobrazac, bo to wrecz wprost w katalogu
napisane, np dla Radex-NC. [akurat fi 11 nie ma w standardzie].
Radex-N chyba tez nie ma problemu, Bowex jest nawet na fi 11 ..
J.
Użytkownik "PH" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości
news:ftddus$985$ snipped-for-privacy@julia.coi.pw.edu.pl...
Istnieją dwie możliwości:
1) Wziąć katalog i dobrać gotowe sprzędło. Pierwsze z Google:
formatting link
, ale po haśle sprzęgło podatne
znajdziesz więcej.
2) Zaprojektować sprzędło samemu. Tu już rozwiązań jest bez liku. Na pewno
nie preferował bym sztywnego sprzęgła, bo ma negatywny wpływ na żywotność
łożysk silnika i hamowni. Wystarczy przejrzeć te propozycje znalezione
wyżej i coś sobie tam wymyślić.
Może niejasno wyraziłem się wcześniej. Sprzęgło ma mieć z jednej strony
otwór ale z drugiej strony ma być wałem.
Jak wcześniej napisałem muszę połączyć silnik z taką (np FRAT 50)
hamownicą
Użytkownik "PH" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości
news:fte9mk$fn1$ snipped-for-privacy@julia.coi.pw.edu.pl...
No to zawsze możesz wałek włożyć do otworu. :-)
A próbowałeś kiedykolwiek dobrać coś z katalogu? Oczywiście nie chodzi mi o
katalog sklepu. Ja kiedyś próbowałem i się oduczyłem. Te katalogi w Internecie
są tak samo wirtualne jak Internet. Jeśli czegoś nie ma na Allegro albo w
sklepie za rogiem to nie istnieje. Jeśli przy jakimś urządzeniu, elemencie itp.
nie ma podanej ceny to nie warto sobie doopy zawracać i dzwonić do wirtualnego
dostawcy bo się tylko wku. rwić można.
Użytkownik "Tomek" snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości
news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Odpowiem pytaniem, na pytanie: A próbowałeś kiedykolwiek zaprojektować coś
bardziej skomplikowanego? Jakieś łożyskowanie, sprzęgło czy coś w tym
stylu?
Musisz definiować " coś bardziej skomplikowanego". Dla jednego będzie to
wywiercenie dziur fi 20. Dla innego wahadłowiec. Czy zakręcarka do butelek, sama
pobierająca z pojemnika korki i je orientująca, potem nakładająca na butelki i
zakręcająca z określonym momentem. Na dodatek umożliwiająca przeprowadzenie tego
manewru dla dwóch rożnych wielkości korków i czterech pojemności butelek przy
wymianie jednego elementu. To coś skomplikowanego dla Ciebie. Bo dla mnie to
proste urządzenie, składające się z prostych elementów. Gdyby nie to że mam coś
w rodzaju narzędziowni to tylko bym czekał tygodniami aż mi śrubę z podkładką
przyślą. To wolę ją zrobić u siebie.
Ale lozyska sa dostepne, a reszte w dobrze wyposazonym warsztacie
sobie zrobisz.
Gdyby chodzilo o elektronike, to Tomek ma calkowita racje - sa na
swiecie miliardy [no, moze tylko miliony] fajnych rzeczy, a jak
dojdzie do potrzeby, to sie okazuje ze kupic nie ma gdzie, albo
kosztuje pare razy drozej niz sie spodziewalismy .. a bywalo i tak ze
czas dostawy 50 tygodni ...
J.
Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news: snipped-for-privacy@4ax.com...
To przed dobraniem można przecież zapytać mailem o czas dostawy.
Taa i sie dowiedziec ze sprzedazy nie prowadza, prosze pytac
dystrybutorow. Troche sie na szczescie zmienilo na lepsze,
ale tak niestety bylo. Dzwonisz do dystrybutora, nie ma sprawy
w miesiac sprowadzimy ile pan chce. Ale jednego do prototypu nie.
A jak produkcja ma ruszyc, to sie okazuje ze nie sprowadza :-)
I tak doslownie ze wszystkim. Dodajac klopoty w handlu zagranicznym w
czasach przedunijnych - prosciej zaczac od oferty paru lokalnych
sprzedawcow i nie wychodzic poza nia.
Zreszta na swiecie bylo podobnie - niektorzy zmadrzeli i sie domagali
kosci ktore maja "second source".
Pewnie jak sie zamawia w milionach to rozmowa jest inna.
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.