Rozmagnesowanie silnika krokowego

Loading thread data ...

Naleciało paprochów i sie zacinał. Krokowce są robione troche dokładniej niż zwykłe silniki. Pewno paprochy jeszcze sa i dlatego jest słabszy. Rada. Nie rozkrecać tylko dorabiać do ośki. Tomek

Reply to
Tomek

Dorabianie ideologii. Wirnik to magnes. Poprzyciągał opiłki. Nie da się tego wyczyścić przecierając palcem. Jak włożyłeś do obudowy to te opiłki powstawały. Porobiły boczniki między magnesem a stojanem. Dlatego ciężej się kręcił i nie miał mocy. Jak zapuściłeś to cześć się zmieliła i dlatego teraz nie obciera w środku. Część została i dalej bocznikuje. Tomek

Reply to
Tomek

Cząstki żelaza bocznikują bieguny stojana=mniejsze momenty=mniejsze przyspieszenia=mniejsze drgania=mniejszy hałas

Kurciok nie napisał jaki to silnik, ale łatwo się domyślić, że najprostszy (nie wiem jak go nazwać). Konrad

Reply to
KA

Dalej nie wiadomo jaki silnik jest na rzeczy, ale domyślam się, że z magnetowodami w wirniku i z uzwojeniami z stojanie. Nagnetowodowy wirnik namagnesowuje się lekko, więc zawsze coś tam przyciągnie. Powiedz, czy tam, gdzie toczyłeś wirnik, używa się szlifierek. Jeśli tak, to jak myślisz, co przyciągnął? I jak myślisz, jakiej wielkości są te drobiny? I jak myślisz, czym trzeba by to usunąć, żeby zrobić to dobrze? A powiedz, czym to czyściłeś? No, a teraz policz jaki strumień magnetyczny trzeba zbocznikować na stojanie, żeby zmniejszyć moment o 50%. I przy wiadomej przenikalności żelaza- ile tego śmiecia potrzeba, żeby to osiągnąć. I skąd wiesz, czy po twoim czyszczeniu zostało tego mniej?

Konrad

Reply to
KA

Prawdopodobne.

Ale mowilo sie tez o magnesach ktore sie rozmagnesowywaly [czesciowo] po wyjeciu z obwodu magnetycznego ..

J.

Reply to
J.F.

A gdzie to forum? Tomek

Reply to
Tomek

Kto mówił? Przezwajałem kilka razy krokowce ze stacji dyskietek. Bo takie nieprzezwojone nie nadają sie do niczego innego niż ruszanie głowicą. I wiesz co. Nigdy po złożeniu nic nie chrupało. Słabsze nigdy nie były. Tomek

Reply to
Tomek
Reply to
Piotr Wyderski

Rozni ludzie mowili.

Ale tez do napedu glowicy nie byl uzywany silnik prawdziwie high-tech.

J.

Reply to
J.F.
Reply to
Piotr Wyderski

No, przezwajałeś po to, żeby były silniejsze a nie słabsze, prawda?

Konrad

Reply to
KA

Trzeba jeszcze dodać że takie silniki rodzą się w całości jak ludzie. Jak z człowieka wyjąć serce i wsadzić za chwilę na miejsce to też będzie z reguły słabszy. Taki słaby że go tylko w skrzynce można nieść. Tomek

Reply to
Tomek

Teoretycznie nieprawda. Amperozwoje zostawały takie same. Tomek

Reply to
Tomek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.