Witam
Jestem tu pierwszy raz wypadało by sie zatem przywitać.
Witam wiec wszystkich.Mam na ime Piotr i pochodze z zachodniej Polski ,a
konkretniej z Zielonej Góry.
Aktualnie w ramach pracy magisterskiej buduje robota kroczącego na 6 nogach
opartego o 3 silniki krokowe sterowanego za pomocą komputera.
Wiekszość moich pytań związana będzie właśnie z tym projektem.
Na stronie:
formatting link
przekazania napędu z silnika stosuje się takie matalowe "pręciki" i
nakładki na nie (Figure 18 i Figure 20) Wygląda to tak jak gdyby nakładki
były nakręcane na pręciki i wsadzane na wcisk zatrzask na takie sprytne
kuleczki.
Gdzie mogę kupić takie "kuleczki" , "zatrzaski na kuleczki" i "pręciki"
najlepiej w moich okolicach lub wysyłkowo. Ewentualnie czym się to amatorsko
zastępuje ??
Z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Sapo
Z glebin modelarni ...
S> Witam
S> Jestem tu pierwszy raz wypadało by sie zatem przywitać.
S> Witam wiec wszystkich.Mam na ime Piotr i pochodze z zachodniej Polski ,a
S> konkretniej z Zielonej Góry.
S> Aktualnie w ramach pracy magisterskiej buduje robota kroczącego na 6 nogach
S> opartego o 3 silniki krokowe sterowanego za pomocą komputera.
S> Wiekszość moich pytań związana będzie właśnie z tym projektem.
S> Na stronie:
S>
formatting link
do przekazania napędu z silnika stosuje się takie matalowe "pręciki" i
S> nakładki na nie (Figure 18 i Figure 20) Wygląda to tak jak gdyby nakładki
S> były nakręcane na pręciki i wsadzane na wcisk zatrzask na takie sprytne
S> kuleczki.
S> Gdzie mogę kupić takie "kuleczki" , "zatrzaski na kuleczki" i "pręciki"
S> najlepiej w moich okolicach lub wysyłkowo. Ewentualnie czym się to amatorsko
S> zastępuje ??
S> Z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi.
S> Pozdrawiam
S> Sapo
Witam. I do tego witam prawie krajana jam z Lubska.
Badzo interesujaca praca magisterska. W Zielonej raczej cieko bedzie
to znalesc. Ale szukaj w wysylkowych sklepach modelarskich czegos
takiego jak snap kulowy.
Pozdrawiam MarCiu
Dzieki prawie krajaninie ;o)
O to chodziło ,teraz przynajmniej wiem czego szukać :o)
Teraz musze jeszcze wykombinować gdzie jest najtaniej może masz jakiś sklep
godny polecenia ??
Pozdrawiam
Sapo
Użytkownik "Sapo" <Saperoza@WYTNIJ_TOwp.pl> napisał w wiadomości
news:d2kltn$ihu$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Cześć.
Magister, magister co z Twoją wiedzą, to chyba w zawodówce uczą, a
mnie za młodu ojciec zdradził tą wielką tajemnice:
M2, M3 itd. to gwinty a Fi to średnice.
Na roczne praktyki bym takiego do warstatu wysłał, po pifo majstrofi
skakać :)))
Wenżykiem Panie Majster ? wenżykiem Jasiu.
Na kładą na tych studiach takim jak atom panie zbudowany a zwykłego
młotka taki nie wie do czego służy.
Pozdrawiam Andy (IFD UW)
Kolego Andy !
Chyba przegiąłeś !! Zdecydowanie masz za duże wymagania .........To ma być
kadra magistersko niżynierska III RP a nie jakieś piwonosy !
Przecież skoczyć po piwo nie moze byle głupek.
W końcu trzeba mieć kwalifikacje by odróżnić piwo od browaru, M od fi,
pręcik od popychacza lub cięgła a zatrzask od zamka błyskawicznego.
A już z technicznego nazewnictwa ( czyt.wspólczesna łacina) to egzaminy na
studiach doktoranckich .Więc nie przeginaj koleś i licz sie ze słowami !
Użytkownik "Roh" snipped-for-privacy@kr.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d2m5f7$asb$ snipped-for-privacy@opal.futuro.pl...
a moim zdaniem ma racje, robi magisterke a nie zna podstawowych pojec,
pozatym robic na swoja prace cos co juz istnieje i korzystac z gotowych
wzorcow wydaje mi sie tez dosc dziwne, nie znam szczegolow, moze robot
bedzie mial jakies dodatkowe funkcje, ale szczerze watpie...
T>
A ja wierzę !
Będzie to funkcja opisana w kolejnej pracy magisterskiej.Jaka-kto to wie
??Na pewno coś rewelacyjnego!!
Choćby środkowa noga "opus magistri" bedzie otwieraczem do piwa- co po niego
się skoczy -ze stosownym oprogramowaniem i 100stronicową instrukcją z
obrazkami jak używać w zależności od składu chemicznego farby drukarskiej
użytej przy druku etykiet.Nie mozna wykluczyć wersji rozwojowych
odnóża-raczej bedzie to wariant "basic".
Oj chyba nie przesadzil, bo jezeli ktos sie pyta czy M2 to oznaczenie
drednicy kulki, to niestety nie powinien sie zabierac za konstrulowanie
robota kroczacego... tym bardziej, ze jest to praca magisterska...
U mnie na wydziale (niestety juz skonczylem) byl robiony taki robot i nie
byla to prosta sprawa, ale w koncu rozwiazalismy to razem ze sterowaniem i
rozpoznawaniem obrazu przez kamery... warto bylo bo zabawa byla fajna ;-)
Pozdrawiam
[Odpowiadam dopiero teraz na ten post ponieważ wcześniej miałęm pewne
problemy z TP.SA i nie miałem Internetu.] Już ? . Jak bardzo pomogło to
panu urosnąć w swoich własnych oczach ?
Kolejny zjechany młodziak .brawo.jest pan wielki proszę sobie zrobić kolejne
nacięcie na myszce.
Szkoda tylko że postanowił pan podreperować sobie EGO moim kosztem.Teraz ja
spróbuje pociąć pańskiego posta (dla lepszej orientacji) i jakoś się do
niego ustosunkować: >Cześć.>Magister, magister co z Twoją wiedzą, to chyba w
zawodówce uczą, a >mnie za młodu ojciec zdradził tą wielką tajemnice:>M2, M3
itd. to gwinty a Fi to średnice. Może wyniósł pan z domu rodzinnego zdolność
rozpoznawania gwintów i tego osiągnięcia szczerze panu gratuluje ,ale
kultury szacunku do innych to już pan nie wyniósł.
Na stronach sklepów internetowych są przeważnie sprzedawane komplety -
popychacze i snapy ,nie byłem pewien czego dotyczą te oznaczenia (na
zdjęciach nie ma skali) lepiej więc się upewnić co jest co niż czekać parę
tygodni na następną przesyłkę czyli marnować pieniądze i czas.
Dla większości ludzi uczestniczących w tej grupie dyskusyjnej modelarstwo
jest całym życiem i wszystko się wokoło tego kręci. Każde dostatecznie
"wkręcone" środowisko ma własny język przez który komuś z zewnątrz trudno
się przebić. (Nigdy wam się nie zdarzyło że żona nie wiedziała o czym
mówicie ,albo patrzyła na was jak na wariatów ?)
kiedykolwiek miał pan taką władzę.
A tak całkiem prywatnie to ja bym takiego jak pan wysłał do biblioteki lub
księgarni po słownik ortograficzny bo też by się panu przydał. >Na kładą na
tych studiach takim jak atom panie zbudowany a zwykłego >młotka taki nie wie
do czego służy. Skąd pan wie co kładą ? Dorabia sobie pan wykładami czy
czasami chodzi posłuchać co "tamci" tam knują ?Młotek był pierwszą rzeczą
jaką wykonałem na warsztatach w szkole średniej. Nie było wtedy dla mnie
łatwym ani ambitnym zadaniem piłowanie pilnikiem całymi godzinami bloku
metalu ,ale wyniosłem z tego szacunek do narzędzi i chyba o to chodziło.Do
tej pory z pilnikiem radzę sobie znakomicie i musze się przyznać że nawet
lubię całymi godzinami siedzieć i dłubać w warsztacie.Gwinty też wykonuje
zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne jednak z doborem odpowiedniej "nażynki"
zazwyczaj radziłem sobie za pomocą zwykłej suwmiarki. Nie ma więc obawy że
"studenciakowi" w grubych okularach z drżącym głosem i rękoma nagle
zachciało się coś zrobić i myśli że to tak hop siup wkręcić w imadło
postukać młotkiem podrapać się po głowie i już gotowe. Wiem ile czasu
zajmuje wykonanie całkowicie ręcznie jakiegoś detalu tak żeby pasował.
Może zbyt ostro pana potraktowałem ,ale "cwaniaczyć" może każdy dupek
śmierdzący potem i wódką (lub pifkiem jak kto woli) , biegający po
warsztacie w brudnym szarym płaszczu roboczym i pokazujący wszystkim których
się boi kto tu tak naprawdę rządzi .
Dobrze doradzić jednak może tylko osoba posiadająca wiedze i potrafiąca ją
przekazać.
PS. Jeszcze za życia mojego dziada była taka zasada ,że jeżeli się nie ma
niczego do powiedzenia to się milczało. Dzisiejszy świat schodzi na psy.
Pozdrawiam
Sapo
Wedle założen mojej uczelni w pracy magisterskiej ma mieć 50-75% charakter
odtwórczy czyli ma byc najprosciej mowiąc spisana w tym stopniu z różnych
mądrych publikacji.
Tak sie zastanawiam że corocznie tylko na mojej uczelni i moim kierunku
pisze prace magisterską pare grup to może być ok 100-150 ludzi prosze to
przemnożyć przez ilość uczelni wyższych i powiedzmy 15 lat czyli od 90-tego
roku (choć sama teoria powstała kiedy nie było jeszcze komputerów i nikomu
sie o nich nie śniło)
Ile można wymyślać nowych tematów ??
Jak bardzo prace mogą sie od siebie różnić przy założeniu ze ponad połowa
jest przepisana z wiarygodnych źródeł ??
Ale tak generalnie to ma pan racje ,lecz wiekszość prac magisterskich
powstaje w ten sposób.
Pozdrawaim
Sapo
Użytkownik "Roh" snipped-for-privacy@kr.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d2m7bj$bkl$ snipped-for-privacy@opal.futuro.pl...
Chciałem robić cos bardziej skomplikowanego ,lecz mój promotor sie na to nie
zgodził stwierdzając że to jest już praca badawcza i temat na doktorat.
Skończy się w najlepszym przypadku na kamerce i ewentualnie rozpoznawaniu
obrazu.
Poza tym jestem na kierunku ... żeby było śmieszniej ... pedagogicznym więc
nie jestem typowym informatykiem. Za to moja praca może pomóc w nauczaniu
powiedzmy programowania przyszłych pokoleń.
Pozdrawiam
Sapo
Chyba nie jest czymś dziwnym ,że wykonując coś szukam różnych przydatnych mi
rzeczy i podpatruje jakie rozwiązania zastosowali inni lub nawet przypadkiem
na coś takiego sie natykam ?
Nie zamierzam kopiować, zdjęcia do którego podałem linka jest zdjęciem na
którym widać części o które pytałem ,a nie czymś co chce wykonać.
Pozdr.
Sapo
Proszę nie liczyc na dalsza wydajną pomoc z mojej strony !
Jestem wrogiem robienia dzieci palcem zamiast "klasycznej" ineksji oraz
programowania zamiast wychowania.........
Witam,
z calym szacunkiem Sapo, ale ja post Andrzeja
odebralem zupelnie inaczej niz Ty.
Dla mnie, bylo to zartobliwe zakonczenie tematu.
Znasz ten tekst z Kabaretu Dudek? ;)))
PS. to oczywiscie tylko moja opinia,
kazdy ma swoj prog wrazliwosci na zarty...
Pozdrawiam.
Marek
Na uczelniach technicznych jest latwiej (zawsze praca moze byc projekt)
Ale to troche zastraszajace przeciez po obronie pracy magisterskiej dostaje
sie stopien naukowy a nie "dyplom za umiejetnosci kompilacji".
Ale to troche wina nauczycieli akademickich.
Strasznie sie pocielo (przerwa w czasie - "telepies")
Armand
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.