Prokuratura wydała oświadczenie: "W wyniku stanu awaryjnego akumulatora lub jego ładowarki doszło do gwałtownego wydzielania się palnego (dymu lub gazu), a następnie jego zapłonu."
Skąd tam się mógł wziąć palny dym?
formatting link
Śledztwo w przedmiotowej sprawie zostało umorzone ze względu na stwierdzenie braku znamion czynu zabronionego.
Czyli można takie niebezpieczne akumulatory włożyć do dowolnego urządzenia, (może nawet do samolotu) i będzie to w pełni dopuszczalne?
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f6b3b60$0$547$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
zakladam ze ma akumulatory litowe, a one jakimis organicznymi elektrolitami wypelnione.
A co - myslisz ze polski prokurator do Chin pojedzie aresztowac winnych ?
No coz - umorzenie moze i troche na wyrost, moze trzeba bylo aresztowac importera i sprawdzic certyfikaty CE :-) Ale z drugiej strony ... tysiace takich hulajnog pewnie jezdza i nie zabijaja, wiec moze bezpieczne.
A niebezpieczne akumulatory ... stary kwasowo-olowiowy, jak przeladujesz, wodor sie zacznie wydzielac, i przy slabej wentylacji wybuch grozi. Ojciec kiedys maly wybuch w lazience zaliczyl, tylko nie wiem - korki niedrozne byly i do samego cisnienia gazow obudowa pekla, czy jakas iskierka w srodku doprowadzila do wybuchu mieszanki wodorowo-tlenowej w celi ...
Albo te "prostowniki 15A" co niedawno podawalem film ... pozar wybuchnie i kto tu winny ? Wiadomo, producent, ale jakos na razie nikogo nie skazali - moze bezpieczne :-)
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f6b6b20$0$545$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2020-09-23 o 15:32, J.F. pisze: (...)
a sadza to nie pyl ?
Ale mowimy o organicznym elektrolicie. Taki np "ethylene carbonate". Na oko palny, moze tworzyc mgle ..
Nie wiem czy moze. To raczej rola UOKiK, ale czy jest mozliwa taka "tymczasowa" ?
Te li-ion - przyjmij, ze wszystkie moga rozwalic, a przynajmniej spalic
Koniecznie trzeba wynaleźć jakieś zabezpieczenie do akumulatorów, by się nie zapalały same z siebie. Jakaś torba ogniotrwała, do trzymania laptopa może rozwiązać doraźnie sprawę.
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f6b88dc$0$520$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2020-09-23 o 19:16, J.F. pisze:
Reszta tez fajna :-)
Sa, w przypadku li-ion nieomal obowiazkowe. A wrecz dwa zabezpieczenia są.
Ale jak widac - czasem cos nie dziala tak jak zaprojektowano.
Kocy azbestowych juz nie ma :-( Chyba, ze jakis kombinezon strazacki z demobilu.
Tak czy inaczej - pomyslec o mozliwych skutkach pozaru. Miejsce ognioodporne, skrzynka metalowa, wylaczac z zasilacza na czas braku dozoru, pamietac o chlodzeniu, pamietac ze w samochodzie moze byc 80C, ubezpieczenie kupic ..
.. nie trzymac pod poduszką
formatting link
No i nie uzywac w wannie, choc tu akurat nie bateria zawinila
środa, 23 września 2020 o 22:19:32 UTC+2 WM napisał(a):
A co proponujesz w czasie jazdy? W czasie jazdy akumulatory też są w pewnych okolicznościach ładowane? Poza tym w czasie rozładowania też się może cos spierdolić i się zapalą
Np. z dowolnego, niepełnego spalania. Czad przecież też jest palny i tworzy z powietrzem mieszaninę wybuchową. Wystarczy, że coś się grzało, wysoka temperatura, następowała jakas piroliza / niepełne spalanie i już.
Musiałbyś wykazać:
1) że to nie był jednostkowy wypadek, lub/i
2) pewnie jakieś rażące zaniedbanie
Jak się urwie koło, czy szczebel w drabinie z powodu wady ukrytej to przecież też nie wystarczy aby kogoś wsadzić.
Kupiłem kiedyś taką chińską hulajnogę (używaną, później stała przez parę miesięcy, a przetwornica do świateł, ciągnąc ok. 1 mA w standby, skutecznie rozładowała ogniwa). W środku były ogniwa połączone szeregowo-równolegle (3P7S). Jeden zestaw ogniw miał trochę mniejszą pojemność niż pozostałe i układ zabezpieczający odcinał ogniwa (nie ma tam balansera, ale jest układ zabezpieczający), bo pod obciążeniem rozbalansowanie się zwiększało. Przy ładowaniu zresztą też.
Później kolega budował jakieś urządzenie i potrzebował ogniw. Oddałem mu ten pakiet z zastrzeżeniem, żeby użył tych zdrowych, a te podejrzane oddał do utylizacji. Stwierdził, że i tak ich użyje, zaczął je ładować. W domu oczywiście, na biurku (ja zawsze ładuję w metalowej skrzynce).
Jak usłyszał świst z ogniwa to tylko zdążył je złapać i wyrzucić za okno.
Ale własnej mówimy o tym, że w ogromnej liczbie przypadków nie ma prób podważenia samej deklaracji. Oczywiście jej brak na wstępie to ciężkie przestępstwo, na które liczą urzędnicy ale jak już jest to temat zamknięty, bo podważenie już wymaga skomplikowanych procedur i dobrych prawników.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.