Spotkał ktoś taką przekładnię w praktyce? Czy jest lepsza od przekładni kątowej?
- posted
3 weeks ago
Spotkał ktoś taką przekładnię w praktyce? Czy jest lepsza od przekładni kątowej?
środa, 6 września 2023 o 14:53:46 UTC+2 WM napisał(a):
Często spotykana w zabawkach jezdzacych.
W dniu 06.09.2023 o 14:53, WM pisze:
Sto lat temu miałem w zabawce, amfibii taką przekładnię. I ta korona była wytłoczona z blachy. Straciła kilka zębów. Do dziś mam doła z tego powodu.
Robert
środa, 6 września 2023 o 15:42:54 UTC+2 Robert Wańkowski napisał(a):
Chodzi mi o poważne zastosowania, w których ściśle zęby przylegają do siebie.
WM
Pan Robert Wańkowski napisał:
Podobne przekładnie stosowano w wiatrakach, nawet więcej niż sto lat temu. Z drewna strugane. Poziomo umieszczone drewniane koło z koroną z wbitych w nie drewnianych kołków. Napęd z poziomej osi śmigła, na której były dwa drewniane koła (mniejszej średnicy) powiązane na obwodzie kołkami robiącymi za zęby.
środa, 6 września 2023 o 16:02:32 UTC+2 WM napisał(a):
Zabawki to bardzo poważne zastosowanie. Wzbudzaja ciekawość co jest w srodku i dlaczego działa. Przekładnie o jakie pytasz raczej nie maja teraz powszechnie poza zabawkami powaznych zastosowań.
środa, 6 września 2023 o 19:24:43 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
Zależy jakie kto ma zabawki. Mechanizm różnicowy w Audi jest z przekładnią koronową.
- wysokie przełożenie,
- łatwy montaż z ograniczoną potrzebą regulacji,
- bezluzowa praca,
- wydajność i poziom hałasu porównywalny z przekładnią równoległą,
- brak siły osiowej.
środa, 6 września 2023 o 20:21:02 UTC+2 WM napisał(a):
To ze akurat w jakims samochodzie została zastosowana nic nie znaczy bo najwięcej takich przekładni zostało uzytych w zabawkach. W cicha pracę nie wierzę. Ciche to za przekładnie hipoidalne i podobne. Taka z prostymi zębami musi wyć jak stary tramwaj z wyjebana na maksa przekładnia. To ze w przeciwieństwie do przekładni hipoidalne nie ma siły osiowej na kole atakującym to fakt, za to występuje ona na osi koła koronowego. Duża wada przekładni koronowej jest to ze w przeciwieństwie do przekładni hipoidalnej moment przenosi jeden zab, w hipoidalnej trzy zęby. Czyli koronowa przy tej samej przenoszonej mocy będzie mniejsza. Siła osiowa to zaden problem. W mostach samochodow uzywane sa przede wszystkim przekładnie hipoidalne lub podobne, ale nie koronowe, i siła osiowa w niczym nie przeszkadza a zwłaszcza w długowieczności takich przekładni. To czym się podniecać z przekładnia koronową?
Ja nie mechanik... co to są te siły poosiowe? Wzdłuz osi? Której? W ogóle to dla jasności, tych przekładni kątowych to jest co najmniej kilka i koronowa tez jest chyba kątowa?
Z kształtu zębów wynika samodociskowość.
A jak ze zużyciem samej przekładni?
Koło walcowe ma siłę tylko promieniową (prostopadłą do osi obrotu), co upraszcza łożyskowanie. Koło koronowe ma siłę osiową, tylko wzdłuż osi obrotu, co też upraszcza łożyskowanie.
Masz rację, powinienem napisać przekładnia stożkowa.
Może to są sprzęgła przeciążeniowe, albo zapobiegające szybkiemu obracaniu kół w powietrzu (lub w błocie)?
Pewnie się zużywa nierównomiernie, bo ma zróżnicowane obciążenie (naciski jednostkowe).
WM
Jak powazne, to powinny byc koła stożkowe
Tylko ze takie zęby bardo źle współpracują
I efekt znasz - tylko w zabawkach,
J.
Ciekawostka. Ale:
Po pierwsze - zauważ ze predkosci obu osi za zazwyczaj w miare rowne. Czyli ta przekladnia prawie nie pracuje :-)
Po drugie - ma dzielic moment róznie. Stąd oba koła koronowe maja inne srednice (2:50), i inną ilość zębów. I stykają sie z satelitami tylko na cześci ich szerokości.
Konstrukcja zębów tych koronek musi być ciekawa ...
Wady niech napiszą :-)
J.
czwartek, 7 września 2023 o 16:39:12 UTC+2 J.F napisał(a):
(...)
Zobacz rysunek 3 tutaj:
O to trzeba zapytać konkurencję, tą od przekładni stożkowych :-)
Ja znalazłem informację, że są trudne w obróbce, zwłaszcza w szlifowaniu.
Przekładnie czołowe (koronowe) są wykorzystywane w helikopterach, bo są mocne, odporne na odkształcenia obudowy i ciche. Są też używane w obrabiarkach numerycznych i w stołach chirurgicznych.
WM
No mam mieszane uczucia ... pisac, ze to przeciez nie moze dobrze działac, czy podziwiac CAD, jesli sobie z tym radzi :-)
Czy jedno i drugie?
Styk zębów to jakis punktowy jest, czy bardziej ciekawy?
Hm, cos nie podejrzewam, zeby im sie takie skomplikowane chciało robic :-)
Zrobili cos w rodzaju normalnej nacinarki/szlifierki do kół?
I wyszło nawet prosciej niz dla stożkowych, bo narzedzie udaje zęby prostego koła ?
Hm, to ja sie moze jeszcze raz spytam, czy ten styk zębów to jakis punktowy jest, czy bardziej ciekawy?
Bo wszak w trakcie obrotu o pół zęba to małe kółko przestawia sie o poł szerokosci zęba na całej długosci/szerokosci koła. A koło koronowe ... dla kazdej srednicy troche inaczej.
Da sie to wydrukowac w 3D? Bo az mam ochotę zobaczyć, jak to pracuje. Hm, tak mi chodzi po glowie, ze to mogloby nawet nieskomplikowane byc
- tak, jak nacinarka o której pisałem, to po prostu prowadzic glowicę po prostych liniach wynikających z geometrii małego koła. Tylko to jakis specjalizowany program musiałby być, a nie standardowy slicer.
Alternatywnie ... pojsc na szrot i kupic sobie to z audi?
J.
W programie FreeCad jest dodatek do kół zębatych i jest też koło koronowe.
Zresztą na youtube są filmiki zrobione przez innych. Tu jest przykładowa animacja.
Obiecałem animację i oto ona (ruchomy GIF).
W dniu 09.09.2023 o 20:26, WM pisze:
To jest tylko animacja, czy we FreeCad-zie zdefiniowany jest tylko obrót koła walcowego, a koronowe z nim tylko oddziałuje?
Robert
niedziela, 10 września 2023 o 01:40:46 UTC+2 Robert Wańkowski napisał(a):
Dodatek FCGear wykonał koła, na podstawie parametrów, takich jak moduł, liczba zębów, średnica wewnętrzna/zewnętrzna, które użytkownik może zmieniać jak zechce. Niestety koła sam musiałem potem poobracać i poprzesuwać na ich miejsca, z czym miałem problem. Luz dobierałem "na oko" i celowo dałem go z nadmiarem, by było lepiej widać współpracę zębów.
Dużą zaletą programu FreeCad, jest możliwość używania w nim prostego języka Python. Napisałem krótki skrypt do powiązania obrotów osi kół i robienia fotek co ułamek kąta. Fotki wrzuciłem do programu Gimp, celem zrobienia ruchomego gifu.
WM
czwartek, 7 września 2023 o 20:42:53 UTC+2 J.F napisał(a): (...)
(...)
Co jest ważniejsze, dłuższy styk, czy zerowy poślizg? Wygląda na to, że to drugie, bo chwilowy punkt obrotu chcą mieć w punkcie styku zębów fig4.
WM
Akurat w dyfrze do samochodu, to IMO poslizg mało istotny, bo to sie prawie nie kręci, natomiast siły duze. W helikopterze jakby odwrotnie.
A tu moze byc calkiem inaczej i to nie przeszkadza.
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.