Hehe, poszedł Pan szeroko :-) Jakiś czas temu był przypadek, kiedy w kompletnie elektronicznym samochodzie na niemieckiej autostradzie silnik zablokował się na max. mocy, hamulce nie reagowały, kierowca nie był w stanie wyłączyć silnika- zadzwonił na policję, która eskortowała go pędzącego 250kph przez pół Niemiec, aż się skończyło paliwo w ogromniastym zbiorniku. Myślę że kierowca po tej przejażdżce mógłby nie od razu zrozumieć co ma Pan na myśli :-) Konrad PS no tak, na policję zadzwonił komórką. Elektroniczną!