Dzieki za odpowiedz. Nie zagladalam juz na ten watek, bo musialam wyslac tlumaczenie, takze nie skorzystalam. Stanelo na tym, ze powiadomilam klienta, ze tlumaczenie, ktore ja otrzymalam jako tekst zrodlowy, jest nienajlepszej jakosci, przetlumaczylam jak leci, zaznaczylam czerwonym markerem i tyle. Wydaje mi sie, ze klient byl raczej przyjemnie zaskoczony, ze wykrylam ten blad i ze w ogole sie przejelam tym, ze text nie ma sensu. Widocznie nie zawsze tak bywa (zreszta wystarczy sie przyjrzec co poniektorym wytworom, ale mniejsza z tym, nie ta grupa ;))). W kazdym razie pozdrawiam, Katarzyna
- posted
13 years ago