Re: Z wiatrem szybciej od wiatru

Reply to
Maciej Woźniak
Loading thread data ...

Co do zastosowań, to oczywiste, że ich nie ma. Taka tam

> ciekawostka. Co do piękna fizyki, to Wasze próby zaliczenia > na swoje konto wszystkiego, co się rusza, są dość żałosne.

Nie do końca rozumiem ? Nasze ? Ja chyba mogę mówić jedynie za siebie.

Natomiast fajnie czasem zobaczyć takie próby z perpetuum mobile. Ludzie podejmują duży wysiłek, żeby coś zbudować, nawet kilka modeli i prototypów, zamiast poświęcić kilka dodatkowych minut na zastanowienie się nad tym problemem i dojście do wniosku, że nie ma po co budować, bo błąd był w założeniach.

Reply to
Jan Górski

Użytkownik "Jan Górski" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości

> news:851e85df-c923-4ebb-9242- > > >Rozumiem, ze trickiem tu są pewne nieintuicyjne zastosowania prostych > >praw. Natomiast piękno fizyki to na przykład płynięcie żaglówką pod > >wiatr. > > Co do zastosowań, to oczywiste, że ich nie ma. Taka tam > ciekawostka. Co do piękna fizyki, to Wasze próby zaliczenia > na swoje konto wszystkiego, co się rusza, są dość żałosne.

Są zastosowania. Takie najprostsze to zwiększenie mocy turbiny wiatrowej. W aucie też - masz wiatr i już jedziesz taniej.

Reply to
Simp

Maciej Woźniak pisze:

no nie, tak całkiem idealnie się nie da. Kąt martwy to w przyzwoitych konstrukcjach koło 90 st (czyli 45 do kierunku wiatru rzeczywistego). W maszynach regatowych z karbonowymi żaglami i innymi bajerami da się zejść do ~70 st. W tych warunkach wiatr pozorny (tzn. złożenie wiatru rzeczywistego i prędkości łodzi) dalej wieje trochę z boku, ale składowa użyteczna jest równa zero, albo i ujemna, jedyny zauważalny ruch to dryf w bok... Za to _naprawdę szybkie_ łódki (jak regatowe wielokadłubowce czy skiffy) no i bojery zawsze żeglują pod wiatr bez względu na kierunek ruchu i zawsze szybciej od wiatru rzeczywistego (chyba że mają wiatr akurat idealnie z tyłu, ale tak się w regatach raczej nie pływa). Wystarczy narysować sobie parę wektorów, żeby to wyjaśnić. Albo samemu popływać czy polatać na bojerze...

Reply to
Jakub Tarczewski

ano, chyba że tak ;-)

Reply to
Jakub Tarczewski
Reply to
Maciej Woźniak
Reply to
Maciej Woźniak
Reply to
Maciej Woźniak
Reply to
Maciej Woźniak

NA tej posdstwaiem, że to anonim Ghost :)

Usdenet nie zna przypadjku, zeby przyznał komuś rację jeśli kiegykolwiek zaprzeczył.

\SK

Reply to
Sebastian Kaliszewski

[...]

Daj spokój, rozmawisz z kolesiem który (jego własnym zdaniem) jest mądrzejszy od Einsteina, Hilberta, Maxwella razem wiziętych...

Jedyny sposób to ingnorować...

pzdr \SK

Reply to
Sebastian Kaliszewski

To założenie w niczym nie przeszkadza. Pojazd stoi względem powietrza ale ma niezerową prędkość względem ziemi. Śmigło jest napędzane kołami i powoduje ruch powietrza -- powietrze jest odpychane w jedną stronę co popycha pojazd w drugą.

Zasada dźwigni.

\SK

Reply to
Sebastian Kaliszewski

Masz na myśli, że można puścić pod wiatr, dwie osobne żaglówki i połączyć je gumką modelarską, albo innegym prętem o zmiennej długości? To się da zrobić. Synchronizacja w przeciwnym halsie będzie trudna do wykonania, ale teoretycznie możliwa.

Reply to
Slawek Kotynski

Jak zaczynasz przekraczać prędkość wiatru, to opory aerodynamiczne się pojawiają. Chyba, że pojazd ma Cx=0. Ale takich pojazdów nie ma. I co z tym fantem zrobisz?

j..

Reply to
janusz

Po to masz przełożenie -- siła na śmigle będzie mniejsza od siły hamującej na kołach, ale i opór powietrza będzie dla prędkości (względem ziemi) niewiele większych od prędkości wiatru i tak mniejeszy (opór powietrza rośnie z kwadratem różnicy prędkości wózka, czyli początkowo po przekroczeniu prędkości wiatru rośnie wolno)

pzdr \SK

Reply to
Sebastian Kaliszewski

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.