- Vote on answer
- posted
14 years ago
Re: Z wiatrem szybciej od wiatru
- posted
14 years ago
Nie do końca rozumiem ? Nasze ? Ja chyba mogę mówić jedynie za siebie.
Natomiast fajnie czasem zobaczyć takie próby z perpetuum mobile. Ludzie podejmują duży wysiłek, żeby coś zbudować, nawet kilka modeli i prototypów, zamiast poświęcić kilka dodatkowych minut na zastanowienie się nad tym problemem i dojście do wniosku, że nie ma po co budować, bo błąd był w założeniach.
- posted
14 years ago
Są zastosowania. Takie najprostsze to zwiększenie mocy turbiny wiatrowej. W aucie też - masz wiatr i już jedziesz taniej.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Maciej Woźniak pisze:
no nie, tak całkiem idealnie się nie da. Kąt martwy to w przyzwoitych konstrukcjach koło 90 st (czyli 45 do kierunku wiatru rzeczywistego). W maszynach regatowych z karbonowymi żaglami i innymi bajerami da się zejść do ~70 st. W tych warunkach wiatr pozorny (tzn. złożenie wiatru rzeczywistego i prędkości łodzi) dalej wieje trochę z boku, ale składowa użyteczna jest równa zero, albo i ujemna, jedyny zauważalny ruch to dryf w bok... Za to _naprawdę szybkie_ łódki (jak regatowe wielokadłubowce czy skiffy) no i bojery zawsze żeglują pod wiatr bez względu na kierunek ruchu i zawsze szybciej od wiatru rzeczywistego (chyba że mają wiatr akurat idealnie z tyłu, ale tak się w regatach raczej nie pływa). Wystarczy narysować sobie parę wektorów, żeby to wyjaśnić. Albo samemu popływać czy polatać na bojerze...
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
ano, chyba że tak ;-)
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
NA tej posdstwaiem, że to anonim Ghost :)
Usdenet nie zna przypadjku, zeby przyznał komuś rację jeśli kiegykolwiek zaprzeczył.
\SK
- Vote on answer
- posted
14 years ago
[...]
Daj spokój, rozmawisz z kolesiem który (jego własnym zdaniem) jest mądrzejszy od Einsteina, Hilberta, Maxwella razem wiziętych...
Jedyny sposób to ingnorować...
pzdr \SK
- Vote on answer
- posted
14 years ago
To założenie w niczym nie przeszkadza. Pojazd stoi względem powietrza ale ma niezerową prędkość względem ziemi. Śmigło jest napędzane kołami i powoduje ruch powietrza -- powietrze jest odpychane w jedną stronę co popycha pojazd w drugą.
Zasada dźwigni.
\SK
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Masz na myśli, że można puścić pod wiatr, dwie osobne żaglówki i połączyć je gumką modelarską, albo innegym prętem o zmiennej długości? To się da zrobić. Synchronizacja w przeciwnym halsie będzie trudna do wykonania, ale teoretycznie możliwa.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Jak zaczynasz przekraczać prędkość wiatru, to opory aerodynamiczne się pojawiają. Chyba, że pojazd ma Cx=0. Ale takich pojazdów nie ma. I co z tym fantem zrobisz?
j..
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Po to masz przełożenie -- siła na śmigle będzie mniejsza od siły hamującej na kołach, ale i opór powietrza będzie dla prędkości (względem ziemi) niewiele większych od prędkości wiatru i tak mniejeszy (opór powietrza rośnie z kwadratem różnicy prędkości wózka, czyli początkowo po przekroczeniu prędkości wiatru rośnie wolno)
pzdr \SK