Mam pewien problem z regulacją temperatury. Jest to przeponowe wyżarzanie drutu w retorcie za pomocą grzałek elektrycznych 3x30kW. Do tej pory procesem sterował stary układ, który był bardzo ubogi w możliwości konfiguracyjne np. wybór innej temperatury wyżarzania niż zaprogramowana (na stałe). O klepiących (i rozklepujących się) stycznikach już nie wspomnę. Styczniki zostały wymienione na ssr'y. Teraz przyszła kolej na sterowanie tymi 30kW grzałkami. Zaplanowałem użycie PID - wcześniej budowałem układ grzejny, mniejszej mocy, który bardzo ładnie działał. Mając te wcześniejsze doświadczenia zbudowałem sterowanie diy oparte na regulacji PID. Problem jest w tym, że nie udaje mi się dobrać nastaw. Ciągle są spore (niedopuszczalne w procesie) oscylacje wokół SP. Piec niestety ma dużą bezwładność. Po wielu próbach okazało się, że aby utrzymać stałą temperaturę musi być zawsze 30% mocy na grzałkach, PID natomiast zawsze po przekroczeniu SP zmniejsza moc za szybko i co najważniejsze nie włącza z powrotem mocy gdy temperatura spada (po przekroczeniu) do SP. A musi tak robić bo inaczej znowu spadnie za bardzo poniżej SP. Być może po prostu PID się nie nadaje do układu o tak dużej bezwładności?
- posted
8 years ago