W dniu 2011-05-27 11:25, Krzysztof Chajęcki pisze:
Na Polibudzie Warszawskiej wydz. Nowa Technologia
badali nam kiedyś skład stali, nie pamiętam dokładnie które laboratorium
ale kosztowało niewiele, kilkaset złotych.
Użytkownik "Krzysztof Chajęcki" snipped-for-privacy@gmail.com
napisał
A tak merytorycznie - przy jakiejs hucie nie ma ?
Kazda chyba powinna miec.
A swoja droga - jak sie bada sklad stali, i to jeszcze stopionej ?
Szybkie chlodzenie probki i rengenem ?
Musicie chyba prosic o przyslanie probki, albo wysylac
zaopatrzeniowca z gietarka :-)
Albo sie dogadac z huta-walcownia, albo popracowac nad procesem
giecia :-)
J.
U¿ytkownik " lukaszPK" snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisa³
Sprobowac mozna. Pewnie chce dalej dostarczac materialy.
No i znow wracamy do sprawy laboratorium :-)
J.
J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
Skoro zależy im na was jako na kliencie, to pewnie obejdzie się to bez
laboratoriów i badań. Oni dobrze wiedzą co mają na półkach i co sprzedają.
Wydaje mi się, że szybciej byś tę sprawę załatwił jakbyś zadzwonił do nich i
pogadał o problemie jaki masz z ich materiałem. Pewnie szybciej by się to
wyjaśniło niż zakładanie tego tematu :)
No właśnie chodzi o to, że nie. Mi chodziło o to, że my tu gady, gadu o tym
materiale, ale nie widziałem odpowiedzi, która by jasno określiła czy on w
ogóle nadaje się do takich procesów kształtowania jak gięcie i jakie parametry
decydują o jego dobrym gięciu. Jak to się mówi: więcej czytać mniej się pytać
:) Nie znam się na procesach gięcia materiałów, nie wiem jakie parametry
decydują o prawidłowym gięciu, ani jakie zjawiska decydują o tym procesie,
dlatego najpierw sięgnąłbym po normę, później po literaturę i zbadałbym
sprawę, czy ten właśnie materiał "normowy" spełnia oczekiwaną funkcję. Bo być
przez lata dostawca dawał wam "za dobry materiał?" a teraz chcąc trzymać się
parametrów w normie obniżył wymagania co do tego materiału. A może norma
została zaktualizowana? I ma inne wymagania teraz? A takie przypadki są mi
doskonale znane (np. śruby - gdzie oznaczenia wg ISO i PN są takie same, ale
inne wymagania stawia norma tym produktom). Lepiej poczytać, kulturalnie
zapytać, zachować poziom, a jak to nie pomoże to wtedy działać ostro :)
Pzdr.
Ł.
Gościu w zeszłym roku handlował kostką brukową, dwa lata temu
skarpetami a za rok przestawi się na tapety albo telewizory. Często
tak to wygląda, więc z tym "dobrze wiedzą" bym był ostrożny :-)
Konrad
W dniu 2011-05-30 12:20, J.F. pisze:
Obstawiam że każda politechnika w Polsce z wydziałem mechanicznym ma
(lepiej lub gorzej) wyposażone laboratorium wytrzymałościowe.
Tam gdzie ja ja się uczę, czyli na Politechnice Gdańskiej, oprócz
laboratorium jest też dwóch wykładowców z uprawnieniami biegłego
sądowego w dziedzinie wytrzymałości materiałów. Podejrzewam, że nie jest
to jakiś ewenement w skali kraju..
A co do samej analizy struktury, robi się to na przykład za pomocą
współczesnych mikroskopów skaningowych z funkcją mikroanalizatora
rentgenowskiego. Z takim sprzętem szybko i bez większych problemów
można określić mikrostrukturę i skład chemiczny stali.
Skład chemiczny stopionej stali.. Nawet jeśli można, to po co? Nawet w
ramach kontroli jakości w trakcie procesu hutniczego, prościej po prosty
schłodzić i badać klasycznymi metodami.
~K.
Użytkownik "Krzysztof Zagórski" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w
No tak, ale nasz problem jest taki ze mamy stopiona stal w piecu i
trzeba pobrac probke, a potem w pare minut ustalic sklad aktualny,
zeby wiedziec ile czego dosypac. A pare minut to chyba bedzie
trwalo zestalanie probki :-)
J.
No wiesz - nasza wieloletnia juz tradycja jest handlowanie bez
zadnych atestow itp, ktore w innych branzach nie byly potrzebne,
albo sa mocno uciazliwe.
A ze karalne ... trzeba nie dac sie zlapac. Taki atest nam dostawca
przyslal, i prosze sie udac do Pekinu :-)
Komputer masz firmowy, np Dell model 12345, czy skladak na
zamowienie ? Bo w zasadzie kazda konfiguracja powinna miec osobne
badania, a wszelakie podlaczane akcesoria powinny byc wycofane z
luznej sprzedazy. No i trzeba klamac lub naciagac :-)
J.
Co prawda jestem tylko studentem a nie ekspertem.. Ale nie przychodzi mi
do głowy żadna przystępna metoda określenia składu chemicznego stali w
parę minut. A już na pewno nie wewnątrz pieca.
Skupiłbym się na kontroli składu wsadu. W ogóle, o jakiej skali piecu
mówimy?
~K
U¿ytkownik "Krzysztof Zagórski" <"sharad-w[a]ador"@wp.pl> napisa³ w
wiadomo¶ci news:is0qc1$8rd$ snipped-for-privacy@rumor.ds.pg.gda.pl...
A na pocz±tku lat 70-tych w technikum chemicznym uczyli mnie o
spektroskopie...
Teraz przestali?
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Spektroskopia nie mieści się w mojej definicji "przystępnych metod".
Przeglądam sobie właśnie jakąś stronę oferującą różne spektrometry,
jednak nie piszą nic o możliwości stosowania dla płynnego metalu.
U¿ytkownik "Krzysztof Zagórski" <"sharad-w[a]ador"@wp.pl> napisa³ w
wiadomo¶ci news:is189n$nv6$ snipped-for-privacy@rumor.ds.pg.gda.pl...
Kolego, nie o¶mieszaj siê!!
Jak s±dzisz ze jak w hutach sprawdza siê, czy wytop jest "trafiony"??!!
U¿ytkownik " lukaszPK" snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:irvc2g$6tc$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Ano w³asnie.
Dodam tu, ze gdyby do mnie zg³osi³ siê z podobnym problemem pracownik i
poprosi³ mnie o zaakceptowanie wydatku na te badania to najpewniej
pogoni³bym go jako teoretyka-cha³upnika za firmowe pieni±dze zawracaj±cego
mi g³owê;-), a ostatecznie gdybym by³ w nastroju 'szkoleniowym" to co
najwy¿ej zada³bym mu 2 pytania:
1. czy jest on pewien, ¿e to. i¿ materia³ spe³nia normê z atestu jest
gwarancj±, czyli wystarczaj±co i jednoznacznie zapewnia, ze ma ten materia³
(owe rury) ¿±dane cechy plastyczne, tj. daje siê gi±æ tak jak to jest nam
potrzebne. Podkreslam tu, ¿e fakt i¿ jaka¶ partia materia³u posiadaj±cy taki
atest dawa³a siê kiedy¶ gi±æ tak jak chcemy wcale nie oznacza sam w sobie
pozytywnej odpowiedzi na to pytanie !
2. Czy ( tylko zak³adaj±c, ¿e ma on na pytanie nr 1 odpowied¼ pozytywn±)
skontaktowa³ siê on ju¿ z dostawc± i z³ozy³ reklamacjê na partiê nie chc±c±
siê gi±æ, bo zak³adaj±c pozytywn± odpowied¼ na pytanie nr 1 oznacza to, ¿e
partia ta nie spe³niaja norm opisanych w ate¶cie.
Dopiero gdyby dostawca nie chcia³ zaakceptowaæ naszej reklamacji i gdyby¶my
zdecydowali siê na spór prawny z nim to naleza³oby my¶leæ o opinii bieg³ego
potwierdzaj±cej odstêpstwo dostarczonej partii rur od atestu.
Taka jest w³asciwa kolejno¶æ rzeczy a nie odwrotnie!
Zaczynanie dzia³añ od badañ sk³adu i struktury to dzia³anie
teoretyka-cha³upnika;-), który owszem, moze siê w to bawiæ, ale na swoj±
rekê, z ciekawo¶ci, a nie za pieni±dze firmy...
U¿ytkownik "Krzysztof Zagórski" <"sharad-w[a]ador"@wp.pl> napisa³ w
No wiesz, w porownaniu do wielkiego pieca - bardzo przystepna.
Nie musi byc na ciekly metal wprost w piecu.
Chociaz .. jesli ma byc klasyczna spektroskopia masowa, to metal
trzeba zjonizowac, moze nawet na reke byloby gdyby byl ciekly.
Mysle ze to sa jednak rentgenowskie na cialo stale :-)
J.
U¿ytkownik " lukaszPK" snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl>
Obawiam sie ze nie maja pojecia. Co Ty - myslisz ze maja wlasne
laboratorium i za duzo wolnego czasu ?
Klienci kupuja, to oni zamawiaja taki asortyment/gatunek, a co im
naprawde dostarczaja to pewnie nie maja pojecia.
To mozliwe - nawet jesli nie wiedza dlaczego, to moze choc wiedza
skad byla poprzednia partia.
J.
J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
To mnie zasmuciłeś. Bo teraz zastanawiam się na tym jak działają setki
urządzeń w Polsce projektowanych przy założonych Re, jeśli dostawca nie ma
bladego pojęcia o tym co sprzedaje. Wydaje Ci się, że to możliwe,że jeśli
zamawiam blachę na płaszcz do zbiornika ciśnieniowego na jakiś kwas, albo inne
świństwo to ktoś będzie mnie kantował i da mi inny materiał? Że jeśli norma
wymaga gwarantowanej udarności w minusowych temp. to ktoś leci w kulki i w
ogóle nie sprawdza tego? Chyba zadzwonię do walcowani i spytam czy kantują na
dopuszczalnych odchyłkach grubości nominalnej blachy :-D Bo to jak dla mnie
ważna sprawa...
Poważnie zamawiasz "blachę na płaszcz do zbiornika ciśnieniowego na
jakiś kwas albo inne świństwo"? Czy po prostu blachę żelazną taką samą
jaka idzie na drzwiczki do trociniaka? Przypominam że jedynym
odpowiedzialnym za bezpieczeństwo urządzenia ciśnieniowego jest jego
wytwórca. Jeśli firma z powodu braku należytej ostrożności przeoczy
takie kwiatki, to w sądzie nikt się nie ulituje, a prokurator już
kogoś tam na pewno wskaże z imienia i nazwiska...
Konrad
Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):
Pewnie, że nie zamawiam "blachy na płaszcz do..." :-D Tak tak w przenośni.
Chodziło o podkreślenie, że materiał na taki zbiornik musi spełniać pewne
wymagania, a są one tym bardziej zaostrzone jeśli chodzi o media
"niebezpieczne". Ale komu ja to mówię :) Ty o tym wiesz najlepiej :)
Czyli jednak wychodzi na to, że wytwórca dla własnego dobra lepiej żeby miał
takie laboratorium. Albo listę firm, które nie kantują.
Czyli droga do uzyskania odpowiedzialnych za kantowanie na materiale do
barierek wydłuża się :)
a) wiele z nich powstalo w czasach gdy blacha byla od tradycyjnego
dostawcy i z szanujacej sie huty, ale gdzies tam wciska sie chinska
czy indyjska produkcja no-name.
b) przeciez pisalem jak to wyglada - z obliczen ci wychodzi ze
zbiornik moglby byc z blachy 1mm, ale przepisy wymagaja wspolczynnika
bezpieczenstwa 1.6, do tego trzeba dodac dwa naddatki, cholera wie
jakie, ale przyklad w wytycznych do projektowania ma 1mm, wiec juz z
czystym sumieniem mozna dac blache 5-6mm, i co sie dziwic ze nawet
znacznie gorszy gatunek wytrzymuje :-)
Rdzewke od nierdzewki latwo odroznic, wiec nierdzewke dostaniesz.
A czy dokladnie taka jak trzeba .. ktoz to moze wiedziec.
Jesli mozesz zadzwonic do walcowni, to nie ten przypadek. Problem sie
zaczyna jak walcownia nie wiadomo jaka, z drugiego konca swiata, a
posrednikow bylo nie wiadomo ilu.
Chociaz .. rozmawiam w malej odlewni "my pilnie przestrzegamy receptur
- zeliwo gat X to jest A kg wsadu zeliwnego, B kg zlomu, C kg
wapienia". Ha ha - zlomu - strasznie precyzyjny skladnik.
Inna fabryczka "jak nam cos nie wyjdzie, to odkladamy na bok. Idzie
potem do Castoramy - oni wszystko wezma" :-)
O - jakby na zawolanie
formatting link
Czy z calkiem innej beczki - bedziesz sie staral, a noca ci dolomit z
drogi podp* i na drugi dzien przywioza jako kolejna dostawe :-)
Wiec moze warto z ciekawosci sprawdzic jak te odchylki grubosci blachy
wygladaja. Huta sprzedaje na kg, wiec nie maja takiego parcia jak w np
kablach, ale czy dbaja zeby walce byly rowne ? :-)
Albo takie cos:
formatting link
- nie wiedzieli ze w Europie sa przepisy nawet na zegarki, czy
ktos im sprzedal stal nie do konca zgodna z atestem .. niestety -
akurat serwek padl, a zastrzezen do niklu jest wiecej.
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.