Szesnastowieczny francuski i polski inzynier

Kapitan Agostino Ramelli, renesansowy inzynier Francji i Polski, napisal ciekawa ksiazke z ilustracjami machin:

formatting link
Autor: Ramelli, Agostino Tytul: Le diverse et artificiose machine del Capitano Agostino Ramelli Dal Ponte Della Tresia Ingegniero del Christianissimo Re di Francia et di pollonia : nelle quali si contengono uarij et industriosi Mouimenti, degni digrandißima speculatione, per cauarne beneficio infinito in ogni sorte d' operatione Rok: 1588 Pompa obrotowa:
formatting link
lopatkowa:
formatting link
most pontonowy:
formatting link
krat:
formatting link
Podobno, pierwszy wymyslil zasade, wedlug ktorej dziala silnik Wankla. Moze ktos znajdzie odpowiedni rysunek, mnie sie nie udalo.
formatting link
Pozdrawiam WM

Reply to
WM
Loading thread data ...

Bardzo ładne gwinty i przekładnie ślimakowe, ale wkrętów wtedy jeszcze nie znał, tu są gwoździe i kołki:

formatting link
Historia wkrętów jest świetnie opisana w książce pewnego Kanadyjczyka z polskim nazwiskiem:
formatting link
Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Rodzice Witolda Rybczynskiego byli z Polski:

formatting link
dostep do jego ksiazki? Z ktorego wieku najstarszy wkret opisuje?

Roznie inne zrodla podaja.

Tu pisza, ze sruby zlaczne do drewna znane sa od starozytnosci i były wykonywane pilnikiem, lub lutowaniem spiralnego drutu:

formatting link
Tu pisza, ze w 1513 zegarmistrz niemiecki opracowal pierwszy wkret do drewna:
formatting link
na maszyny do prodykcji wkretow:
formatting link
WM

Reply to
WM

Mam ją, ale pożyczyłem żonie (daleko, nie mam jak zajrzeć) a czytałem dość dawno więc szczegółów nie pamiętam. Znajdź mnie na google Talku, dogadamy się- żona w końcu ją przeczyta :-) Zresztą ja ją upolowałem na brytyjskim ebayu nową za 1 funta (w tym przesyłka), z jakichś odrzutów- ma troszkę nierówno przycięte kartki naprzeciw grzbietu, w niczym to nie przeszkadza. Trzeba sprawdzać co jakiś czas. Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Dnia Tue, 29 Nov 2011 18:35:21 +0000 (UTC), WM napisał(a):

A ktos wie - opisywal mniej wiecej stan techniki, czy rozwinal skrzydla fantazji ?

Niektore pomysly mial ciekawe, chyba az za bardzo :-)

J.

Reply to
J.F.

Masz dobre chęci więc masz tu plusa.

Ale pisząc "Szesnastowieczny francuski i polski inzynier" normalny człowiek myśli o 2 (słownie: DWÓCH) inżynierach: jednym z Francji a drugim z Polski. Z dalszą inklinacją o jakimś porównaniu tych dwóch kategorii ludzi.

Dla mnie oczywistym jest, że masz braki z języka poslkiego. Bo po podstawówce powinieneś być w stanie napisać: "Szesnastowieczny francusko-polski inżynier"...

Reply to
Szyk

.... A coś na temat?

Reply to
Konrad Anikiel

Szyk snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Wal wprost, wiadomo co jest czym wybrukowane.

To, ze uwazasz sie za normalnego, nie znaczy, ze nim jestes. Gdzie tam, czlowieku, widzisz liczbe mnoga? Napisalem wyraznie szesnastowieczny, a nie szesnastowieczni.

On nie byl w jednej czesci francuski, a w drugiej polski, tylko byl i francuski i polski jednoczesnie. Dla mnie jest jasne, ze masz powazne braki w logicznym mysleniu.

Rozumiem, ze nie majac nic do powiedzenia w kwestiach technicznych, chciales sie dowartosciowac inaczej. Probowales zablysnac wsrod inzynierow, jako ekspert od jezyka polskiego, ale nie wyszlo. Przestan sie czepiac, bo wkrotce bedziesz jak stara zgorzkniala ciota, ktora wszystkim ma za zle.

WM

Reply to
WM

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Popatrz na zdjecie majacego 2000 lat, mechanizmu z Antykithiry:

formatting link
w srodku nie widac lba wkreta? Czy widoczny zygzak, nie jest fragmentem uformowanych z mocnej blachy zebow kola, zalanego nastepnie od srodka stopem?

Mam dwa pokoje z regalami wypelnionymi ksiazkami az po sufit. Nie mam juz gdzie ich trzymac, dlatego od paru lat juz prawie nic nie kupuje. Zreszta takich wspanialych ksiazek, jakie znajduje w internecie, nie mam nawet szans miec na polce.

WM

Reply to
WM

A jakby była gwiazdka to byś powiedział że Torx? Równie dobrze może to być kołek z klinem. Mechanizm z Antikithyry przeleżał w wodzie 2 tysiące lat, generalnie to co o nim wiemy to nasze wyobrażenia, bo mamy niewiele poza garścią rdzy. Zygzak może być inną rdzą, taka kuta blacha jest anizotropowa również i w sposobie w jaki koroduje. Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Ale ja Ci nie chcę jej sprzedać, tylko pożyczyć :-) Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Tego nie wiem.

Ale nawet Leonardo da Vinci nie zbudowal wszystkich maszyn, ktore rysowal.

formatting link

WM

Reply to
WM

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Podobnie zaawansowane technicznie mechanizmy, pojawily sie ponownie wiele wiekow pozniej; wtedy tez wynaleziono wkrety. Historia lubi sie powtarzac.

formatting link
WM

Reply to
WM

Wkrętów do metalu używa się tam gdzie trzeba coś rozłączać. Nie wiadomo czy mechanizm z Antikithyry miał jakieś wymienne tarcze/koła/ cokolwiek, więc można jedynie spekulować. Na pewno nikt by nie wymyślił wkręta tylko po to żeby coś na stałe przymocować, bo to byłby nit albo ciasny kołek/sworzeń. Pierwsze seryjne zastosowanie wkrętów do metalu z nakrętkami (i to motylkowymi!) to średnowieczne francuskie zbroje rycerskie do joustingu (walk turniejowych na kopie). Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Zone za 1 funta upolowales? Cos podejrzanie tanio ;)

*sorry, ale nie moglem sie powstrzymac od smiechu, tak ta konstrukcja skladniowa jest spitolona ;)
Reply to
venioo

No tak. To chyba nie miał być wybitnie poprawny językowo wątek :-) Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.