Zmęczenie sprężyn ?

PeJot snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

To jest zjawisko pełzania materiału.

WM

W dniu 2011-09-05 07:45, WM pisze:

I to może być widoczne po 18 latach od wyprodukowania ?

Tak właśnie zrobiłem, efekt w postaci odczuwanie większej siły generowanej przez przerzutkę jest.

Wydawało mi się że na sprężyny powinien być twardy materiał, tymczasem toto daje się ładnie formować szczypcami. Tym niemniej, czy nie jest to zwykłe pudrowanie trupa ?

PeJot snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Tu są dane dla sprężyn talerzowych. Po 48 godzinach już widać zauważalny efekt reaksacji.

Nie były hartowane, dlatego je łatwo formować. Hartowane sprężyny są bardziej kruche i mogą pękać przy poprawianiu ksztaltu przez doginanie.

WM

Da się. Wystarczy napiąć w drugą stronę i zostawić na 15 lat. Ile kosztuje mowa sprężyna?

W dniu 2011-09-05 13:38, kogutek pisze:

Razem z przerzutką kilkadziesiąt złotych. Tyle że nowa, *współczesna* przerzutka jest mało kompatybilna z resztą starego roweru.

No to pełzanie czy relaksacja? Konrad

są firmy robiące sprężyny. Daw miesiące temu za chyba bardziej skomplikowaną sprężynę zapłaciłem 30 złotych za 2 sztuki.

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

I jedno i drugie, bo jest to w zasadzie to samo zjawisko.

W ogólnym przypadku zmienia się i długość i siła, ale dla lepszego porównywania wygodniej jest coś ustalić.

Gdy ustalamy długość i mierzymy zmiany siły, to jest relaksacja. Gdy ustalamy siłę i mierzymy zmiany długości, to jest pełzanie.

WM

kogutek napisał(a): Pejot wrotki:

Pejot juz napisal - problem w tym, ze nie da sie takiej sprezynki kupic luzem.

W miescie Odzi? Dawaj namiary! :) W sensie, ze poprosze :)

Ciekawostka :-) A co mierzymy w sprężynie od przerzutki? Konrad

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Co w tym ciekawego? W trakcie zmiany biegów sprężyna pracuje, czyli zmienia położenie i nacisk. Nie możemy założyć występowania stałego położenia, ani stałej siły.

Sprężyna podobno pracuje leniwie, czyli przy polożeniach odpowiadających biegom dziala z pomniejszoną siłą.

WM

zbigi snipped-for-privacy@wwirtualnejpolszcze.pl napisał(a):

No więc mamy do czynienia z interakcją niskocyklowego zmęczenia i niskotemperaturowego pełzania, wszystko przy znacznym wykraczaniu poza elastyczny zakres, być może i z jakimiś ciekawszymi korozjami. Świetny temat na doktorat :) Konrad Pejot, teraz całkiem fajne sprężyny się robi drutówką z rurki. Wyglądają na niedrogie.

W dniu 2011-09-05 21:34, Konrad Anikiel pisze:

Chyba taniej wyjdzie nowa przerzutka + przeróbka.

Nie dostrzegam krzty wiary w Tobie...

W dniu 2011-09-06 09:46, Konrad Anikiel pisze:

Co się dziwisz - ta przerzutka to *tylko* w rowerze żony :)

PeJot snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Ma spory przebieg, najwyższy czas wymienić na nowszy model ;-)

WM

W dniu 2011-09-06 11:07, WM pisze:

Z lepszymi 3D ?

WM snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Pełzanie? Sięgając do notatek z reologii to widzę, że pełzanie kojarzone jest z wysokimi temperaturami. Dla niskich temp. to raczej relaksację można by tu podciągnąć. Zresztą w linku, który podałeś przy temacie "pełzanie" przytoczony jest wzór Larsona-Millera (epsilon - szybkość pełzania), który używa się w obliczeniach rur na wysokie temperatury w zakresie "creep design" np. API 530.