Czy przekładnie MPJET nadają się do napędu pchającego ?

Witam Czy ktoś używał w/w przekładni do napędu pchającego (Speed 400 1:2.33)? Czy trzeba w nich coś odwrócić ?

Pozdrawiam Piotr

Reply to
Piotr Piechota
Loading thread data ...

Cześć Piotrze, Osobiście nie używałem takiej przekładni do pchania ale widze dwa niebezpieczeństwa: Nie rozbierałem łożyskowania wału przekładni MPJet (bo chyba nawet nie da się bez znieszczenia) i pojawia się pytanie czy przypadkiem łożyskowanie nie jest tak skonstruowane, aby dobrze sobie radzić jedynie z siłą "ciągnącą za wał". Jeśli ktoś to wie i odpowie że nie ma tutaj problemu to pozostaje Ci zastosować lewe śmigło albo lewe obroty silnika przez odwrócenie podłączenia biegunów regulatora (oczywiście przy silniku, a nie przy pakiecie!!!!).

I teraz: jeśli przebiegunujesz zasilanie to nie stosuj przekładni, która uprzednio pracowała na prawych obrotach tylko kup nową. W wyniku eksploatacji tryby przekładni ulegają zuzyciu/odkształceniu. Zauważyłem, że o ile nowa przekładnia prawidłowo zachowuje się przy obracaniu w obie strony, to taka która popracowała sezon, zacina się przy obracaniu w kierunku przeciwnym niż dotąd pracowała. Pozdrawiam, Robert

Reply to
Robert 'Heyoan' Gadomski

Dnia 2004-01-18 11:47, Użytkownik Piotr Piechota napisał:

Mama dwie przekładnie MPJeta (inne) i jedna z nich nadaje się (panewki na dwu końcach wału) a druga nie za bardzo (panewka tylko po jednej stronie, druga wisi swobodnie). W tym drugim przypadku albo wał przy pchaniu opiera się zębatkami o wnętrze obudowy, albo, przy załozonym już śmigłe, piasta śmigła opiera się o przekładnię

- to drugie lepsze, można dać jakąś ślizgową podkładkę od biedy.

Po prostu weź w sklepie przekładnię do rąk i spróbuj jak się kręci przy wpychaniu wału do środka.

Reply to
Jakub Witkowski

Witam! Ja uzywalem czarnych plastikowych (najtanszy model z lozyskiem slizgowym) przekladni MPJ do napedu pchajacego i ciagnacego. W obydwu konfiguracjach pracowaly dobrze. Z tym ze przy napedzie ciagnacym albo wylamalem plastikowe zeby albo ugialem walek (to byly pierwsze kroki). Natomiast przy napedzie ciagnacym z wszystkich krasztestow przekladnia wychodzila bez szwanku. Pozdrawiam Robi

Reply to
Robi

Witaj.

Przekładnia MP Jet`a którą miałem do 400-ki (1:2,33) była skonstruowana w ten sposób, że do plastikowej obudowy wału z dwóch stron były włożone tulejki z brązu. Obie były wyposażone w kołnierze tak że nie dało ich się wepchnąć do środka. Tak więc pprzekłądnia ta może pracować równie dobrze w obu konfiguracjach. Jedyne o czym należy pamiętać aby podłożyć teflonową podkładkę między piastę śmigła a tulejkę. Należy też ustawić minimalny luz podłużny na osi. W przeciwnym wypadku koło zębate mocowane na osi przekładni będzie ocierało o zębatkę założoną na ośsilnika. Zresztą jak tylko weźmiesz przekładnię do rąk to od razu wszystko zrozumiesz. Jeśli chodzi o to co pisał Robert to jak najbardzie trzeba do starej przekładni lewe śmigło albo kupić nowąprzekładnię.

Pozdrawiam Paweł.

P.S. Przekładnie które miałem do 280-ek były identycznie zbudowane.

Reply to
Timochenko

Dziękuję Wszystkim za odpowiedź Zastosowałem przekładnię 1:2.33 i 400 śmigło 9x6 (napęd pchający) w Pibrisie i lata żwawo, trochę nerwowo ale wcześniej latałem głównie motoszybowcem Jerry.

Pozdrawiam Piotr Piechota

Reply to
Piotr Piechota

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.