Witam! Tak sie sklada, ze mam 2 silniczki 3f , o identycznyhc parametrach , i korci mnie zbudowac mini helikopter 2 wirnikowy, oparty o 1 regulator. Zakrety i ruch przod tyl chcialbym kontrolowac zmiana srodka ciezkosci. Co o tym myslicie? Cos mi sie za proste to wydaje i mam obawy ze to tylko moje zludzenia ze cos takiego moze sprawnie latac :-/
Kolega Andrzej mnie uprzedził i podał wyjaśnienie tego problemu. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że to silnik rządzi regulatorem, a nie odwrotnie. Regler w silniku BLDC pełni rolę elektronicznego komutatora. Silnik taki ma w zasadzie podobną konstrukcję do klasycznego silnika komutatorowego, któremu ośkę wkręciliśmy w imadło, a obudowa z magnesami może swobodnie się obracać.
Jeśli silniki są identyczne (a takich nie ma) to przy dobrze dobranych parametrach pracy regulatora ma to szanse się jakoś kręcić, ale raczej trudno tu będzie mówić o optymalnej pracy silników (sprawność). Ponadto silniki musiałyby być jednakowo obciążone, a z tym może być gorzej. Regulator mógł być jeden, ale wychodziło z niego sześć grubych kabelków ;-)
Nie twierdzę, że nie jest to mozliwe (sam kiedys próbowałem), ale sprawność silników nie będzie z pewnością optymalna. Pytanie co masz na myśli pisząc "jeden regulator" ? To, że było to pojedyncze "pudełko", to jeszcze o niczym nie świadczy. Jeden dobrze oprogramowany procesor spokojnie wyrobi się w sterowaniu dwóch mostków na MOSFET-ach. Niebardzo chce mi się wierzyć, że te silniki były brutalnie połączone równolegle. W takim przypadku nie sposób zapewnić prawidłowych warunków komutacji dla obu silników. To tak jakbyś chciał aby dwa odrębne silniki komutatorowe korzystały z jednego komutatora i zestawu szczotek. A co do nierównomiernej pracy, to chyba nigdy nie ma tak coby oba silniki pracowały w identycznych warunkach (te same obciążenie na wale) i nie jest to dla samolotów dwusilnikowych jakimś szczególnym problemem.
P.S. A co to jest ten "shock" ? Bo nie jestem w temacie.
Dwa silniki bezszczotkowe i jeden regulator zadziałają na pewno gdy silniki są identyczne i połączone wpsólnym wałem. Ale do śmigłowca z dwoma wirnikami to oczywiście nie jest rozwiązanie.
No tak, ale to w zasadzie jest jeden silnik, tyle że z podwójnym uzwojeniem ;-) i stojany tych silników też muszą być odpowiednio ustawiene względem siebie.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.