Szanowni Panowie, Jesli nie pojmujecie istoty sprawy,to zadajcie sobie choc troche trudu i zapytajcie sie o co dokladnie chodzi zanim napiszecie cokolwiek i zaczniecie obrazac ludzi. Nigdy nie wydawalem zadnych przepustek i nie prowadzilem zadnej weryfikacji!!!!! Ogloszenie zamieszczone przeze mnie w lutym tego roku mialo na celu zebranie danych od ludzi chetnych na latanie na tym obiekcie, i przekazanie ich do Komendanta Szkoły.Co roku ilosc modelarzy powieksza sie.Nie jestem w stanie przewidziec kto zamierza w danym sezonie latac poza osobami,ktore znam od lat.Ciagle pojawiaja sie nowe twarze.Dlatego wlasnie zamiescilem na grupie ten komunikat.Prosze sobie to sprawdzic aby nie posadzac mnie o klamstwo.Takie uzgodnienia zapadly w trakcie rozmow o mozliwosci uzyskania pozwolenia na korzystanie z tego obiektu.Zajalem sie ta sprawa zupelnie bezinteresownie umozliwiajac grupie zapalencow latanie, i zalatwilem tak jak co roku niezbedne formalnosci wraz z imiennymi przepustkami.Chyba nikt nie ma watpliwosci,ze podczas lotow tak duzej grupy modelarzy musza obowiazywac elementarne zasady zachowania sie ze wzgledu na bezpieczenstwo ludzi.Czesto pojawiaja sie ignoranci posiadajacy popsuty sprzet radiowy i modele rozlatujace sie w powietrzu. W zeszlym roku pojawil sie czlowiek,ktory zawiasy w swoim spalinowym trenerku wykonal z ... papieru!!!!! Zwracalem sie na lamach tej grupy o sprawdzenie swojego sprzetu i przestrzeganie ustalonego przez nas samych i wlasciciela obiektu regulaminu.Nie ma tam jak sugeruja niektorzy zadnej elity.Lataja wszyscy,ktorzy przyjada.Ale ludzie maja prawo czuc sie bezpiecznie i nie chca aby ich drogie modele spadaly tylko dlatego,ze ktos nie ma pojecia jakie niebezpieczenstwo niesie wlaczenie rozrtojonego radia pracujacego na sasiednim kanale.Takich przypadkow juz w tym roku bylo niestety kilka.Zapytajcie sie chocby Artura Bankowskiego,ktoremu u Romka na zlocie spalinowy model rozwalil nowa Agille.Zapytajcie Wojtka Krajnika i innych,ktorzy stracili swoje modele przez ludzi,ktorzy maja w nosie wszystko i wszystkich.Tydzien temu pikujacy z duzej wysokosci model przyrznal w asfalt.Kilkanascie sekund wczesniej przechodzila tam matka z malutkim dzieckiem.Czy to do Panow nie trafia???? Wszelkie rozmowy nie przynosza zadnych efektow.Fajansiarze zostawiaja puszki po piwie, smieci i inne zuzyte akcesoria.Jesli chcemy latac nadal,musimy zostawic po sobie porzadek.Po moim apelu szybko odezwali sie ,,naprawiacze'' nie zwiazani nigdy z Wroclawiem.Nie znajac w ogole istoty sprawy pisali co im slina na jezyk przyniosla.Posypaly sie gromy i inwektywy obrazajace mnie i srodowisko ludzi zwiazanych z amatorskim radiem.We wczorajszym poscie kretyna,ktoremu zapewne wrodzona niechec do nauki nie pozwolila nauczyc sie cw i jego edukacja zatrzymala sie na poziomie ,,cymbal radio'' zjechal mnie i krotkofalowcow w ogole zarzucajac zarozumialosc,elitarnosc i podobne rzeczy.Przepraszam za ton,ale nie pozwole obrazac ludzi przez idiote,ktory nie ma pojecia o krotkofalarstwie.Choc jestem bardzo spokojnym czlowiekiem,to nie pozostane mu dluzny i napisze wyraznie.Idiota!!!!! Powodz,ktora zalala nie tylko Wroclaw ale inne miasta naszego kraju, zastala profesjonalne sluzby kompletnie nie przygotowane do dzialan w warunkach takiej tragedii. Sparalizowana powodzia lacznosc prawie wszystkich sluzb zupelnie zawiodla.To krotkofalowcy bezinteresownie wlaczyli sie do dzialan i spiac po kilka godzin na dobe utrzymywali lacznosc ze Sztabem,pomagali ludziom i przekazywali istotne informacje pozwalajace koordynowac dzialania ratunkowe.Szefem takiego Sztabu umieszczonego w Urzedzie Wojewodzkim byl juz niezyjacy kolega krotkofalowiec z Wroclawia.To on moblilizowal wszystkich nadawcow do dzialania.We Wroclawiu pojawili sie krotkofalowcy prawie z calejPolski tylko po,by niesc pomoc potrzebujacym. Na ta okolicznosc niektorzy wykorzystali czesc swoich urlopow. Pisze to dlatego,zeby Panowie mieli troche szacunku i nie opluwali ludzi na zapas. Czlowiek mi napisal,ze ja nie zepsuje mu zabawy i bedzie latac gdzie indziej.Nikt nikogo nie zmusza do latania w Rakowie.Jak na razie nie podjales idioto zadnych dzialan aby zorganizowac dla swoich kolegow mozliwosc latania.Chcesz bez zadnego zaangazowania przyjezdzac na lotnisko,miec w tylku zezwolenia i regulamin,i jeszcze ublizac ludziom,ktorzy poswiecili swoj czas aby pomoc innym. Mozesz takze zapisac sie do Aeroklubu.W zeszlym roku placilismy po 100 zł za zaoranie pasa startowego i zasianie trawy.Tam lataja czlonkowie kadry i z takim nastawieniem pewnie nie zostaniesz w ogole wpuszczony na lotnisko. Jezeli ta zabawa ma byc stracanie modeli to lepiej pobaw sie czym innym. Pouczanie innych zostaw na pozniej.Najpierw wykaz sie co zrobiles.Tak jak w kazdej spolecznosci zawsze znalezc sie musi ktos,komu zalezy na sklocaniu ludzi. Wez sobie idioto swoje zabawki i zajmij sie lataniem,jesli w ogole to potrafisz.Jak na razie tylko chyba potrafisz obrazac ludzi. A teraz pisz na Berdyczow. Ja mam do oprogramowania swoja Wilge i na tym sie skupie.To dla mnie istotniejsze niz czytanie Twoich wypocin. Slawomir