Re: szybowiec dla poczatkujacego

halnego juz nie ma w MM zostaly tylko podobno kadluby ....

Reply to
sei1edo
Loading thread data ...

buuu a wydawal sie taki sympatyczny... Beda jeszcze robic?

Reply to
sector

Osobiscie mimo szczerych checi i poparci dla sklepu MM (mila obsluga i wikszosc materialow tam kupilem) Nie polecalbym Zefirka na pierwszy szybowiec. Mam tego modela w swojej 'kolekcji'. I jest on wlanie moim pierwszym modelem na ktorym wzbilem sie w powietrze. Piewszy lot (znaczy sie 2mim lotu) i ladowanie - nastepstwo - zlamana weglowa belka ogonowa(ktora byla cieka jak papier w palcach zachowywala sie jak zwineta klisza od zdjec i na tej szerokosci niewiele grubsza - ale mam nadziejz e to poprostu wada tego egzeplaza nie ogol). A ladowanie bylo w porownaniu do widzinych na filmikach bardzo lagodne. (opinia doswiadczoego odelarza) Tamte wychdzily calo, ten nie! Nastepnego dnia powtorka tylko pare cm dalej. W tej chwili podobno sa juz sprzedawane zestawy kapletne. Ale w moim i nie tylko Brakowalo elementow - w instrukcji pisalo ze trzeba takowe dorobic i powklejac - choc by polka mocowania srob skrzydel i polka serw. Ale jak pisze kapletny to kapletny. Wprawdzi to duperelki a nie elemeny. Ale to niby zestaw dla poczatkujacego? Bez zaplecza (wiec albo gonic i szukac kawalka sklejki i balsy za 3zl, albo placic za to dobrych kilkanascie zlotych z kosztali przesylki i zamiawac ) Instrukcja montazu tez raczej lakoniczna i sporej czesci trzeba sie domyslac doswiadczenie podpowiada co zrobic - ale to niby zestaw dla poczatkujacego. Nastepny problemem wyszlo ze trzeba sporo zwiekszys skos skrzydel - model byl bardzo niestabilny w locie i dosc nerwisty - oczywiscie jak dla poczatkujacego. Kont zaklinowania tez trzeba bylo lekko zwikszyc - ale to juz spraw indywidualna i kosmetyczna. W tej chwili model jest juz "dorobiony" i zdatny do tego ze lata ok. I zabawi jest nim przyjemna. Szybuje ok. Gozej z wiatrem, ale to maly model.

Ale wyciagajac motto z calego tego mojego wyslawiania. Model jest niby dla poczatkujacego. Z tym sie zgodzic tak do konca nie moge. Wymaga pewnej wiedzy juz na etapie montazu lub podpowiedzi kogos bardziej doswiadczonego. Tak samo dobrze zeby pierwsze obloty wykonala osoba z doswiadczeniem i dopowiedzial (chocbym to zeby zwikszyc skos)pewne niedociagnecia z ulozeniem. Inaczej poczatkujacy moze niezadlugo nacieszyc sie nabytkiem.

Polecam przesukanie archiwum w poszukiwaniu informacji i przejzenie PWM z opsiem budowy kolegi Romana

formatting link
Na samo zakonczenie Podsumowanie Model dobry w tej cenie i klasie? Raczej tak. Czy dla poczatkujacego? Nie!

Na pewno sa sporo lepsze modele poza MM i ArtHobby Choc tendencja na propozycie tych dwoch maszym jest tendencyjna :) Ale to juz spawa indywidualna. Modelik ok Ale nie dla poczat...

Pozdrawiam Marciu

Reply to
Marciu11 -Viper

Hmmmm... Ta aparatura zdaje sie byc niezbyt rozwojowa (po jednym kanale na drazek), jak sie przesiadzie na normalna to bedzie musial uczyc sie od nowa, nieprawdaz?

Pozdrawiam

Alex

formatting link

Reply to
rcflight

Nie mam Zefirka, ale inny model szybowca z MM (Młodzik, kupiony i zbudowany wiosną/latem 2003). Był to mój pierwszy model RC. Kilka moich uwag o moim modelu (niektóre dają moim zdaniem pewien pogląd na podjeście MM)

  1. solidny kadłub (lamint), przeżył wiele mniejszych i większych "twardych lądowań", w najgorszym wypadku kończyło się odpryśnięciem żelkotu, ale sama konstrukcja po prawie roku latania jest bez uszkodzeń strukturalnych
  2. wykonanie skrzydła niedokładne: cięciwa ucha i centropłata w miejscu połączenia centropłata z uchem wyraźnie różne. Mam 2 komplety płatów. W jednym z nich rurki aluminiowe w które wkładane są bagnety były (do czasu mojej naprawy) wklejone wyraźnie nie prostopadle do żeber przez co nie było możliwości złączenia dwu połówek skrzydła bez powstania szczeliny ok. 1-2mm
  3. skrzydło jest dwuczęściowe łączone bagnetami z drutu stalowego. Bagnety wchodzą w rurki aluminionwe. Te rurki alumniowe przed wklejeniem nie zostały zmatowione przez co bardzo łatwo wyklejają się. Mam 2 płaty wykonane przez MM i w obu jest tak samo.
  4. Wkładka między dolnym i górnym pasem dźwigara (ang. shear web)jest wykonana z kawałka balsy z włóknami równoległymi do osi pasów dźwigara. Swiadczy to albo o niedbalstwie albo o niezrozumieniu roli takiej wkładki. Firma prowadzona przez doświadoczonych modelarzy moim zdaniem nie powinna robić takich błędów.
  5. Instrukcja jest bardzo, bardzo lakoniczna i skrótowa jak na model dla początkującego. Pomagają telefony do MM albo e-maile( e-maile troszkę mniej skuteczne bo dłużej trzeba czekać na odpowiedć), obsługa klienta jest zawsze miła, ale to nie zastąpi dobrej instrukcji (zwłascza np. o 1-ej w nocy :)
  6. W zestawie brakowało kilku drobiazgów (tzn. nie zostały przewidziane przez producenta jako część zestawu) np. listewek na półki do ser, kawałków drutu. Ja nie miałem dużego problemu, żeby to jakoś wykombinować, ale wolałbym zapłacić nawet parę złotych więciej i mieć wszystko w komplecie.
  7. Pierwsza "wersja" płata jaką mam ma wewnętrzne żebra centropłata z balsy. Zarówno w moim przypadku, jak i przypadku innego kolegi latającego takim modelem rozwiązanie to zupełnie się nie sprawdziło. Rurki w które wchodzą bagnety zgniatały balsowe żebra. Skutkowało to w najlepszym przypadku wyklejaniem się rurek (praktycznie niemożliwe jest wklejenie tych rurek bez oderwania kesonu) a w najgorszym złamanie skrzydeł. Kolejne płaty zamówione w MM mają już żebra wewnętrzne ze sklejki. To plus dla MM. Jednak dlaczego to ja i ew. inni klienci MM byliśmy królikami doświadczalnymi. W końcu liczyliśmy, że kupując w znanej firmie, prowadzonej przez doświadczonych modelarzy, nabędziemy sprawdzony produkt.

Co do łatwości naprawy to chyba zależy to od konkretnego przypadku, więc ja tym bym się akurat nie sugerował. Natomiast z pewnością skrzydła styropianowe kryte fornirem będą "mniej podatne na wystąpienie potrzeby wykonywania napraw" :)

Pozdrawiam, Radek

Reply to
Radek Pilski

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.