Witam, Jestem tu po raz pierwszy a do całej zabawy podchodzę być może waszym zdaniem po lamersku. Żaden spray, tylko pędzelek--tak jak mój tata to swego czasu robił. Po prostu może żadko sklejam i nie chcę wchodzić w wielkie koszty... Pytanie brzmi: czy znacie jakieś techniki by uzyskać rozmycie barw na granicy pomiędzy dwoma różnymi kolorami? Czy dało by się to załatwić malując dwoma farbami równocześnie? Czyli dwa pędzle, i na granicy braw póki farby są płynne starać się je ręcznie mieszać? Skala: 72. Model: Sd. Kfz. 234/2 (puma). Pozdrawiam, KL
- posted
17 years ago