Witajcie. Mam maly problem z regulacja silnika. Pracuje niby plynnie na srednich obrotach, ale kiedy dodam gazu po okolo 1-2 minucie od tego momentu zaczyna spadac z obrotow by po chwili zgasnac. Jesli w tym momecie ujme mu gazu to nie zgasnie i znowu moge wejsc na wysokie obroty.
Dokrecic iglice czy odkrecic bo nie wiem czy mieszanka za bogata czy za uboga :(
Zalewa sie ?
----------- Pozdrawiam. FiliP
Mi to wygląda na ubogą, w zasadzie to reguluj tak: ustawiasz dość bogatą mieszankę, dajesz pełny gaz a następnie zubażasz tak aby wszedł na max obroty a potem wzbogacasz o 1-3 ząbki na iglicy na tyle że silnik osiąga prawie max obrotów i chodzi na w miare bogatej w całym zakresie, ma dymić i żygać olejem z tłumika.
FiliP napisał(a):
Mon, 10 Jul 2006 18:09:58 +0200, zuras snipped-for-privacy@tlen.pl napisał:
To jest silnik ASP/MAGNUM 1cm3, wiec ogolnie problemowy w regulacji bo nie ma ustawiania wolnych obrotow. Najgorsze jest to, ze regulacje ma na 1 zabek wlasciwie :( .. albo ma wysokie obroty i zachowanie jak napisalem, albo niskie.. zbyt niskie do latania. Doczytalem sie gdzies dzis jednak, ze podczas latania dostanie wiecej powietrza do gaznika i bedzie troche sprawniej pracowal. Dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam.
----------- Pozdrawiam. FiliP
No i dzis mnie strasznie zdenerwowal ten silnik Zabawa w kotka i myszke. Doslownie rece opadaly, az sie wierzyc nie chce. Poszedlem na lotnisko po regulacji na podworku. Calkiem dobrze chodzil. Odpalam go na lotnisku, lece sobie jakies 50m nad glowe, robie pare kolek i zdycha... Laduje (Delta) i teraz zaczyna sie najlepsze. Odpalam, wolne obroty ok, daje gazu, wysokie obroty ok. Zakladam pasek na szyje, wstaje, biore Delte do reki podnosze na wysokosc ramienia, dodaje wolno gazu. lapie wysokie oborty i..... zdycha. Powtarzam. Odpalam, sprawdzam dluzszy czas wysokie oborty, wstaje, daje znowu gazu zdycha... i tak do jasnej ciasnej z 10 razy... Wrocilem do domu.
Pomozcie, co to moze byc... Przeciez to, az sie w glowie nie miesci :(
----------- Pozdrawiam. FiliP
FiliP napisał(a): ................
..................
Jakiś kłopot z instalacją?
kojot
Witam,
To mi wygląda na problem z instalacją paliwową jak wyżej napisał Kojot. Sprawdź ułożenie przewodów paliwowych, szczelność i przede wszystkim ułożenie zbiornika paliwa względem dyszy rozpylacza- max w zbiorniku powinien być nmiej więcej na wysokości dyszy, ew. troche wyzej. Oprócz tego zbiornik musi być jak najbliżej silnika i mieć odpowiednią pojemność w stosunku do pojemności silnika- lepiej troche za mały niż za duży (silnik nie ma "siły" zasysać paliwa mimo ciśnienia z tłumika). Ostatecznie to kwestia dokładnej regulacji- regulacja maksymalnych obrotów powinna się odbywać w pozycji pionowej samolotu lub do niej zbliżonej (najgorsze warunki zasilania paliwem). Miałem podobne problemy z kapryśną Webrą 20- 3,5 cm3 i wreszcie go ujarzmiłem- zmieniłem zbiornik ze 180 na 120 cm3, przesunąłem go bliżej silnika i lekko przeszlifowalem iglice na mniejszy kąt stożka (bardziej szpiczasta)- ten sam kąt obrotu powoduje mniejszą zmianę przepływu paliwa- łatwiejsza regulacja.
Pozdrawiam, Bartek
Witam Jest to stypowy syndrom "strachu przed lataniem" Niektóre silniki tak maja. Mialem takigo Magnum. Robil dokadnie to samo. Nie sledzilem tego watku wiec nie wiem jaki to silnik, ale rady mam dwie:
- zmienic na OS Maxa (ja tak zrobilem i od tego czasu nie mam problemów) ;-)
- jesli silnik jest nowy to moze byc za krótko docierany. Ja tego Magnuma sprzedalem z braku cierpliwosci do niego a potem bardziej doswiadczony kolega powiedzial, ze powinienem byl go znacznie dluzej docierac bo niektóre silnik sa tak ciasno spasowane , ze po paru minutach pracy tlok "puchnie" jak sie wyrazil i silnik staje (temperatura). Do mnie to nie przemawia ale moze mial racje.
Pozdrawiam Marek Popów Latajace RC
----- Original Message ----- From: "FiliP" snipped-for-privacy@wp.pl To: snipped-for-privacy@newsgate.pl Sent: Thursday, July 13, 2006 9:39 PM Subject: Re: praca silnika - pytanie
Bartek napisał(a):
Dodam jeszcze, że wiele rurek do zbiorników z zestawów ARF są g... warte. Bardzo szybko pękają na zgięciach (wewnątrz zbiornika) od wibracji. Daje to wredne i trudne do identyfikacji kłopoty z gaśnięciem silnika.
kojot
Wybaczcie, ze nie cytuje... Silnik byl docierany na smigle 6x3 i paliwie 5% (tylko takie mialem). Zgodnie z instrukcja paliwo do docierania powinno miec mniej niz 15%, wiec niby ok. Istalacja paliwowa na bank dobra bo w OS LA15 dziala bez problemow. Zbiornik jest zaraz za silnikiem, mozliwie blisko.
Narazie z waszych wypowiedzi najbardziej prawdopodobna wydaje mi sie o nie dotarciu silnika. Dlaczego ? Bo sie grzeje skubaniec. Ogolnie objawy na dzien dzisiejszy wygladaja tak:
Przeczytalem juz wiele watkow (oczywiscie wyszukiwarka juz dawno byla uruchamiana na tym forum), ale poza wnioskami: "niedotarty" lub "szmelc" inne mi do glowy nie przychodza...
Troche mi szkoda bo ogolnie silnik (ASP 061 1ccm) rewelacja bo wazy zaledwie 55g. (OS LA10 wazy ponad 2 razy tyle) i doskonale nadaje sie do napedzania delty MJ, na ktorej uczy sie latac moja druga polowka....
----------- Pozdrawiam. FiliP
Moze sie komus przyda. Zmniejszylem smiglo z nylonowego 7x3 do APC 6x3 oraz scisnalem troche spirale swiecy (jest ona montowana na stale). Spirala sie niestety bardziej do srodka schowala. Mam nadzieje, ze to nie przeszkadza. Silnik teraz chodzi znacznie lepiej. Na wysokich obrotach trzyma dlugo (przynajmniej na ziemi). Wolne poprykuje (zalewa sie ?), ale tez dlugo trzyma. Ogolnie zauwazylem, ze na zazacej sie swiecy (zasilanej) z miejsca lapie wieksze obroty. Czy to tak ma byc, czy moze swieca powinna byc cieplejsza ?
----------- Pozdrawiam. FiliP
Co do świecy to może być ona przyczyną, podobne problemy miałem z osmax'em LA15, ale wiedziałem że są to bezproblemowe silniki więc zaczołem szukać, po wymianie świecy żarowej na nową skończyły się wszelkie problemy. Ewentualnie możesz spróbować dać cieplejszą, jak przesadzisz z ciepłotą to też będzie nie stabilny. A co do instalacji paliwowej to małe silniki nie wytwarzają dostatecznie dużego ciśnienia spalin żeby "pompować" paliwo przy niskim stanie w zbiorniku, i dlatego zbiornik powinien być nieco wyżej umieszczony, minimum tak aby w środku zbiornika wypadał rozpylacz gaźnika bo inaczej często są problemy z niskimi obrotami.
FiliP napisał(a):
zuras wrote:
Witaj
Nie ma podkladek w komplecie ! :(
Gaznikiem a korpusem, czy gaznikiem a regulacja igly (gwint). U mnie igla chodzila przy regulacji gora/dol i byl problem z ustawieniem pracy. Wsadzilem na gwint kawalek wezyka silikonowego. Troche pomoglo, ale nadal jak sie dokreca/odkreca igle to silnik w czasie tego precederu zminia troche charakterystyke pracy.
Taki mam. 55ml. Mniejszych nie znalazlem.
U mnie tez sie dotarl troche, ale problem jest jak napisalem z instalacja. Czy u Ciebie tez tak dziala ssanie paliwa ?
Probowalem paliw od 5% do 25% (w instukcji nawet do 35% przy braku mocy %), ale byl chyba problem wlasnie ze sprezaniem i gasl. Na razie chodzi na 5%....
Bylbym wdzieczny za informacje z jakiego materialu (zapewne metal jakis, nikiel ?) zrobione sa podkladki pod pokrywe... to sobie dorobie, a sklep, w ktorym go kupilem po dzis dzien bede wyklinal bo to juz nie pierwsza ich wpadka.
----------- Pozdrawiam. FiliP
Powinny być. Są z miękkiej stali. Grubość oceniam na 0,1mm. Odkręć pokrywę, może już są tylko przykleiły się do tulei.
Między gaźnikiem a korpusem. Odkręć z boków korpusu, przy mocowaniu gaźnika, dwie śrubki i wyjmij gaźnik.
Działa normalnie. Z tłumika ciśnienie podawane jest na zbiornik rurką silikonową średnicy 2mm (lub 2,5mm). Gaźnik zasilany paliwem poprzez rurkę silikonową średnicy 1,5 mm. Sprawdź drożność przewodów. Obniż silnik lub podnieś wyżej zbiornik tak aby poziom paliwa był równo z gaźnikiem (rurką dolotową). Zobacz jak pracuje układ z odwróconym silnikiem. Możliwości jest wiele.
Znam chyba ten sklep :)
Pozdrawiam Adam Łyżwiński
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.