Czy Europa moze konkurowac w dziedzinie technologii?...

No tak, Chinczycy wypuscili kosmonautow na rakiecie amerykanskiej czy sowieckiej?... Ostatnich wypuscili cos z miesiac temu.

Proponuje ogladac TV i czytac gazety.

A IBM?... IBM sprzedalo cala produkcje komputerow personalnych firmie chinskiej.

A.L.

Reply to
A.L.
Loading thread data ...

A zobacz np kto jest wiadacym producentem pamieci polprzewodnikowych.

Takze monitorow LCD. Na procesory i dyski twarde tez warto spojrzec, w rubryke "made in".

Chinskie niedawno polecialy. Fakt ze technologia kupiona w Rosji

Bardzo grubo przesadzasz. Ale IBM to swoje komputery moze choc projektuje w ameryce [tylko czemu biuro takie skosnookie :-)]

Przy czym jak narazie technologia nie jest jeszcze chinska. Ale przy tak wielkim rynku zbytu, to tylko czekac az Chinczycy zaczna tez opracowywac technologie.

J.

Reply to
J.F.

Ale ten artykuł zakłada, że świat jest podzielony wyłącznie politycznymi granicami i Polska żyje tylko z tego co się w Polsce dzieje, Stany- z tego co w Stanach, Chiny- z tego co w Chinach itd. A to w świecie globalnych firm o budżetach pojedynczego projektu większych niż budżety niemałych państw, to jest powiedzmy sobie szczerze, bzdura. Bo kto wie, na czyje konto idzie to, co ja akurat w tej chwili projektuję? "Ku chwale Ojczyzny"???

Konrad

Reply to
KA

A.L. napisał(a):

Tylko czy to o zadziwianie świata chodzi, czy o w miare wygodne życie ? Nie żeby mi się podobało to co w Europie, ale porównując trzeba wziąść pod uwagę zakładane priorytety. Wywalenie paru ludzi w kosmos albo zmajstrowanie bomby atomowej nie byłoby wielkim problemem technicznym nawet dla samej Polski, ale czy to warto ?

Reply to
Adam Moczulski

Narod by trzeba jakby troche wymienic. Na razie to wiekszosc wykazuje zero przedsiebiorczosci, zaangazowania w samorozwoj/wychowanie dzieci, nadrabia postawa roszczeniowa, zlodziejstwem i kombinatorstwem (np. w szarej strefie albo polityce). Nawet jesli cos powstanie to sie wyniesie - chociazby zeby nie placic obowiazkowych, panstwowych ubezpieczen od bezrobocia. Jeszcze troche trzeba poczekac na ten dynamiczny rozwoj Polski, o ile nastapi.

Reply to
Marcin Balcerzak

Owszem: Chiny wpolczesnie to polityczna i gospodarcza potega. Niedawno w Polityce byl fajny artykul w ktorym zadali madre pytanie: "czy trudno jest osiagnac wzrost gospodarczy na poziomie Chin ( chyba 12 % - jak sadze) jesli ma sie armie niewolnikow do zatrudnienia w przemysle". Mysle ze panstwa ktore robia z nimi interesy robia to z powodu chciwosci, naciskane przez rozmaite grupy tzw. globalnego kapitalizmu. Oczywiscie taka jest sytuacja i juz. Ale czy to dobrze? ja nie uwazam abym musial sie z tego powodu cieszyc. jesli czytacie cos o Chinach wiecie rowniez ze jest to kraj straszliwej biedy, w ktorym panuje wielka korupcja i wrecz feudalne stosunki na prowincji. Czy takie spoleczenstwo moze trwac bez grozby wybuchu spolecznego? w Europie na pewno nie. Ale w Azji? kazek

Reply to
Kazek Kurz

Mysle ze to nie takie proste: aby uzyskac trwaly rozwoj gospodarczy trzeba ludziom cos dac. Tym ktorzy maja go zapewnic. Oczywiscie w Chinach jest co rozdawac i jeszce dlugo mozna finansowac w ten sposob wzrost gospodarczy. jednak na pewno nie w nieskonczonosc, zas ta w we wspolzcesnej ekonomii znajduje sie mniej wiecej za 5-7 lat ;-) Kazek

Reply to
Kazek Kurz

Owszem, z chciwosci.

No i kraj klasycznego komunizmu. Ale jak powiezial Lenin: "Imperalistow powiesimy na sznurze ktory od nich kupimy. Kupimy na kredyt".

A.L.

Reply to
A.L.

Mysle ze to krzywdzaca diagnoza. Polacy sa jednym z najbardziej pzredsiebiorczych narodow w Europie, z tym, ze sa kiepsko wyksztalceni. Wobec miernego stanu miejscowego pzremyslu sprawia to, ze przecietny Polak jako zrodk\lo doskonalego zarobku widzi zwykle przemyt, neilegalny handel albo inne ciemne interesy. ale taka sytuacja bierze sie kulturowo chyba jeszcze od zaboprow - nigdy nei powstala u nas pelna kultura kapitalizmu i pzredsiebiorczosci na terenie calego panstwa. Chyba poza zachodnia sciana zawsze bylo kiepsko: w kongresowce zawsze panowaly azjatyckie rzady ( co warszawce zostalo do dzisiaj) zas w Galicji postawa roszczeniowa i wiara w cysorza-ojca ;-)

Mysle ze obcy kapital ( ten prawdziwy, robiacy tu inwestycje, ktorego wcale nie brakuje, a nie ten rzekomy, szukajacy tu niewolnikow) dosyc szybko wyedukuje generacje calkiem niezlych pracownikow ktorzy cos z tym zrobia. Kazek

Reply to
Kazek Kurz

Nie odznaczajac sie cnota uwielbienia dla komunizmu mam jednak tu neijakie watpliwosci czy ustruj Chin mozna nazwac komunizmem nawet w takim sensie w jakim komunizmem rzekomo miala byc dyktatura proletariatu czy stalinoswska. Mam wrazenie ze z tego co wiem o Chinach jest to kraj w ktorym robi sie miliardowe interesy wyzyskujac potencjal gospodarczy napedzany przez masy biedoty. I w istocie bardziej to przypomina jakis rodzaj cesarstwa a najbardziej chyba panstwo oligarchiczne w ktorym grupa wilkiego kapoitalu trzyma wladze olityczna i zbija majatek na biurokratycznych rzadach terroru. Byc mzoe to charakterystyka komunizmu jednak ja mysle ze oni przeszli juz etap komunistyczny. Zostalo im mniej wiecej to co u Pinocheta, Kadafiego i innych tego typu satrapow: fasada rzekomego racjonalizmu i nieograniczone zlodziejskie zapedy pod spodem... Kazek

Reply to
Kazek Kurz

Bedzie mozna zaobserwowac rozwoj sytuacja na przykladzie losow tego:

formatting link

Reply to
Marcin Balcerzak

Ta technolgia w Chinach nazywa sie miska ryzu dziennie jako wynagrodzenie. Wtedy cena jest nawet o 50% nizsza.

Reply to
Krzysztof Rudnik

W artykule news: snipped-for-privacy@4ax.com, niejaki(a): A.L. z adresu <lewando_won snipped-for-privacy@kalabambuko.com napisal(a):

sloma z butow wyszla

q
Reply to
qavi

Mam nadzieje ze ropa podrozeje jeszcze bardziej, dzieki czemu wzrosna koszty transportu i gospodarka stanie sie mniej globalna a bardziej lokalna. Wtedy produkcja z Chin bedzie mniej konkurencyjna.

Reply to
Krzysztof Rudnik

A nie niepokoi was sprowadzanie wszystkiego do pieniedzy? Oczywiscie kazdy chce kupic i posiadac rzeczy taniej. Tylko po co mu te rzeczy ( sznurowki?)? I czy na pewno chcialby byc tym co ledzwo zyje je skrecajac z sznureczkow bawelnianych po 18 godzin dziennie? Kazek

Reply to
Kazek Kurz

Jakoś dotychczas tania siła robocza w amerykańskich więzieniach, czy nawet w całej Afryce nie miała wiekszego wpływu na resztę świata, co najwyżej na zawartość kieszeni jakiegoś kacyka. Może więc i Chiny przeżyjemy?

Konrad

Reply to
KA

Idziesz do KF.

A.L.

Reply to
A.L.

czlowieku troche kultury

q
Reply to
qavi

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.