ci sami.
ci sami.
Ale w Hiszpanii tych autostrad nie ma znow tak duzo.
J.
Hm, zagladam w Autoroute 2001 - no jest tego troche, ale do Madrytu dochodzi tylko jeden maly kawalek. To jednak nie jest niemiecka siec autostrad.
Nie jechalem .. ale taka Salamanca-Sevilla [zeby nie bylo za prosto]
- ok 400km w linii prostej, a najkrocej 5:45 trzeba jechac. To tak w granicach mozliwosci pkp.
O, nie badz takim pesymista. Byc moze wladze dostaly po ambicji i sobie 4 takie stadiony zafundujemy :-)
Zeby bylo po inzyniersku:
I o to wlasnie chodzi.
A myslisz ze Hiszpania ma maly ? Jakies 500mld. $ a nie zl.
53% dochodu narodowego. Co i tak jest bardzo dobrze jak porownac z taka Francja czy Niemcami :-)J.
Mowiac szczerze to na mapie jest bardzo zle. Maja jedna autostrade wzdluz granicy z Francja, druga na wybrzerzu morza Srodziemnego [granica-Barcelona-Alicante], dwa male kawalki przy Sewilii i trzeci pod madrytem. A - i A9 Coruna Vigo.
Reszta kraju jest jednak wolna od autostrad :-(
Akurat pare wiekszych koncertow w Warszawie sie odbylo i nie stanowi to problemu. Ostanio kolo 100 tys ludzi bylo na koncercie Sting/Orange.
To chyba normalne ze na mistrzowstwa hotel rezerwuje sie z gory i na dluzej.
Dlatego troche mnie zaskoczyla powyzsza kwota. Fakt ze to de facto tylko sciany i dach - bez trybun, 100 tys foteli itp.
Wpuscic na boisko dwie grupy kibicow, a bilety na widownie po 50 zl- za niezla bijatyke moze zaplaca :-) Poza tym mozna targowisko tam zrobic, albo gielde samochodowa :-)
Niestety - wszystkie te "cywilizowane kraje" sa zadluzone po uszy.
No wlasnie niekoniecznie. Pieniadze ida na wojne w iraku [inwestycja ?], na zasilki, na sluzbe zdrowia [Niemcy], na emerytury. A wlasnie dzieki temu ze jestesmy biednym i rozwijajacym sie krajem mamy szanse - ludzie zaczna 2x wiecej zarabiac, to jakby im bylo 2x latwiej stare dlugi splacic.
Niemcy ponoc na sama splate odsetek potrzebuja 100mld euro kazdego roku. Mniej wiecej tyle ile wynosi _cale_ zadluzenie Polski.
J.
KA snipped-for-privacy@b.c napisał(a):
I tańszej sile roboczej.
Sznurowadła to tylko przykład, ani najlepszy ani najgorszy. Im wyższa technologia, tym mniejszy udział kosztu siły roboczej w cenie. Nie uważasz, że chińska elektronika to nie to samo, co afrykańskie figurki stugane scyzorykiem?
Konrad
W dzisiejczej Wybiórczej takie coś:
A tak przy okazji, The Economist w numerze datowanym 12 listopada daje, za izraelskim Ministerstwem Finansów, zestawienie krajów, w których jest najwięcej inżynierów na 10 000 zatrudnionych (dane za 2002):
Prawda jest taka że tysiące Polaków tam pracuje. Pawdy są różne, zależy jak się coś powie i co się samemu o tym myśli. Jak GW o czymś nie ma żadnego zdania, albo nie ma o czymś pojęcia- to coś tam pisze, potem ktoś ktoś to przeczyta, coś tam zrozumie- zależy co chciał zrozumieć :-)
Konrad
Wystarczy ze sie naucza angielskiego.
A.L.
Rownei znakomite uniwersytety.
A.L.
W artykule news: snipped-for-privacy@4ax.com, niejaki(a): A.L. z adresu <lewando_won snipped-for-privacy@kalabambuko.com napisal(a):
to nic nie da, wypychaja ich ruscy udajacych polakow na polskich paszportach pracujacy za mniej niz ustawowe 5 funtow na godzine
na poczatku w jobcentre polacy przychodzili z tlumaczem (kumplem, ktory mowil I look job) teraz w UK daja telefon bezposrednio do pracodawcy i kaza dzwonic
qPolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.