Czy juz wszyscy wyjechali z Polski?

heh .... zrezygnowalem z pracy 4 lata temu, do dzis moja byla firma poszukuje kogos do projektowania plytek i programowania prockow. nie zwalnial bym sie gdyby nie 1.000 zl na reke i praca grubo ponad 40h/tydzien. No i co przewazylo ... firma rodzinna, na 20 zatrudnionych osob, na prawde pracowalo 5, smierdzaca atmosfera. A poza tym nie dziwie sie nikomu, polska to zadupie. w sobote musialem skopac jakiegos dresiarza, bo mu sie moja twarz nie podobala ... gnojek rzucal (niecelnie) we mnie koszem na smieci w centrum bydgoszczy w samo poludnie ..... Jak skoncze dyplomik tez bede prawdopodobnie uciekal, ale.. na razie jeszcze dam szanse naszym pracodawcom sie wykazac ;) pozdro, jarek.

Przed chwilą wróciłem z Litwy. Tam wyjechało 28% narodu. Klęska!
Konrad

Polskiego czy litewskiego :)
I skad wiadomo ze 20%?...
A.L.

Nieprecyzyjnie napisałem. 28% Litwinów wyjechało na Zachód w poszukiwaniu pracy. Jak pytałem znajomych ile ludzi mieszka w ich mieście- odpowiadali pytaniem "a teraz czy wcześniej?". Ja z rozmów z nimi nie mam pewnie wielkiego pojęcia o tym co się tam dzieje, ale napewno problem ze znalezieniem ludzi do pracy jest tam znacznie większy niż w Polsce.
Konrad