Dnia Sun, 18 Dec 2011 18:25:42 +0100, Irek N. napisał(a):
A w jakim celu ten rysunek ?
Dawno dawno temu w Autocadzie byl jakis Lisp, daloby sie wygenerowac jakas siec wielokatow tworzaca ten slimak, ale to zadanie dla programistow :-)
J.
Dnia Sun, 18 Dec 2011 18:25:42 +0100, Irek N. napisał(a):
A w jakim celu ten rysunek ?
Dawno dawno temu w Autocadzie byl jakis Lisp, daloby sie wygenerowac jakas siec wielokatow tworzaca ten slimak, ale to zadanie dla programistow :-)
J.
Aby pozyskać bryłę w realu...znaczy wyfrezować go :)
O jeżu, miej litość proszę.
Miłego. __ Irek.N.
Dnia Sun, 18 Dec 2011 23:37:53 +0100, Irek N. napisał(a):
A nie prosciej bedzie napisac program generujacy kod od razu na CNC ?
J.
A widziałeś kiedyś taki kod? Ślimak który pokazywałem to:
Po optymalizacji doszedłem do czegoś takiego:
Ręcznie to można tak jak Kimla na YT - prościutki ślimak, ale wierz mi, nie ma on wiele wspólnego z tym co my potrzebujemy. Tutaj zmienia się średnica, skok, inne wejście dla butelek i inne wyjście. Ręcznie bez szans. Na dodatek bez symulacji ciężko jest stwierdzić czy bryła będzie dobra. Czy taki kształt zadziała na maszynie. Jak wygeneruję kod, to przekonam się o tym dopiero po założeniu na maszynie i puszczeniu butelek, a to już za późno (i za daleko). Dodatkowo może się okazać, że trzeba zmienić coś w ślimaku - gdzieś poprawić kształt (tak już było). Bez bryły w zasadzie nie ma jak poprawić. W kodzie się nie wyznasz... za dużo i za skomplikowany.
Miłego Jarku. __ Irek.N.
Użytkownik "Irek N." napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jclqtd$9it$ snipped-for-privacy@news.dialog.net.pl...
Ale nadal nie bardzo rozumiem co chcesz osiagnac ? Narysowac to w jakims CAD, zobaczyc czy dobre i przepuscic przez program generujacy program na maszyne ?
Mozliwe ze sie nie da - tzn wybrany CAD nie ma takich mozliwosci/objektow.
Tzn ma - jesli zlozysz z wielu prostych scianek. A i to nie wiadomo czy dalsza generacja przejdzie.
J.
A jak Ty sobie wyobrażasz generowanie programu dla CNC bez wygenerowanej bryły?
Wyfrezować? A nie wytoczyć? To generalnie masz tylko pół problemu, bo możesz sobie pozwolić na "pofacetowaną" bryłę, której tokarka by nie połknęła. Więc możesz założyć że masz łatwo :-) Konrad
Wyjsc od narzedzia i pomyslec jak ma sie poruszac.
J.
A na poważnie?
A na powaznie to wlasnie tak. Mozna nacinac frezem ksztaltowym, mozna palcowym, mozna kombinowac jak na tokarce, mozna elektrodrazarka drutowa - i podejscie do programu inne. A program niezbyt skomplikowany
Co wiecej - watpie zeby jakis amatorski program sobie z tym poradzil jak mu podesle bryle z miliona wielokatow.
J.
Już widzę jak się kombinuje :-) Ja się pytam jak chcesz poprowadzić tego freza? Nawet jeśli geometrycznie wiesz jak. Ręcznie to można napisać G-kody dla jakiejś prosto odczytywalnej bryły, ewentualnie zamodelować dodatkowo krawędzie frezem ksztaltowym (ja tak robię na swojej maszynie). Ale gdyby przyszło Ci np napisać ścieżki np dla zwykłej czaszy kulistej, to umrzesz zanim zaczniesz. A maszynowo musisz mieć bryłę, żeby zadawać obróbkę. Ponowię pytanie Irka N. - Widziałeś kiedyś taki kod? To są milony linii kodu- chcesz to pisać ręcznie?
Nie pisalem "recznie" - pisalem zeby napisac program ktory to wygeneruje.
Jesli maszyna przypomina tokarke - to nie wydaje mi sie to specjalnie trudne, podobnie jak i slimaki.
Tak czy inaczej - skoro jakis program to generuje, to moze i moj progam generowac. I bedzie mi chyba nawet latwiej napisac program bezposrednio na maszyne, niz gwalcic autocada, a potem liczyc ze firmowy program cos z tego wyliczy.
J.
Czyli co masz patent na CAMa? Już widzę jak piszesz ten porogram:-)
A kto tu mowi o patencie na CAMa ? Mowimy o programie do pewnej klasy prostych i malo odpowiedzialnych slimakow.
J.
Ślimak o zmiennym skoku nie jest prostą bryłą. Nie mówię, że to niemożliwe, ale na pisanie własnego programu generującego program dla CNC do zwykłego ślimaka ze stałym skokiem zeszłoby Ci trochę (dni, miesięcy) A co dopiero na wygenerowaniu ścieżek do zmiennego skoku. Ale to trochę bezcelowe, chyba się przeceniasz.
Wyjdź od e=mc^2 :-)
Konrad
Jarku, kształt się zmienia, więc narzędzie dedykowane odpada. Toczyć można, ale musiała by to być maszyna z napędzanymi narzędziami, a wtedy niewiele się to różni od frezowania. Elektroeryzyjna obróbka natomiast słabo wychodzi przy tworzywach, choć nie mam pewności czy wszystkich, może któreś coś tam jednak przewodzą :)
Amatorskość jest pochodną siedzenia. ;) Dla mnie SW nie jest amatorski, choćby ze względu na cenę. Z kolei dla kogoś Ansysowego kwota za SW wyda się śmieszna, a program może wyglądać na amatorski (abstrahując od różnic przeznaczenia obu).
Znakomita większość osób z którymi mam doczynienia, a wiem że coś rysują, wybiera programy tańsze, czasami wręcz 2D. Więc z ich punktu widzenia SW nie jest zapewne amatorski.
Teraz odnośnie CAM-a, żeby offftopicznie zupełnie nie wyszło. :) Używam SprutCam-a. Pokazywano mi EdgeCam, VisiCam, SolidCam czy MasterCam-a i wiem, że każdy z systemów ma swoje słabe i mocne strony. Formiarze fanatycznie wręcz zachwalają Mastercam-a, nie wiem dlaczego. Ja w nim widzę tylko 2^13 niepotrzebnych kliknięć by cokolwiek zrobić. Czy to znaczy że jest zły... dla mnie tak, czy nieprofesjonalny? Wątpię. EdgeCam natomiast robi wszystko sam, ale tak beznadziejnie, że nawet się nad nim nie zastanawiałem. Czy jest amatorski skoro tak działa? Hmm...
Na koniec tylko dodam, że to wyłącznie moje subiektywne opinie i jak najbardziej mogą być błędne :)
Miłego Jarku. Irek.N.
A jeszcze się robi jazda jeśli ten ślimak ma obracać butelką wokół jej osi jednocześnie z posuwem butelki wzdłuż osi ślimaka. No bo przecież trzeba zakręcić nakrętkę z określoną siłą, nalepić etykietę jedną z przodu drugą z tyłu itd. Wtedy kształt rowka który masz do wycięcia na ślimaku zmienia się wzdłuż tej linii śrubowej. Życzę powodzenia Dżejefowi w generowaniu G-codu na taki ślimaczek, bo to i tak będzie prostsze od skonstruowania freza o geometrii zmieniającej się w czasie obróbki :-) Konrad PS czy satanista znany w kręgach renderujących filmowców, Szymon K, czytuje jeszcze tę grupę?
Ja nawet nie jestem pewien, czy dało by się toto wytoczyć. Gdyby były napędzane narzędzia to na pewno, ale czy to jeszcze toczenie jest? Pomijam, że to bardziej jak dłutowanie by wyglądało ;)
__ Pzd, Irek.N.
Dnia Tue, 20 Dec 2011 11:59:34 +0100, Irek N. napisał(a):
Ale program sie upraszcza :-)
Co bardziej ambitne frezarki stosowano np do obrobki srub okretowych, wiec musialy byc i odpowiednie programy umozliwiajace zadanie tak fikusnych ksztaltow. Ale taka sruba droga jest, to i program moze byc drogi ... a najwyrazniej tansze produkty nie maja takich opcji, bo bys nie pytal :-)
Ale czy mozesz w nim potrzebny Ci slimak zaprojektowac ? Bo jak nie, to amatorszczyzna :-)
Milego Irku, J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.