kilka miesiecy temu temat o zastosowaniu lasera o mocy od 50W do 150W do psucia oczu potencjalnym najeźcom spotkał się z przyjęciem jak śledź na wielkanoc. Dzisiaj sytuacja jest trochę inna, dlatego powtarzam temat. Pierwsze i w zasadzie najważniejsze pytanie to czy praktycznie, nie korzystając z techniki kosmicznej, da się zogniskować wiązkę lasera w odległości minimum 50-75 żeby uzyskać taką moc plamki lasera żeby spowodowała minimum przejściowe wymagające leczenia poparzenia oczu. Wskazane było by nieodwracalne uszkodzenie, ale czasowe też będzie dobre. Tak wiem i nie potrzebuje pouczania w zakresie że taka broń jest zakazana. Zakazane jest również zwiazywanie cywilom rąk na plecach i strzelanie im w plecy, bombardowanie szpitali i innych obiektów cywilnych. Niedopuszczenie pomocy humanitarnej do oblężonych miast w których ludzie umierają z braku wody i jedzenia. Ktoś coś ma do powiedzenia w sprawach technicznych a nie moralnych?
- posted
1 year ago