Jaki może być procent sprzedanych patentów? A tak w ogóle czy do czegoś może się przydać samo posiadanie patentu? Pomijam samą ochronę. Przeglądając patenty doszedłem do wniosku że, aby uzyskać go to tylko kwestia opłaty.
Robert
Jaki może być procent sprzedanych patentów? A tak w ogóle czy do czegoś może się przydać samo posiadanie patentu? Pomijam samą ochronę. Przeglądając patenty doszedłem do wniosku że, aby uzyskać go to tylko kwestia opłaty.
Robert
W dniu 07.07.2023 o 15:54, Robert Wańkowski pisze:
Na przykład do blokowania konkurencji.
W dniu 07.07.2023 o 16:12, PeJot pisze:
A jak to ma działać? Kupuję czyjś patent, aby konkurencja z niego nie skorzystała?
Robert
W dniu 07.07.2023 o 17:06, Robert Wańkowski pisze:
Czy też patentuję to co konkurencja produkuje? Ale tu może być problem, bo chyba można podważyć taki patent.
Robert
W dniu 07.07.2023 o 17:06, Robert Wańkowski pisze:
Albo patentujesz coś nie po to aby to produkować, lecz aby konkurencja tego nie wypuściła.
piątek, 7 lipca 2023 o 17:26:14 UTC+2 PeJot napisał(a):
Miałem, przed laty, szkolenie z prawa patentowego. Patentowanie blokujące jest zabronione. Jeżeli nie wykorzystujesz praktycznie swojego patentu, a ktoś zastosuje w produkcji podobny pomysł, to by go zablokować musisz udowodnić, że używałeś praktycznie patentu, inaczej przegrasz. Zarzucą ci pozorowanie produkcji i uznają, że to patent blokujący i unieważnią. Duże firmy zatrudniają specjalistów od prawa patentowego, którzy znają sztuczki prawne. Trzeba wiedzieć jak patentować, by nie było zbyt ogólnie, albo zbyt szczegółowo.
Zniechęcili mnie skutecznie do patentowania po tym szkoleniu.
Raczej sie spytaj co wymysliles. No i ile mln $ masz na koncie, bo procesy sądowe w USA bardzo drogie :-)
Do zarabiania, do blokowania konkurencji, do straszenia jej, albo do obrony przez pozwami konkurencji..
Na ile sie orientuje, to nie calkiem.
-trzeba cos tam jednak wymyslec,
-trzeba to dobrze opisac ... za pieniadze zrobi to rzecznik,
-trzeba oplacic zgłoszenie ... i tu juz jakas forma ochrony zaczyna działac
-chyba trzeba zaplacic za "badanie wniosku". I tu zdaje sie urzad potrafi odrzucic. Bo juz np ktos inny zgłosił.
J.
W dniu 07.07.2023 o 17:32, WM pisze:
Tego nie rozumiem. Aby nie stracić patentu muszę to produkować?
Robert
Raczej patentujesz to, co twoj dział R&D wymyslił.
Zakup patentu .. hm, nie wiem czy tak sie da. Załóżmy, że sie da. Wtedy pozywasz konkurencje do sądu i domagasz sie miliardowego odszkodowania, lub zaprzestania produkcji. Składając od razu wniosek o wydanie zakazu produkcji do czasu wyroku.
Jak sie nie da - to rozmawiasz z posiadaczem patentu i zachecasz go do zlozenia takiego pozwu :-)
J.
W dniu 07.07.2023 o 17:39, J.F pisze:
Przykład:
Robert
piątek, 7 lipca 2023 o 17:40:56 UTC+2 Robert Wańkowski napisał(a):
Patentowanie teoretyczne nie chroni, bo to tylko publikacja. Ktoś może wykorzystać ten pomysł w rzeczywistości i powołać się na to, że nie wykorzystujesz praktycznie swojego patentu. Są jakieś terminy na wdrożenie pomysłu, musisz ich pilnować. Pozorowanie produkcji jest zabronione.
Dopiero jak produkujesz, to patent blokuje produkcję innym.
mylące to jakies. Jest tam opis patentowy
i tam Zastrzeżenie patentowe
Własciwy wynalazek jest po słowach "znamienne tym".
tu masz jakis inny opis
J.
Hm, jakos tak nie słyszałem o tym.
Natomiast na pewno trzeba płacic za ochronę. Pierwsze lata są nawet niedrogie, natomiast potem cena za kolejne rosnie.
J.
Hm
Natomiast warto przeczytac "ograniczenia ...".
Np. "Mianowicie po upływie trzech lat od dnia uzyskania patentu uprawniony z patentu lub z licencji nie może nadużywać swego prawa, w szczególności przez uniemożliwianie korzystania z wynalazku przez osobę trzecią, jeżeli jest ono konieczne do zaspokojenia potrzeb rynku krajowego, a zwłaszcza gdy wymaga tego interes publiczny, a wyrób jest dostępny społeczeństwu w niedostatecznej ilości lub jakości albo po nadmiernie wysokich cenach."
J.
W dniu 07.07.2023 o 19:09, J.F pisze:
Widzę tu pole do popisu przez adwokatów obu strom.
Robert
No ba :-)
J.
Na patent wydadzą 10-20 kpln, przy ubieganiu się o fundusze z PL/UE dostaną więcej punktów. Dobrze na stronie wygląda.
Paczysz nie tam gdzie trzeba.
Patentujesz coś, co konkurencja mogłaby użyć, żeby namieszać w Twojej pozycji rynkowej. Przykładowo: masz opanetowaną technologię A jakiś-tam klejów o unikatowych właściwościach. Wiesz, że można takie kleje zrobić również inaczej (technologia B), ale technologia A jest już w produkcji, a B nie daje istotnej przewagi, więc nie ma sensu jej wdrażać. No ale jakby konkurecja zaczeła produkować B to odebrałaby Ci część rynku.
MZ to daleko idące uproszczenie. Patentuje się coś na początkowym etapie rozwoju/opracowania. Patentuje się istotne elementy, nie gotowy proces produkcyjny. Po drodze do gotowego produktu może się jeszcze wydarzyć kupa rzeczy, a urzędy patentowe raczej nie ocenią łatwo czy intencją było zablokowanie, czy po prostu prace nad danym produktem posuwają się wolno. To raczej normalne, że dana technologia rozwijana jest latami, a obowiązywanie zastrzeżenia to 25 lat. Albo też zmieni się sytuacja rynkowa/prawna czyniąca w danym miejscu i czasie produkcje nieopłacalną. I co, mieliby z takiej przyczyny unieważniać patent? W praktyce jakoś kiepsko widzę takie zarzuty. Pomijam już, że takie batalie prawne to są dla gigantów nie małej firmy produkującej mechnizmy przesuwne drzwi.
No i słusznie.
No to niesłusznie. A kto tak uwala?
To czemu tu pisza 10-40 tys?
To koszt razem z ich fachową pomocą, i oni badają?
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.