Witam
Jestem studentem automatyki na Politechnice Gdańskiej, i zostałem poproszony o wykonanie projektu przydomowej elektrowni wodnej. Już wyjaśniam, jak właściwie to wygląda: otóż jedną z granic działki budowlanej, gdzieś we wsi na Mazurach tworzy strumień. Na działce ma stanąć dom, a że jest ona dość duża, a moi rodzice pasjonują się ogrodnictwem, chcą wokół domu stworzyć duży, ciekawie urządzony ogród. Tata zainteresował się elektrownią wodną, która miałaby zasilać pompę wodną obsługującą filtry i fontanny (coś w tym rodzaju), oraz oświetlenie ogrodu. Jako że miałem jako-tako styczność z elektryką, chciałbym pomóc w tym szczytnym przedsięwzięciu. Jednak nigdy nie wykonywałem takiego projektu, i chciałbym zapoznać się z literaturą dotyczącą takich elektrowni. Taką gdzie opisane byłyby podłączenia i tego typu sprawy. Ja widzę to tak:
Najpierw należałoby sprawdzić czy ten strumień w ogóle pociągnie turbinę. Jeżeli tak, i moc wytwarzana byłaby opłacalna, to trzebaby jakieś pozwolenie załatwić z urzędu. Następnie dobrać odpowiednią prądnicę, regulator napięcia (żeby przemienne było, i o odpowiedniej amplitudzie), akumulatory, i całą resztę Jeżeli byłaby możliwość, to może zamiast akumulatorów, to robić tak, by w dzień prądnica ładowałaby jakiś piec akumulacyjny (obiło mi się gdzieś o uszy takie pojęcie), a w nocy bezpośrednio na żarówki w ogrodzie.
Tak mniej więcej ja sobie myślę, ale chciałbym poznać Wasze opinie o całym przedsięwzięciu, i miło byłoby gdyby padły jakieś odnośniki do literatury, czy też ew. witryn w internecie
Pozdrawiam