starozytni kamieniarze

czwartek, 17 grudnia 2020 o 15:31:08 UTC+1 J.F. napisał(a):

Jak to jak sie robi waze z kamienia. Bierze sie niewolnika i każe mu zeby zrobil waze. Z miska podobnie. Sfinksa jedna osoba nie wydłubała. Dużo niewolników to robiło. Zebys sam na to nie wpadl?

Ociosać z grubsza, przyjąć jakąś oś i mozolnie obłupywac, a potem podobnie jak na tokarce? - Koło garncarskie według Wikipedii to Mezopotamia 3200 pne, albo i wcześniej.

Lat może i nie, miesięcy pewnie już tak. W obróbce kamienia zawsze fascynowało mnie zagadnienie, dziubie taki już trzeci miesiać, albo dwa lata a potem się potknie i uszkodzi taki brzeg albo palec posągu.

Albo misiu uszko się urwie. Albo

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... czwartek, 17 grudnia 2020 o 15:31:08 UTC+1 J.F. napisał(a):

I batem go, jak mu nie wyjdzie. No jest to metoda, tylko ... jak wybic taki otwor w wazie, przez waski otwor ?

Ale ta miska na oko pieknie okragla. Wyjdzie to recznym dlutem ?

Wazy w srodku nie pokazuja, ale gdyby miala podobnie rowne wnetrze ?

J.

Chyba jakos tak, ale glina miekka, a kamien twardy. a te garnki w miare rowno wychodzily ?

P.S. mieli w Mezopotamii wystarczajaco duzo opału ?

Teraz na szczescie mamy cementy i kleje :-)

J.

piątek, 18 grudnia 2020 o 09:06:40 UTC+1 J.F. napisał(a):

Doświadczenie jest miara poznania świata. Kup od takiego co pomniki robi kawałek odpadu z granitu spróbuj.

W dniu 2020-12-18 o 09:06, J.F. pisze: miska podobnie.

Mieli proste sposoby na szlifowanie okrągłych kształtów. Działały podobnie jak żarna.

WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5fde55ad$0$552$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2020-12-18 o 09:06, J.F. pisze:

Tylko nie pokazali, jak to sie konczy. Ale dosc ladnie obrobil ten kamien na okraglo wczesniej.

Miska o ktorej pisalem, miala jednak na obwodzie wystep w jednym miejscu. Nie obrobisz ta metoda.

Ale moze by sie dalo wygladzic tak wewnetrzna czesc.

Tylko ... czy "kopyto" nie zuzyje sie szybko w tej metodzie ?

No i tu jakies "ośki" uzywano, a miska bez dziurki w dnie ...

J.

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... piątek, 18 grudnia 2020 o 09:06:40 UTC+1 J.F. napisał(a):

Ja nie mam 5 lat doswiadczenia, wiec sie domyslam co wyjdzie. Jak za slabo przywale, to nic, a jak za mocno ... kamien peknie.

To chyba lepiej popatrzec na fachowca

Ale to chyba nie jest staroegipska metoda :-P

chyba nie granit

No prosze ... miesiac ... ale jak poleruja, to nie pokazali.

J.

J.F. napisał(a):

Wyrzeźbić takie cósik w jeden rok, to jest sztuka:)

W dniu 2020-12-24 o 20:15, Mordoklejek Zygzakowaty pisze:

Dawno temu widziałem też rzeźby (być może chińskie, bo oni mają talent i cierpliwość) typu ażurowa kula - a w zasadzie sfera i w niej druga ażurowa kula lub sfera. Całość oczywiście rzeźbiona w jednym bloku.

Przepraszam że nie obejrzałem filmów które podaliście, ale kule robią tak:

Czy to twardy kamień - nie wiem. Pokazali efekt i proces polerowania, ale kiedyś niewolnik albo wół musiał to napędzać w kieracie lub kręcić inną korbą.

Pozdrawiam

czwartek, 24 grudnia 2020 o 20:15:39 UTC+1 Mordoklejek Zygzakowaty napisał(a):

Był kiedyś program w tv jak robili takie cuda. Dużo ludzi to robiło. Leonardo da Vinci miał fabrykę obrazów. Rzeźby też trochę taśmowo robili. Pracownicy według drewnianych wzorników z grubsza obrabiali kamora. Takie działanie miało sens. Brali kamora metr na metr na dwa i pracownicy skuwali 80% materiału. Skuwali według wzorców zrobionych na glinianym modelu. Mistrzowie specjalnie się nie narobili. Oni koordynowali, robili ostatnie poprawki i dawali nazwisko. Mówią że wielcy rzeźbiarze byli geniuszami. Geniusze nie pracują bo by nie byli geniuszami. Jakaś dzisiaj uważana za zajebista rzeźbę kilkadziesiąt osób robiło. Pewno byli wśród nich tacy co byli lepsi od mistrza ale nazwiska i układów nie mieli. Do tego specjalizacja była. Jeden dobry był w oczach a inny w palcach u lewej nogi.

Kiedyś według wzorników skuwali. Musieli mieć wprawę bo amunicję do dział w ten sposób robili. Nie założył bym się że gość ze szlifierka na trzy specjalne ściernice był szybszy od kamieniarza co kamienne kule do armat robił.

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... czwartek, 24 grudnia 2020 o 23:57:09 UTC+1 snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Albo rzadko z nich strzelali, to i nie trzeba ich bylo duzo ... a po owiniencu szmata dzialo pozwalalo na duza toleranncje.

Tylko ze na kule to mamy pare innych metod ... ale chyba nie pasowaly do sredniowiecza ...

J.