Toczenie gumy

GAL snipped-for-privacy@wptnij.pl napisał(a):

Witam jeżeli potrzebne tylko 2 sztuki, to toczenie po zamrozeniu w ciekłym azocie będzie optymalne. Z dotrzymaniem wymaganej tolerancji 0,2 nie bedzie raczej problemu przy podanych wymiarach. Pozdrowienia PP

GAL snipped-for-privacy@wptnij.pl napisał(a):

Do prototypów przetaczaliśmy twardą gumę na tokarce; powierzchnia była mocno chropowata po tej obróbce. Z zaostrzonej rury robiliśmy wycinaki do uszczelek kołowych. Dla grubszych gum nie sprawdzalismy, ale może z konika wjedzie rurowy wycinak w głąb gumowego materiału? Zwłaszcza jak będzie się jednocześnie usuwać nożem zewnętrzną warstwę. Obawiam się jednak, ze przy tej operacji guma może się urwać.

Do skomplikowanego wycinania grubych gum sprawdza się metoda 'waterjet'.

Pozdrawiam WM

Kiepska sprawa - przy kreceniu powstaje spore tarcie, grozi ukreceniem wycinaka, ale tez wymaga przylozenia sporego momentu do materialu, czyli scisniecia gumy .. i tolerancje diabli wzieli.

Raczej odwrotnie bym zrobil - nabil wycinak i z nabitym toczyl zewnetrze .. tylko noz musi byc jakis specjalny.

Gdzies w sporcie samochodowym sie nacina opony wedle uznania - moze tam szukac narzedzi.

J.

A nie da rady na mokro? jakieś smarujące chłodziwo, na poczekaniu nic mi konkretnie nie przychodzi do głowy :)

Choc chemicy w korkach recznym wycinakiem jakos daja rade ..

J.

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Korkobor smarować mozna gliceryną lub detergentem:

A może niepotrzebnie zakładasz że to trzeba toczyć? Guma się doskonale szlifuje, może lepiej do tego użyć frezarki? Konrad

Polemizowalbym z tym szlifowaniem.

A jak sie zle toczy to chyba i zle frezuje ?

No i zeby nie wyszlo .. patrzcie 1:20