Zestaw małego inżyniera <10 lat

Dwa tygodnie temu mój 6 letni syn zrobił półkę. Zaprojektował. Pojechaliśmy kupić deskę. Pomogłem pociąć na mniejsze cześci a potem SAM pozbijał. Trochę krzywo ale tak miało być. I pomalował.

A najbardziej mi się podobało jak poprosił żebym "udzielił mu wskazówek jak to ma zrobić"

A Mikołaj się zbliża. Kupiłbym mu kolejną deskę ale zima idzie i w garażu zimno. A w mieszkaniu żona się nie zgodzi.

Macie jakiś pomysł ?

Sensowne zestawy lego technics są dla mnie za drogie.

Reply to
suryga
Loading thread data ...

Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Deski w markecie budowlanym drogie :-)

Karmnik dla ptakow. Takie szkolne zadanie. A w garazu za zimno, trzeba robic w mieszkaniu

Takie malo inzynierskie niestety, ale nauczy sie trzymac srubokret

formatting link
Sa tez inne podobne, nawet tansze.

Zobacz Clementoni. Takie tansze lego, niestety IMHO takze troche gorsze. Seria laboratorium mechaniki, np

formatting link
A tu masz zabawke na cale swieta, mozna kupic taniej:
formatting link
Tylko moze byc za mlody - jeden taki model sie sklada dwa dni, moze sie zniechecic.

ale tak ogolnie - to i Technics sa IMO malo edukacyjne. Skladaja te dzieciaki model, sprawnie im to idzie ... ale wiele wiecej sie z tego nie zrobi. Wyucza sie ... na montera samochodow czy pralek, o ile jeszcze ich roboty nie zastapia.

Brakuje mi takiego malego mechanika z moich dziecinnych lat, metalowego, z ktorego rozne rzeczy mozna bylo skrecic.

Moze cos takiego

formatting link
A tak w ogole ... a moze go lepiej na kurs tanca zapisac :-(

J
Reply to
J.F.

Ale ostrugane

Kupiliśmy w Castoramie taki zestaw. Tylko tam wkręty trzeba było zastosować. A mały nie miał tyle siły, a wiertarki bałem mu się dać.

OOOO to może być fajne

Dostali od Babci w tamtym roku. Złożyli i potem leżało. Za bardzo zamknięty system.

Moim kupiłem 15 kg klocków używanych. Totalny Mix. Efekt? Przyszedł syn sąsiada i on nie umie bo nie ma instrukcji. A mój (młodszy) jak się zagrzebie w spinaniu klocków to nie wiedziałem że tak się da zrobić w lego. A ile sie o wkurza to jego:)

Starszy niestety woli komputer.

W piwnicy znalazłem zestaw warsztatowy który dostali jak byli mali. I ten zestaw miał śruby i poprzeczki którymi trzeba było to wszystko poskręcać do kupy. Ale miał radości.

Myślałem o zestawie

formatting link
Ale to jeszcze za wcześnie.

A to też jest ważne

Reply to
suryga

Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

I to jest fajne. ale jak widac - nie dla kazdego :-)

To jest elektronika/elektryka, bardzo prosta ... i bardzo droga. Niewiele da sie z tego zlozyc, a za te cene ...

A jakie pieniadze przynosi, slawe i dziewczyny :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-11-09 o 08:39, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

To może razem zrobicie ogrzewanie w garażu? :-)

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Wiertarkę kup mu ręczną, i tabie się pszyda, w garażu postaw termowentylator, koniecznie z termostatem, albo pszenieś zestaw do domu, a poza karmnikiem może zrobić jeszcze budkę dla sikorek.

Reply to
Stokrotka

W dniu 2018-11-09 o 10:59, Robert Wańkowski pisze:

W ogrzewanym garażu samochód rdzewieje. Tylko rzeczywiście, jak sama nazwa wskazuje, czy jest tam miejsce dla samochodu?

Reply to
t-1

W dniu 2018-11-09 o 08:39, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

może coś takiego?:

formatting link
Robak

Reply to
Sir_Robak

I tu jeszcze:

formatting link
Robak

Reply to
Sir_Robak

Kazdy kiedys mial kilka lat. Jak mialem kilka lat, a bylo to w czasach kiedy nie bylo lego itp to tata przynosil mi rozne rzeczy do rozebrania. Nie mam pojecia skad on to bral w ilosciach hurtowych. Jakies zegary, liczniki samochodowe itp. I ja to wszystko rozkrecalem zeby zobaczyc co jest w srodku. Po ponad pol wieku uwazam ze to byl bardzo dobry sposob na zainteresowanie mnie technika. Ciekawosc co jest w srodku i jak to dziala zostala we mnie do dzisiaj. Po pewnym krotkim czasie samo rozkrecanie to bylo za malo i zaczalem skrecac co wczesniej rozkrecilem. W wieku dziesieciu dwunastu lat mialem ogromna wiedze o mechanizmach. W pewnym momencie zaczalem sam cos tworzyc z tych porozkrecanych gzorow. Rozkrecajac dorobilem sie kilku silniczkow, malych elektomagnesow, malych sprzegiel elektromagnetycznych. Moze idz taka sama droga. Zlomowisk duzo.

Reply to
4kogutek44

Dnia Fri, 9 Nov 2018 18:48:47 -0800 (PST), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

A teraz w takim liczniku samochodowym jest silnik krokowy, wyswietlacz LCD i uklad scalony :-(

J.

Reply to
J.F.

No właśnie, są dwie pszyczyny, po pierwsze obecnie jest tak wiele elektroniki, że mało co widać co się dzieje w środku. Jakieś użądzenia zewnętszne i 2 - 3 kości. Po drugie obecne dzieci są inne. Teraz, jak dać stary magnetofon szpulowy dzieciakowi, to nie tylko nie będzie miał zamiaru rozkręcać, ale nawet nie będzie wiedział do czego to służy, a nie jeden się zdziwi, że nawet płyta CD w kompie, to ona tam się kręci w środku.

Reply to
Stokrotka

Jak ktos bedzie chcial to stary budzik znajdzie.

Reply to
4kogutek44

Dnia Sat, 10 Nov 2018 16:16:53 -0800 (PST), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Wyrzucilem stare :-(

Co prawda jeszcze sa elektroniczne ze wskazowkami, i pare kółek tam jest ... ale w roli budzika to IMO porazka. Albo dzwoni dwa razy na dobe, albo nie dzwoni wcale, bo zapomni sie wlaczyc :-)

Wiec na razie dziecko sie musi zadowolic drukarkami, ale i je szybko zlikwiduja :-(

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-11-12 o 12:50, J.F. pisze:

Chciałem kiedyś sam naprawić drukarkę, ale cena części zamiennej była powalająca, prawie taka jak z usługą. Jeżeli autoryzowane punkty serwisowe żyją z napraw, więc może producent ma korzyść z napraw serwisowych?

Wymieniłem kiedyś żarówkę zgodnie z instrukcją dołączoną do samochodu. Musiałem w tym celu demontować blachy i kłaść się na betonie. Następnym razem mi się nie chciało i oddałem do autoryzowanej stacji celem wymiany. Te głąby zamiast blach zdemontowali mi prądnicę by się dostać do żarówki. Przy okazji chyba naruszyli mi prądnicę tak, że po pół roku wymagała naprawy. Koszmar jakiś.

WM

Reply to
WM

Dnia Mon, 12 Nov 2018 13:45:06 +0100, WM napisał(a):

serwis zyje z napraw gwarancyjnych. A producent ... chyba ze sprzedazy nowych.

Ostatnio laserowka poszla na zlom, bo sie walki zuzyly ... zreszta kto ich tam wie, moze tylko udawala, ze sie zuzyly ...

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-11-12 o 14:37, J.F. pisze:

Części zamienne są drogie i zapewne dają zysk.

Chcę sobie zmontować przekładnię i potrzebuję kół zębatych. Są firmy dla modelarzy, takie jak Botland, które mają koła zębate w ofercie. Nie podają jednak jaki jest moduł tych kół, co mnie dziwi. Czyżby był standardowy moduł stosowany przez modelarzy?

WM

Reply to
WM

W dniu 2018-11-12 o 15:09, WM pisze:

Sklep niemiecki "Conrad" oferuje hobbystom koła zębate moduł 1, a wadowicki moduł 0,5. Dwa standardy namierzyłem.

WM

Reply to
WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5be9897f$0$517$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2018-11-12 o 14:37, J.F. pisze:

Nie daja, skoro nikt ich nie kupuje, bo za drogie sa :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-11-13 o 11:10, J.F. pisze:

To nie tak. Cena części z usługą jest taka jak cena samej części.

WM

Reply to
WM

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.