Witam. Na alegro pojawiły się ostatnio (i czasem się pojawiają) proste przeróbki silniczków Cd na bezszczotkowce modelarskie... -jako ,że pojawiły się pytania - czy to może moje (wielokrotnie pisałem o przeróbkach na grupie -i wiele osób wie ,że przerabiam silniczki CD)-odpowiem -NIE MAM Z NIMI NIC WSPÓLNEGO -a i wykonanie moich silniczków ma niewiele wspólnego z tamtymi...
Co prawda nie mialem tamtych silniczków w ręku -ale z racji własnych doświadczeń mogę dokonać krótkiego podsumowania -pobór prądu może i wiarygodny -natomiast nigdy nie uwierzę, że toto jest w stanie ciągnąć na 3/4 drąga model 600g... jak wielokrotnie pisalem kluczem do sukcesu przeróbek jest WYMIANA MAGNESÓW NA NEODYM
-samo przewinięcie daje w rezultacie silnik o mocy na śmigle ponad trzykrotnie mniejszej
-małym momencie (tylko dość małe śmigła)
-i relatywnie dużym poborze prądu
-sprawności często poniżej 40%
-moze komuś udało się wycisnąć ciut więcej -ale ja też próbowałem -i zrobiłem około 50 "zwykłych " przeróbek --i wszystkie poszły do kasacji -nie te osiągi - była to sztuka dla sztuki -osiągi na poziomie zwykłych szszotkowych -sprawność jak speed -moce jeszcze mniejsze -a regle do tego są drogie... No i takie przeróbki bywają kapryśne -musi być dość niskie napięcie zasilania - i raczej małe śmigła -bo regle się gubią...
Cieszy mnie,ze jeszcze komuś chce sie bawić w przeróbki -ale proponuje ciut realizmu w reklamach -taki silnik ma szanse ledwie pociągnąć model 200g -ale na pewno nie 600!!! -model 600g to może pociagnąć silnik z magnesami neodymowymi -a i dla niego to jest już dużo -model będzie wołowaty -i po prostu nie warto takich małych silniczków do takich dużych modeli...
Modelarzom chcącym kupić -tamte silniki nie mają osiągów wielokrotnie podawanych przeze mnie na grupie -przy okazji powstawania kolejnych moich przeróbek -tamto to zupełnie inne silniczki -ja swoje wykonuje zupełnie inaczej...
tak więc ewentualni amatorzy taniej bezszczotki niech się nie sugerują parametrami które były omawiane na grupie...-to NIE SĄ TAKIE SILNIKI bezszczotki nie da się zrobić dobrze za kilkanaście zł...-POTRZEBA MINIMUM MATERIALU -I DUUUUUŻO PRACY...-i sporo wiedzy
-a samo przewinięcie to niestety tylko "model pogladowy" silnika -a nie silnik do modelu...-według mnie to sztuka dla sztuki -prosta przeróbka nie jest konkurencyjna wzgledem zwykłych silniczków...-może dla maleńkiego modelu mieć pewien sens -ale trzeba sobie zdawać sprawę z ograniczeń...
w konkretny rozmiar żelaza i ferrytu nie wciśnie sie wiecej energi... -aby wyciągnąć większe osiągi potrzeba albo zwiększać rozmiary -albo dać lepszy materiał -np. magnes neodymowy jest 30-40 razy silniejszy od zwykłego... Pozdrawiam. Witek.
PS.Ja nadal przerabiam pojedyncze sztuki silniczków Cd -ale moje przeróbki są sporo droższe (głuwnie z racji osiągów i włożonej pracy)-aktualnie chyba po
170zł -no i przeróbki idą dużo dalej -z orginalnego silnniczka Cd zostaje jedynie blaszana wytłoczka-kubełek wirnika i blaszki stojana -cała reszta jest inna -(łozyska zamiast panewek -inne mocowanie -magnesy neodymowe -przewinięte uzwojenia...) -tak więc moje silniki sa właściwie robione od podstaw -tylko z wykorzystaniem materiału z Cd-rom...