witam
przymierzam sie ze znajomym do budowy pewnego modelu, mamy juz zalozenia, ze ma to jezdzic na 4 kolkach:) raczej predkosc max w okolicach spaceru czlowieka
zastanawialem sie nad napedem kazdego kola osobno silnikami krokowymi - chybaze lepiej silnikiem pradu stalego??
zastanawialem sie czy taki model bez skretnej osi bedzie mogl skrecac - jesli np dwa prawe kola bedasie krecic do przodu, a dwa lewe do tylu??? jakie w takim wypadku najepiej uzyc kola (jak dobrze dedukuje, to chyba czym wezsze tym lepiej...)
prosze o porade...