jestem przerażony :))

właśnie próbuje się nauczyć latać na fms czytałem trochę w necie o odwzorowaniu rzeczywistości w tym programie u mnie jest tak, że od biedy latam szybowcami (od dłuższego czasu, nawet dzielnie ląduję;) natomiast wszystko z silnikiem jest takie narowiste start gleba start gleba itd ile ja kasy już zaoszczędziłem (dzieki w tym miejscu pitlabowi za kabelek) jest tak, że wszystko wali się na skrzydła mimo małych wychyleń drąga (minimalnych) natomiast jeżeli odłącze aparaturę i używam samej klawiatury modele zachowują się o niebo spokojniej czy cos jest na rzeczy btw.wychylenia ustawione są w aparaturze na standard robert

Reply to
FIONG
Loading thread data ...

sprawdź czy masz ster kierunku ustawiony na ster kierunku a lotki na lotki ;-)

Reply to
Janusz S.`Jasmin

Poza tym, jak już opanujesz bezbłędnie akrobata na symulatorze, to nieśmiało możesz brać się za szybowiec w rzeczywistości ;) Pozdrawiam, Robert

Reply to
Robert 'Heyoan' Gadomski

witam

jak znajdzie trenera to moze od razu mala spaline

mam juz ze 1,5h w powietrzu w tym okolo 15 minut z trenerem sprytnie poradzilismy sobie z brakiem kabla uczen trener wczesniej 2 miesiace trenowalem na fms, warto ustawic wiatr metoda w moim przypadku sie sprawdzila

pozdrawiam jury

Reply to
Jury

moze maustawione lotki ze sterem wysokosci ;oD

Reply to
sector

Witam. Po pierwsze należy na początek ustawić niewielkie wychlenia sterów (zwłaszcza lotek) ok. 70% i latać na pół gazu. Oczywiście zakładając że wszystkie stery obsługiwane są tymi kanałami którymi chciał pilot. Pozdrawiam, Piotr_O.

Reply to
Piotr_O.

Pocieszę się jak potrafię najlepiej: FMS pojawił się stosunkowo niedawno, a ludzie latają od dawna. :) Przed pierwszymi lotami, w zeszłym roku, uruchomiłem ten programik i doszedłem do wniosku, że w rzeczywistości musi odbywać się to inaczej. Zamiast się stresować przesiadłem się od razu na model i choć nie jestem mistrzem akrobacji, to model lata tam gdzie ja chcę i ląduje cały. Co więcej, moje przeczucia mnie nie zawiodły - dla mnie istnieje olbrzymia przepaść między lataniem w FMSie, a w realu. Nie znaczy to, że nie przygotowywałem się do latania. Najpierw pływałem łodziami ucząc się kierowania modelem niezależnie od tego czy płynie ode mnie, na mnie, czy w bok. Trenowałem w ten sposób (teraz trenuję tak dzieciaki z modelarni), że żona mówiła mi gdzie mam płynąć, a ja starałem się jak najszybciej i prawidłowo wykonać zwrot. Ważne jest też, by pierwszy model latał powoli (dużo czasu na reakcję), był stabilny (wracał do poziomu po puszczeniu drążków), a loty były wykonywane w bezwietrzne dni (w czasie nauki latania w wietrze nie wiesz, czy to ty popełniasz błędy, czy to psoty wiatru). I jeszcze jedna dobra rada - strach paraliżuje. Luzik, a wszystko powinno być OK. Powodzenia

Reply to
PiotrP

W artykule snipped-for-privacy@4ax.com PiotrP napisał(a):

Mnie latanie w fmsie strasznie nudzi, po prostu brakuje tego "czegos", in real jak ci cos nie wyjdzie to masz ulamki sekundy na podjecie wlasciwej decyzji:-), w fmsie zawsze masz restart r czy i. Jak najpierw polatalem na tym symulatorze to sie nabawilem takiego wlasnie glupiego nawyku - restart:-) i pozniej podczas prawdziwych lotow byla marchewa za marchewą.

robienie zwyklych 8-mek tez jest OK jak sie nie ma "kierowcy" :-)

tak ale po paru-parunastu wylatanych pakiecikach jak juz umiesz utrzymac sie w poziomie, wiatr jest niesamowicie przydatnym nauczycielem. Wiatr daje "losowosc" w locie samolotu i pilot probuje ta losowosc wyrownac do normalnego lotu. Pozniej przy nauce juz jakichs kwargli ta umiejetnosc przydaje sie bardzo, np jak nam nie wyjdzie jakis manewr i samolot znajdzie sie w blizej nie okreslonej pozycji - umiemy juz dac odpowiednia kontre.

pozdr karol

Reply to
Karol

Zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza na moje lekkie elektryki wiatr ma spory wpływ. Przypomniało mi się coś - słyszałem o facecie, który nie czuje różnicy między lotem modelem, a keirowaniem np. samochodu RC. Wydaje mu się, że model musi lecieć tak, jak on "każe" mu za pomocą drążka. Pewnie to kwestia zdolności wyobrażenia sobie wiatru.

Reply to
PiotrP

dzięki serdeczne wszystkim w sobotę idę konfrontować virtual z realem

Reply to
FIONG

Nie tylko, to przede wszyskim ilo¶ci wylatanego paliwa. Jak wsi±dziesz kiedy¶ na kombata, to siê przekonasz, ¿e tak siê w³a¶nie lata. Model musi i¶æ za dr±¿kiem, a pilot nie ma czasu na my¶lenie, czym ruszyæ, ¿eby model zrobi³ to i tamto. Na pocieszenie dodam, ¿e pierwsze loty odbywaj± siê bez trzês±cych r±k, za to nogi lataj± w kolanach jak cholera :)))

Jak kto¶ chce sobie popatrzeæ na kombata, to podajê sznurek:

formatting link
Pozdrawiam

S³awek 'Gmeracz' Gmerek ====================================== Polska Witryna Modelarska

formatting link
======================================

Reply to
S³awomir Gmerek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.