Witam.
Mój kolega zabrał się za dość ambitny projekt - postanowił zmontować model Tygrysa (skala bodajże 1:16). Wykonał już skrzynię podwozia, układ jezdny oraz wstępnie zamontował silniki (narazie bez sterowania). No i oczywiście pierwszy poważny problem - gąsienice :) Kombinacje z frezowaniem grubszej szyny aluminiowej spełzły na niczym. Owszem - grzebień ogniwa oraz wszystkie wcięcia wyszły OK, ale okazało się, że wszystkie ogniwa w miejscach gdzie wchodzą szpilki spinające, będzie musiał ręcznie spiłowywać na pólokrągło (pomijając fakt, że aluminium łatwo się ściera podczas eksploatacji). Stąd pytanie - jak można w prosty sposób odlać takie ogniwo? Znalazłem parę info o robieniu form z silikonu (bodajże gumolitu) i zalewaniu tego mieszanką ołowiu i cyny. Czy mozna w tym celu użyć zwykłego gipsu? A może są jakieś inne proste metody? Poza tym jak odseparować dwie połówki formy? Czytałem o lakierach akrylowych - czy chodzi o taki zwykły lakier do drewna, czy jest to jakiś specjał? Na koniec proszę o wszelkie wskazówki co do ewentualnych problemów podczas dalszego montażu kadłuba - kolega upiera się na wykonanie jak największej liczby elementów z aluminium (w sumie łatwość obróbki jest bardzo kusząca, ale nie wiem jak tam później ze ścieralnością tych elementów, które będą ruchome). Poza tym, pozostaje dylemat jak w prosty sposób wykonać ruchomą wieżyczkę - chodzi o system przekładni oraz napęd. Za wszelkie porady, linki do konkretnych stron, ewentualnie schematy napędów i sterowania poszczególnych elementów itp. z góry wielkie dzięki (przepraszam, jeśli chlapnąłem jakąś gafę w nazewnictwie, ale nie znam się na modelarstwie i staram się tylko pomóc wygrzebać koledze jak najwięcej info z sieci :)). Ewentualny kontakt mailowy do samego zainteresowanego - woj snipped-for-privacy@interia.pl
Pozdro