Nie wysyłajcie szybowców

Loading thread data ...

a skąd domniemanie, że to ja pakowałem ?

wolna wola...

była jeszcze sztywna tektura falista, styropian, jeszcze jeden karton, papier pakowy, naklejka "ostrożnie" w wielu miejscach...

mogła, mogła...

ja to skrzydło DOSTAŁEM, panie "wiem-wszystko-zanim-zapytam"

i nie oszczędzałem na paczce

PMK

Reply to
PeKlesyk

Dawno temu wysyłałem trzy dyskietki w kopercie bąbelkowej. Baba tak przywaliła stemplem, że uszkodziła od razu trzy. Później zdarzały się złamane CD-ROM-y

Lukasz

Reply to
Lukasz Stela

Może to jest wytłumaczenie - jakiś dureń miał zły dzień i wpadła mu w oko paczka oklejona nalepkami "Ostrożnie". Współczuję, szkoda skrzydełka.

Reply to
PiotrP

Ja wysyłałem kwarca . Baba tak przywaliła w kopertę (bąbelki) że dostałem zawału i pogotowie musiało mnie odwieźć do szpitala. Kwarc przeżył to bliskie spotkanie 3-go stopnia ze stemplem. Od tej pory pakuję wszystko w blachę 2mm .

:)))))

(Trochę przekolorwałem, ale jak się wysyła paczkę to trzeba mieć wyobraźnię).

Innym razem dostałem pocztą szybowca w paczce. Był zapakowany tak, ze statecznik pionowy wystawał z paczki. Poczta skrupulatnie wykorzystała wystający element aby zrobić kaszanę w środku paczki. :(((

Pozdr. Irek

Reply to
Irek_K

Powiem krótko. Po prostu trzeba mieć wyobraźnię i pamiętać, że jeszcze ciągle żyjemy w buszu. 100 lat za Murzynami, z przeproszeniem Murzynów oczywiście. Średnia intelektualna urzędnika państwowego uwłacza określeniu: człowiek. Pozdrawiam, Robert

Reply to
Robert 'Heyoan' Gadomski

Ech, fakt, lepiej takich rzeczy nie przesylac. Z tego co pamietam to kazda paczka jest na jaks tam kwote ubezpieczona(50-300zl???). A wieksza kwota jesli bylo wpisane na jaka jest pzesylka ubezpieczona.

Urzedasow trzepiacych piecztakami nie ma co sie czepiac - tak z przyzwyczajenia wala, jest to odruch, ktory prowadzi tez do jakiejstam horoby(wiecej nie pamietam).

Czy przesylka byla priorytetowa?

Reply to
Doman

zwykła

PMK

Reply to
PeKlesyk

Ja rozumiem, ze jak kogos stac na modelarstwo RC to pewnie nie jezdzil dawno pociagami, tylko wlasnym autem. Proponuje wiec udac sie na dworzec kolejowy i poczekac na pare pociagow osobowych, stajac kolo pierwszych wagonow (pocztowych) i zobaczyc w jaki sposob Ci .... panowie "umieszczaja" paczki w wagonie. Ja po takiej wycieczce wysylalem sporo rzeczy fotograficznych, w tym obiektywy i byly tak zapakowane, ze nic nie mialo im sie prawa stac pod warunkiem, ze nie zostaly na torach i nie uderzyl w paczke pociag ekspresowy.

Zasada pakowania jest taka, ze zapakowana paczke tzreba podrzucic w gore na

3m z "podkreceniem" i spadajac na beton nic nie moze sie uszkodzic w zawartosci.....
Reply to
sector

A ja przesylam wiele przedmiotow za posrednictwem Poczty, w tym i samoloty, owszem umieja zniszczyc i sie postarac. To ze rzucaja paczkami w tarnsporcie to normalka, zawsze tak bylo. jednak niezdazylom isie jeszcze aby polamali model, jeden byl tylko lekko drasniety, ale to byla wina zbyt ciasnego pudelka :)

Porpostu odpowiednie opakowanie i smialo mozna wysylac, do pudla daje max pomietych gazet, ktore otaczaja model z kazdej strony i amortyzuja udezenia oraz "loty". Zawsze sprawdzam po spakowaniu czy srodek jest unieruchomiony (po potrzepaniu paczka nic niemoze w niej latac). I zawsze jest ok :)

Na szczescie na mojej poczcie sa wyrozumiale i uprzejme panie, ktore delikatnie przybijaja pieczatki :) przez co rozne male przedmioty moge wysylac w zwyklych kopertach :)

NA jezdnej z duzych poczt spotkalem sie z interpretacja ze koperta bąbelkowa sluzy do przesylania dokumentow??!! <szok> i babka niechcial mi przyjac przesylki, coz .... zalezy jaki urzednik i jaki ma humor. :)

pozdrawiam Gumis

Reply to
gumis2001

Ja w takich przypadkach powołuję się na prawo pocztowe i/lub regulamin usług, są one powszechnie dostępne w Internecie. Na razie w 100% skutkuje. np. kiedyś urzędniczka pocztowa nie chciała przyjąć przesyłki listowej w postaci koperty bąbelkowej z drobnymi przedmiotami w środku . Po powołaniu się na obowiązujące przepisy (np. http://www.poczta- polska.pl/dc_listp_krajowy.htm) przyjęła przesyłkę bez dalszej dyskusji. Podobnie kiedyś było z wysłaniem przesyłką listową jakiegoś małego pudełka. Pani na poczcie stwierdziła, że to trzeba wysłać paczką. Wtedy również powołanie się na obowiązujące przepisy zamknęły dyskusję.

Polecam wszystkim nie poddawanie się humorom urzędników. żeby to było skuteczne trzeba się czasem uzbroić nie tylko w cierpliwość ale również zapoznać się z obowiązującymi regulacjami prawnymi.

Pozdrawiam, Radek

Reply to
Radek Pilski

Kiedys przyslano mi poczta samolot ARF - piekna konstrukcja balsowa pokryta przezroczysta folia. Jakie bylo moje zdziwienie, gdy otworzylem pudlo i wszystkie czesci znalazlem zanurzone w... chrupkach! Najzwyklejszych chrupkach, takich kupowanych w ogromnej torbie za pare zl. Dodaktowo oczywiscie kazda czesc byla oklejona folia babelkowa. Calosc przyszla w idelanym stanie. Pozniej ten 'zestaw pakunkowy' sam wykorzystalem wysylajac skrzydla i kadlub

2m szybowca. Co prawda tutaj kadlub byl laminatowy, a skrzydla styropianowe kryte fornirem, ale calosc rowniez dotarla do adresata nienaruszona. Polecam ten niekonwencjonalny sposob pakowania! A naklejka "ostroznie" mimo wszystko rowniez nie zawadzi.
Reply to
Ladziak

No i to byl podstawowy blad... zwykle to oni traktuja jak smiecie. Priorytet dochodzi w 2-3 dni w stanie nienaruszonym(6/6). Zawsze bierz priorytet... =]

Reply to
Doman

nie miałem wpływu

BTW doszła w dwa dni

PMK

Reply to
PeKlesyk

Użytkownik "Robert 'Heyoan' Gadomski" snipped-for-privacy@reebok.pl napisał w wiadomości news:cjskhl$1gb4$ snipped-for-privacy@mamut1.aster.pl...

Ja bym tak tych Murzynów nie przepraszał - sam widziałem na jednym z lotnisk w USA, jak pewien jegomość koloru wiadomego z obsługi lotniska, podszedł do bagażu który miał gdzieś zanieść, dokładnie go obejżał z każdej strony (naklejki ostrożnie i strzałki były bardzo duże i wyraźne) poczym "najdelikatniej" jak potrafił wsadził to sobie na plecy i oczywiście strzałkami do dołu :o)

Pozdrawiam Grzesiek

Reply to
Pysiak

Potwierdzam. Wlasnie dostalem od Gumisia wtyki do serw i przyszly w zwyklej kopercie, w stanie nienaruszonym.

Reply to
Lukasz Stela

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.