Pisałem już wczęsniej, że jestem początkującym wśród początkujących i spodobał mi się przy przeglądaniu ofert motoszybowiec ACCIPITER BADIUS. Zastanawiała mnie rozbieżność podawanych danych na różnych stronach o aparaturze dwu- i trzy- kanałowej. Okzało się, że najprawdopodobniej model ten występuje nie tylko w dwóch ale w czterech wersjach. Po pierwsze, rzeczywiście do wyboru są apatratury dwu i trzykanałowe (przy dwukanałowej nie ma sterowania sterem wysokości) ale jak wynika z opisu można wybrać różne skrzydła: jedno i dwuczęsciowe (na stronie są to wersje oznaczane jako
3380-2 oraz 3380-4, obrazki można powięszyć). Cena ta sama. Które lepsze? Czy to tylko kwestia gustu czy ma to jakieś znaczenie w lataniu?
tam "polyhedral wing" czyli skrzydlo lamane jako to z lepsza nosnoscia. Jak pisalem w innym watku mam Flying Dragona i model ten ma identyczne wyposazenie (silnik, smiglo, aparatura itd.), a jest lzejszy i ma wlasnie lamane skrzydlo. W danych zacnego chinskiego producenta SDM
3381 okreslany jest jako latajacy 2x dluzej i to mnie przekonalo...
Witaj, otoz jest to moj drugi model i w zasadzie druga zabawka - pierwsza to byl dwusilnikowy szybowiec sterowany na zasadzie czolgu (flying fox z mikrozabawki.pl). Nie mi wiec odpowiadac czy model jest dobry jako pierwszy. Wydaje mi sie ze jest wyjatkowo glupoodporny, tyle kretow co on poczynil bez najmniejszych zniszczen i bardzo efektownych upadkow na skrzydlo budzi respekt. Nie musialem go nawet nigdzie kleic, nie polamal tez smigla. Lata naprawde bardzo ladnie i przy niskich obrotach silnika starcza to na kilkanascie minut zabawy bez przerwy.
Czy ma jakieś słabe punkty? Rozumiem, że nie ma co
Mysle ze najslabszy punkt to aparatura. Po pierwsze drazki chodza tylko lewy: gora-dol, prawy: lewo-prawo, a sterowanie silnika potencjometrem z tylu. Na pewno lepsze i "bardziej modelarskie" byloby sterowanie drazkiem w plaszczyznie. Poza tym w moim przypadku mam problem z niezawodnoscia sterowania. Importer tego na Polske twierdzil ze to rzadkosc i wymienil mi kwarce po reklamacji, ale klopoty zaczely sie znowu. Podejrzewam kwarce ktore moga cierpiec przy twardym ladowaniu, nie jest to chyba domena jedynie tanich konstrukcji AM 27mhz...
Wcześniej
Wlasnie dlatego ze belka mi sie podoba! Samolot jest lekki i wlasnie tak tez wygladal (i wyglada dalej) moj pierwszy model z ktorym mialem duzo dobrej zabawy. Co ciekawe z zabawka za 200pln nigdy nie mialem problemu z zasiegiem. Poza tym Dragon ma standardowo lamane skrzydlo ktore jak ktos juz stwierdzil zapewnia bardziej stablny i dluzszy lot. Jako ciekawostka dodam, ze aby sprawdzic jego nosnosc dociazylem go 80g i latal, co prawda jak krowa ale jednak. Za tydzien mam zamiar wyprobowac nowe kwarce, bo latam nim w Olsztynie i wtedy tam bede.
różnica jest ogromna, ale dwusilnikowcem też zabawa przednia
tam nie ma nic do składania prawie! Jest arcyłatwy.
pod warunkiem że działa. Był czas że działała idealnie, teraz mam chyba znowu problem z kwarcem po ostrym upadku. Za tydzień sprawdzę na nowych kwarcach.
na niskich obrotach kilkanaście minut/jeden pakiet. Zrobiłem sobie sam dodatkowy pakiet z 7 paluszków 800mAh AAA kupionych po 4pln na allegro.
e tam, już pisałem że kupiłem w "zabawkowcu" miki.com.pl - byli najtańsi, obsługa bardzo dobra. Ale importer to ten sam gość do którego sam podawałeś linki (ww-model).
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.