[RC] Za zimno

Czlowiek to jednak glupi jest. Prognoze ogladal, termometr w domu ma a i tak sie pcha i paluchy odmraza.

Ale co zrobic jak na szafie od 3 tygodni lezy skonczony model Mustanga od p. Pienkowskiego i jeszcze nie byl latany. A dzisiaj wlasnie znalazlem doslownie 15min (!) by go oblatac.

Ubralem sie jak trzeba, za wyjatkiem rekawiczek ktore mialem bezpalcowe rowerowe, model pod pache i wio! - na boisko pod blokiem.

Wykonalem pierwszy krotki (<30s) lot. Model wymagal wytrymowania. Potem drugi 2-3 min lot. Ladowanie, ale na tyle twarde ze z modelu wypadl pakiet mocowany na recepturki.

I na szczescie bo w przerwie pomiedzy lataniem gdy moglem na chwile ochlonac z emocji poczulem ze paluchy mi odpadaja. Biegem zwinalem sie do domu i przez pozostaly mi czas moczylem lapy w cieplej wodzie.

Wniosek: -10C to jednak za zimno na latanie.

Pozdrawiam wszystkich zmarznietych,

Kuba

PS Na pocieszenie dodam ze do -5C zeszlej zimy latalo mi sie doskonale. I palce mam jeszcze wszystkie.

Reply to
Jakub Mendys
Loading thread data ...

Nie martw sie Kuba, w Berlinie mamy tez ok -5 i wiatr, a mimo to od 1.1.04 lotnisko jest dosc pelne. Znacznie gorsze od mrozu jest nisko stojace slonce, latwio stracic orientacje przelatujac przez nie (jak ja przedwczoraj :-(

Pozdrawiam wszystkich polarnych lataczy

Alex

Reply to
rcflight

Juz nie chcialem sie zalic, ale na swieta w takich okolicznosciach polamalem kadlub mojego szybowca (juz przywrocony do zycia). Probowalem latania zboczowego przy poludniowym wietrze i w skrajnych (tzn na granicy minimum) warunkach. Pierwszy lot byl krotki i "na rzesach" ale znacznie ponizej slonca. Potem powialo lepiej i po kolejnym starcie model poszybowal w gore prosto w tarcze slonca. I tu chyba popelnilem zasadniczy blad - zamiast odczekac odruchowo lekko zasiagnalem ster wysokosci. Przeciagnalem model, ktory nastepnie spadl i zlamal kadlub.

Tak naprawde to byla jeszcze jedna okolicznosc. Mianowicie plat przykrecilem inna sroba (taka biala, miekka) niz zazwyczaj. Przed lotem mialem obawy czy nie bedzie zbyt slaba, po locie musialem przyznac ze byla za mocna. Ta jej miekkosc czy raczej elastycznosc spowodowala iz polaczenie plata z kadlubem wytrzymalo przy uderzeniu i w efekcie spowodowalo znacznie wieksze szkody niz przy srobach ktore stosowalem zazwyczaj.

No i zrzucilem z wszystko co mialem na sumieniu.

Kuba

PS Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo: Dzieki wypadkowi moglem znow pogrzebac przy szybowcu. Dzieki temu zdobylem pierwsze doswiadczenia z E53 (dzieki Janusz!) i szlifowaniem na mokro (podpatrzone u blacharza samochodowego).

A moze przy okazji ktos mi odpowie co powoduje iz ten sam papier scierny uzywany na mokro daje znacznie lepsze wyniki niz na sucho?

Reply to
Jakub Mendys

A wystarczy popatrzec na suchy papier i na to, co sie sciera - papier sie zakleja powstajacymi grudkami, które szoruja powierzchnie. Woda rozmywa scierany material, dzieki czemu papier dluzej jest równy i gladki, czyli prawidlowo szlifuje.

Pozdrowienia Slawomir 'Gmeracz' Gmerek =========================================== Polska Witryna Modelarska:

formatting link

Reply to
Slawomir Gmerek

Witam. Jeżeli czytasz grupe prosze o kontakt. Twój email jest odrzucany przez serwer. Pozdrawiam

www:

formatting link
snipped-for-privacy@op.pl

Reply to
A.Bodzioch

Zgoda. To fakt ze na przeszlifowanie kadluba na mokro zuzylem 4 (slownie cztery) cm2 (slownie centrymetrow kwadratowych) papieru bo akurat mialem odciety pasek papieru o szer 1 cm. Na sucho musiabym pewnie zuzyc co najmniej 10x wiecej.

Ale powiedz (napisz) mi jedno - czy to tylko moje subiektywne wrazenie ze powierzchnia szlifowana na mokro jest bardziej gladka niz ta robiona na sucho. I dlaczego tak sie dzieje?

Pozdrawiam,

Kuba

Reply to
Jakub Mendys

Reply to
Jakub Mendys

Eee tam za zimno... ;)

formatting link

Reply to
mozzo

Reply to
Jakub Mendys

Bo resztki zeszlifowanego materialu nie pozostaja miedzy 'zebami' papieru sciernego tylko sa splukiwane - dzieki temu papier scierny ma caly czas rowna powierzchnie :o) Tak mi tlumaczyl qmpel ktory na codzien maluje auta (te prawdziwe ;o)

Reply to
Arcimek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.