Witam,
Uderz w stol...
Widocznie uzywamy roznych netykiet - zwracanie sie per Ty do nieznajomych byloby rownie nieuprzejme poza Internetem.
"Moze dotyczyc" czy dotyczy? Bo to, ze moglbys kogos zabic nie robi z Ciebie mordercy.
Troche nie rozumiem - nie zlapales zartu jezykowego? Bo w slowniku jezyka polskiego slowo plewka jest, nie?
Rozumiem, ze jest tu jakas analogia; niestety nie moge jej dostrzec.
Masz oczywiscie pelne prawo przyjmowac "konstruktywne uwagi" tylko od tych ktorzy spelniaja jakies Twoje warunki. Ja bym nawet chyba nie smial Ci zadnych udzielic. Natomiast nie rozumiem co to ma wspolnego z moim postem. Czy ja pisalem cos o czyimkolwiek poziomie modelarskim? Nie uwazam zebym sie mial czym chwalic i dlatego siedze cicho - ani nie pokazuje swoich modeli ani nie komentuje cudzych; pamietam tylko jeden przypadek kiedy od tego odstapilem, zostawszy zreszta wywolanym do tablicy. Nie moge tez zrozumiec czego Ci szkoda, ale to drobiazg.
[...]
Nie chce gasic Twojego zapalu, ale na moj gust z jasnowidztwa moglbys nie wyzyc.
Dobrze ze to napisales, bo moglbym pomyslec co innego.
[...]Pozdrawiam, "Wirtualny Weteran"