To się nie zdarza - zapalił od kopa !

W tygodniu odebrałem z TH zamówiony silnik Super Tigre G-90 (15ccm). Dziś złożyłem go, przypiłąłem do hamowni i dawaj docierać.

Zatankowałem, kilka razy zakręciłem, żey nabrać paliwka, odkręciłem 3 obroty, podpiąłem świecę, kopnąłem i... zapalił! Nowy silnik od pierwszego kopa! Prawdę mówiąc liczyłem się z tym, że zapali gdzieś po kilkunastu minutach regulacji. A ten mi zrobił niespodziankę. Pochodził zalany jak bela (i dobrze) przez kilkanaście sekund i zgasiłem drania. Nie zgasł sam , tylko go zgasiłem!

Zaczynają mi się podobać te duże silniki.

Reply to
Lukasz Stela
Loading thread data ...

Tez mialem podobna niespodzianke z moim Megatechem m-46 (7,5ccm). Jednak nie chodzilo o odpalenie tylko o zgaszenie. Z aparatury wylaczyc sie nie dal. Przepustnica na zero - nic. No to ja palec w gaznik - nadal pracowal. Druga reka zacisnalem przewód paliwa - dzielnie pracowal dalej. W koncu wyrwalem przewód i zatkalem palcami i wlot paliwa i gaznik..."pierdzial" jeszcze z minute na najnizszych obrotach. Zaczely mi rece dretwiec wiec przycisnalem rozrusznikiem kolpak. Jestem szczesliwym posiadaczem silnika pracujacego na nic!

Reply to
Nihilant

No to ja miałem jeszcze ciekawszą historią z moim MDSikiem 4.5 cm3. Po którymś z rzędu locie zatankowałem założyłem klips od świecy ale nie włączyłem jeszcze zasilania. Zassałem i chyba śmigło zostało idealnie w kompresji bo jak przełączyłem włącznik napięcia na panelu to silnik zaczął sam z siebie pracować :D:D powiem szczerze że nigdy wcześniej ani później się z czymś takim nie spotkałem.

Pozdrawiam Vex

Reply to
...::: Vex :::...

Czesc Lukasz,

A kiedy bedzie mozna zobaczyc nowy silnik w akcji na lotnisku w Czyzynach?

Pozdrawiam, Jacek

Reply to
jacek_d

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.