a takie tam ...

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d0912fa$0$524$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2019-06-18 o 16:20, J.F. pisze:

Ale zauwaz "Nie wypadało mu również nosić wielkich i ciężkich pakunków. Od tego bowiem byli tragarze i dorożki. Nawet mała paczka, ale nieestetyczna (na przykład zapakowane w gazetę jedzenie) była niemile widziana."

Wiec to "nie noszenie" bylo troche ograniczone. Ochrona "elitarnosci" tylko przy duzych pakach.

Czasy byly zreszta inne, i tych "elit" bylo wiecej.

A teraz czeladnikow nie ma. Przynajmniej nie w przemysle.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

W dniu 2019-06-19 o 18:11, J.F. pisze:

Dzieci nie mogli oficerowie nosić na rękach, a mam zdjęcia dziadka jak trzyma na rękach dwoje swoich dzieci. Może do fotografii pozwalano. :)

Babcia teoretycznie musiała zdać egzamin na żonę oficera, ale w praktyce ponieważ była nauczycielką, to ją z tego obowiązku zwolniono.

Oficer był łakomym kąskiem dla kobiet o kiepskiej reputacji, dlatego sprawdzano, czy kandydatka nadaje się na uczciwą żonę.

Inżynier przed wojną to był ktoś, to była elita. Nie dawano dyplomów na prawo i lewo jak teraz.

Zamiast czeladników są teraz uczniowie przyjmowani na naukę:

formatting link

WM

Reply to
WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d0a6561$0$537$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2019-06-19 o 18:11, J.F. pisze:

Bo to na ulicy/w miejscu publicznym, a nie u fotografa :-)

Z regulaminow wojskowych czy etykiety ? :-)

Bo i studia za darmo nie byly. A i szkola byla krotsza - dluzsza to dla wybranych. Ale elit bylo wiecej, aczkolwiek do zdolnosci honorowej wystarczala matura - moze zonie oficera tez :-)

Placono im ponoc kiepsko, wiec zona z posagiem poządana.

Bywa. Ale uczen sie potem zwalnia, bo malo placa, i trzeba zatrudnic pracownika od razu :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2019-06-19 o 18:54, J.F. pisze:

Na ulicy w Warszawie, wśród przechodniów. :)

Poczytaj sobie:

formatting link
Zapewne wystarczyła rozmowa i sprawdzenie czy była karana.

No początku dziadka z rodziną przenoszono ciągle z miejsca na miejsce. Potem dostał skierowanie do wyższej szkoły oficerskiej w Rembertowie, po ukończeniu której dostał stałą pracę w MON w Warszawie.

Babcia była ubogą nauczycielką, więc coś z tym posagiem mi nie pasuje. Pochodziła wprawdzie z rodziny rzemieślniczej, ale wielodzietnej.

Dziadek jako oficer dyplomowany zarabiał podobno bardzo dobrze.

formatting link

WM

Reply to
WM

Ta, jedno konkretne na ponad pięćdziesiąt. Dziś w większości przypadków zatrudnia się uczniów, czy studentów, by składek so ZUSu nie płacić. Generalnie nie ma 'klimatu' by pielęgnować sanacyjny etos pracy.

tu pan Krzysztof, jak zwykle w punkt!

formatting link
to wcale nie jest o rewolucji seksualnej

--

Reply to
Ilona

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d0a7d31$0$517$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2019-06-19 o 18:54, J.F. pisze:

Moze mial juz wyzszy stopien, ale mlody kochas to porucznik zaledwie. Pensja moze i nie taka niska, ale widzisz obowiazki - tragarz, dorozka, rekawiczki, sluzaca ...

Ale to drobne rzemioslo, a ja o przemysle.

P.S.

formatting link
Brak ofert pracy ... wszystko przez posrednikow, czy fabryke nam zamykaja ?

J.

Reply to
J.F.

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.