- posted
13 years ago
Certyfikacja oprzyrzadowania
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Kiedyś było tak. W dziale kontroli jakości była wydzielona komórka zajmująca się sprawdzaniem narzędzi pomiarowych i wszelakiego typu sprawdzianów. Każdy przyrząd i sprawdzian miał określony czas do następnego przeglądu. Byłą to niezwykle kosztowna zabawa bo wszystkie przyrządy pomiarowe, mikroskopy i inne dziwnie wyglądające narzędzia na których sprawdzało się narzędzia produkcyjne były dużo wyższej klasy niż sprawdzane. Na dodatek te drogie narzędzia pomiarowe służące za wzorce były sprawdzane w Urzędzie Miar i dostawały przegląd na określony czas. W praktyce wyglądało to tak. Jeden komplet płytek wzorcowych miał kwit z UM. Z nim był porównywany komplet służący do składania wymiarów potrzebnych do sprawdzenia suwmiarki albo sprawdzianu. W dzisiejszych czasach jest to chyba nie do powtórzenia ze względu na koszt i brak ludzi o potrzebnych kwalifikacjach. Kto dzisiaj potrafi za pomocą gumki do ścierania ołówka dopiłować płytkę wzorcową do wymiaru?
- Vote on answer
- posted
13 years ago
WAC pisze:
Każda firma posiadająca ISO9001 ma procedury w tym zakresie. Sprzęt ( zakup/użytkowanie ) to jedno, nadzór nad sprzętem to drugie. Można mieć własne komórki certyfikujące ( drogo ), albo zlecać na zewnątrz ( długie oczekiwanie, niekoniecznie taniej ). Najwięcej zabawy jest ze sprzętem pomiarowym na podstawie którego są robione wszelkiego rodzaju rozliczenia.