dziwne pytanie

aloha Tomasz, Saturday, May 13, 2006, Tomasz :

T> mysle, ze nie da sie jednoznacznie na to pytanie odpowiedziec. Na pewno T> licza sie umiejetnosci, doswiadczenie a nie ilosc literek przed nazwikiem. T> Jednak w przypadku gdy mamy jednego kandydata z inz, a drugiego bez inz. o T> podobnych kwalifikacjach to inzynier ma wieksze szanse. Wiadomo, ze uczelnie T> techniczne lepiej przygotowuja do praktycznego wykonywania zawodu inzyniera, T> chociazby przez wieksze liczbe zajec laboratoryjnych, projektow itp. Jednak T> nie nalezy tego traktowac jako aksjomatu. T> Tak na marginesie zupelnie pytaj na grupie pl.praca.dyskusje - ta tematyka T> tam bardziej pasuje.

ok dzieki, no u nas akurat zarowno kandydaci na inzyniera jak i magistra maja identyczne przedmioty o takim samym wymiarze wiec pewnie nei bedzie roznicy ale to juz zapytam na pl.praca.dyskusje

Dnia 2006-05-13 18:23, Użytkownik klinton napisał:

Jest jeszcze jedna sprawa - zależy od rodzaju pracy. W niektórych przypadkach posiadanie przez pracownika tytułu inżyniera może być dla pracodawcy wygodne, gdyż np. może on zdobyć w przyszłości uprawnienia zawodowe których magister nie-inżynier zdobyć nie może.

Klinton, powiedz mi co to za szkoła, która nauczy studenta tego samego co by nauczyła inżyniera, ale mu nie da dyplomu inżyniera? Konrad

aloha KA, Saturday, May 13, 2006, KA :

K> Klinton, powiedz mi co to za szkoła, która nauczy studenta tego samego K> co by nauczyła inżyniera, ale mu nie da dyplomu inżyniera? K> Konrad

politechnika warszawska, wydzial Meil wszyscy do 3.5 roku ucza sie tego samego jest mozliwosc wybrania po 3 latach 2 pracy przejsciowej zamiast pracy inzynierskiej jesli chce sie isc tylko na magistra do pracy przejsciowej nie trzeba miec absolutorium, zeby sie dostac na magisteriskie bez inzyniera mozna miec 2 przedmioty w plecy

Ciekawostka. Ja bym szedł na inżyniera. Chyba że masz zamiar być "zawód dyrektor", czy coś takiego.

Konrad

I zostanie sie mgr a nie mgr inz ?

P.S. W budownictwie lepszy mgr inz niz inz. Kombinowali jeszcze podobnie z tlumaczami przysieglymi ale chyba nic z tego nie wyszlo ..

J.

JF> I zostanie sie mgr a nie mgr inz ?

jak sie wybiera ta 2 prace przejsciowa to idzie sie na studia magisterskie bez dyplomu inzyniera bo mozna isc na magisterskie z dyplomem inz wiec mi sie wydaje ze jak sie wybiera ta pierwsza to sie bedzie mialo samo mgr

Dnia 14 May 2006 11:14:46 +0200, klinton napisał(a):

Chyba coś źle kombinujesz. To raczej jest na tej zasadzie, że możesz zrobić inżynierkę a potem ewentualnie uzupełniające magisterskie, albo od razu iść na magisterskie które ukończysz z tytułem mgr inż. Różnicę pewno będziesz miał w tym, że "studia dzielone" bedą dłuższe 1 lub 2 semestry. Wątpię żeby poważna uczelnia techniczna wypuściła kogoś bez tytułu inżyniera.

Tak przynajmniej było na moim wydziale. A ty najlepiej dowiedz się w swoim dziekanacie.

Pozdrawiam,

Dnia 2006-05-13 17:52 klinton napisał(a):

Ja bym robił "inż.". Mimo że obecnie w Polsce nie ma to znaczenia, nie wiadomo, czy nie trafisz gdzieś za granicę. Niemcy np. zwracają uwagę na to. Dodatkowo, ten, kto miał do wyboru coś zrobić lub nie zrobić i iść na dyskotekę, wygląda lepiej :) Poza czasem na napisanie pracy inżynierskiej nic nie tracisz. w.

aloha Vlad, Monday, May 15, 2006, Vlad :

VtR> na

VtR> iść

VtR> Nic nie tracisz poza czasem, ale jak pytający i tak musi pisać pracę VtR> przejściową, to chyba lepiej juz tą inzynierską i zwiększyć szansę na VtR> zatrudnienie za granicą.

racja czas tak czy inaczej trace no do czasu dochodzi jeszcze stres na egzaminie dyplomowym na ktorym trzeba przerobic cale studia w pol roku, a to nie maly stres ;] no i dochodzi to ze musze miec pozdawane wszytsko z ubieglych lat dlatego zadalem to pytanie bo idac na mgr bez zdawania inzyniera moge miec 2 niezdane/niezaliczone no ale widze ze przyda sie posiedziec nieco dluzej nad nauka skoro to moze przyczynic do zwiekszenia pola ofert pracy

swoja droga: dzieki wszystkim za odpowiedzi :)

Osoba nazywajaca sie klinton w liscie z dnia 2006-05-13 19:33 napisala nastepujace slowa:

Jestes tego pewny? U nas wszystko wyglada tak samo, ale.. Albo "idziesz" na inzyniera i dostajesz tytul inz. po 7 smestrach, albo kontynuujesz nauke, piszesz prace przejsciowa, i po 10 semestrach, po napisaniu pracy magisterskiej, otrzymujesz tytul mgr. inz. Wszystko to dotyczy Politechniki Slaskiej.

aloha Michał, Wednesday, May 17, 2006, Michał :

M> Jestes tego pewny? U nas wszystko wyglada tak samo, ale.. Albo "idziesz" M> na inzyniera i dostajesz tytul inz. po 7 smestrach, albo kontynuujesz M> nauke, piszesz prace przejsciowa, i po 10 semestrach, po napisaniu pracy M> magisterskiej, otrzymujesz tytul mgr. inz. M> Wszystko to dotyczy Politechniki Slaskiej.

jutro akurat bede mial czas zeby wstapic do dziekanatu to sie spytam ale dzis mi znajomy mowil ze jak sie wybierze 2 prace pzrejsciowa zamiast pracy dyplomowej to jest tak jak mowisz, na koniec mgr inz.

Osoba nazywajaca sie klinton w liscie z dnia 2006-05-17 22:14 napisala nastepujace slowa:

u nas jest tak:

- po 7 semestrze praca inzynierska -> tytul inzyniera

- na 7 semestrze - 1 praca przejsciowa, na 9 semestrze 2 praca przejsciowa na 10 praca magisterska -> tytul mgr inz.

aloha Michał, Thursday, May 18, 2006, Michał :

M> u nas jest tak: M> - po 7 semestrze praca inzynierska -> tytul inzyniera M> - na 7 semestrze - 1 praca przejsciowa, na 9 semestrze 2 praca M> przejsciowa na 10 praca magisterska -> tytul mgr inz.

no wlasnie sie dzis pytalem i jest prawie identycznie jak u was, tyleze ja teraz czyli na 6 semestrze pisze 1 prace przejsciowa w nastepnym 2 prace zamiast inzynierskiej w 8 smym 3cia prace przjsciowa no i magister na koniec z tytulem mgr inz.