gasket - uszczelka czy też podkładka?

Wiatm Gasket, to uszczelka. Fakt, że w przypadku świecy zapłonowej owa uszczelka jest metalowa, IMO nie ma tu znaczenia. Typowa podkładka to, washer.

PL(N)umber_One pisze:

No właśnie zdziwiłem się bardzo. Kupiłem świece NGK które mają metalową podkładkę na końcu gwintu.

pudełku jest obrazek ze sposobem montażu który sugeruje że po wkręceniu świecy ręką należy świece z podkładką dokręcić o 1/2 obrotu, a świece bez podkładki należy dokręcić o 1/16 obrotu.

Tu jest to samo napisane na stronie producenta: "screw the NGK spark plug in finger tight and then retighten 1/2 a turn for plugs with a gasket and a 1/16 of a turn for conical and taper seat plugs without a gasket."

"conical and taper" to AFAIK połączenie stożkowe którego na świecy ze zdjęcia raczej nie ma.

No i uznałem że mam "gasket" i jak napisali/marysowali tak zrobiłem - a że klucz do świec mam nasadowy i grzechotkę z dużym ramieniem to urwałem świece. Przy drugiej świecy zwróciłem na to uwagę i moment potrzebny żeby ją wkręcić o pół obrotu musi być potężny, ale już nie chciałem urwać drugiej. Zasadniczo takie świece wkręca się chyba momentem rzędu 25Nm, co tu wystarcza do wkręcenia jej o góra ćwierć obrotu - z nasmarowaniem gwintu.

W każdym razie dokręcić jej o pół obrotu takim typowym, małym kluczem do świec to się po prostu nie da bo nie miałbym tyle siły.

prostu świece już kilka razy w życiu wymieniałem (fakt że w tym samochodzie to pierwszy raz) i się zastanawiam co jest nie tak.

Gwint wkręca się lekko, świece na pewno do tego modelu (ale może podróba jakaś i gwint płynie zamiast się wkręcać?)... Sam nie wiem.

Wkręcę je chyba momentem 25Nm i to chyba będzie bliżej poprawnego dokręcenia niż jakieś liczenie obrotów.

I właśnie po to takie klucze jak na zdjęciu robią. Żebyś nie miał siły urwać tego co wkręcasz. Oryginalne klucze do kół też są według niektórych inteligentnych inaczej tak zrobione żeby dało się dokręcić ręką ale jak dokręcać poprzez skakanie po kluczu to spada. I muszą sobie klucz oczkowy odgięty zakupić. Bo niby jak ma być koło dokręcone jak się po nim nie poskacze. A różne takie śruby M6 to chyba z plasteliny robią. Żeby się urywały jak przetyczka ma

40 centymetrów. Jak oni te samochody w ogóle robią. Każą śrubę da się jeszcze dociągnąć. Co prawda niektóre tylko raz. Ale się da. Generalnie mechanicy samochodowi kochają idiotów z imadłami w łapkach. Psykało mi pod kolektorem wydechowym to chciałem dokręcić. Pan pamięta jak mi wymieniał tam dwa lata temu uszczelkę. Musiał pan źle przykręcić. I jak dokręcałem to się śruba urwała. Da się jakoś to pospawać. Nie da się pospawać. Głowice trzeba zdjąć 600 będzie kosztowało. Dobra zasada w mechanice. Nie znasz się to nie rób, oszczędzisz sobie kosztów. Skroisz mechanika na kafelkach i się rachunki wyrównają .

W tym przypadku to jest takze uszczelka :-) Chyba nawet bardziej uszczelka niz podkladka

J.

Bo ta uszczelka jest dwuwarstwowa i nalezy ja solidnie zgniesc.

Ciesz sie ze nie gwint w glowicy.

J.

Podkładka służy do rozłożenia nacisku nakrętki (albo łba) na większej powierzchni. Uszczelka służy do uszczelniania. Ten kawałek okrągłej zawiniętej blachy służy do tej drugiej funkcji. Konrad

Ten kawałek blaszki nie służy ani do rozłożenia nacisku ani do uszczelniania. On ma przenosić ciepło ze świecy na głowicę.

kogutek pisze:

To że gwinty należy dokręcać właściwym momentem i właściwym narzędziem to ja doskonale wiem. Tyle że skoro na pudełku ktoś napisał żeby dokręcić o pół obrotu, to dokręciłem pół obrotu.

Jutro obejrzę te świece i porównam ze zdjęciami w wysokiej rozdzielczości które są w necie.

a w mojej renówce klucz do kół odkręcił koło prawie 2 razy - prawie bo za drugim razem się ukręcił jakby był z ołowiu

jeffrey

ten kawałek blaszki, jak go tu nazwano, moim zdaniem ma służyć temu, żeby podczas drgań owa świeca sie nie wykręcała, a nie to jak ja mądry kiedyś do malacza włożylem bzz, i sie wykręciła w czasie jazdy

Andrzej