Na razie zabawka

W dniu 2016-10-13 o 12:05, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

A który to robot? Ten czarny czy ten biały?

Sorry, nie mogłem się powstrzymać.

Reply to
robot
Loading thread data ...

W dniu czwartek, 13 października 2016 12:05:27 UTC+2 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Roboty jak roboty, jest znacznie gorzej. Długi artykuł, ale warto poczytać:

formatting link
L.

Reply to
Lisciasty

W dniu 2016-10-22 o 23:15, Lisciasty pisze:

Warto przeczytać, ciekawe.

To czego w tym artykule nie ma, to sprawa ewentualnego samodzielnego tworzenia irracjonalnych wartości (wymyślonych idei) przez AI. Dzięki tej umiejętności człowiek organizuje się w społeczności.

Może należy trzymać AI z dala od takich umiejętności? Ponieważ są społeczności pozytywne, ale także destrukcyjne niestety.

WM

Reply to
WM

W dniu 2016-10-22 o 23:15, Lisciasty pisze:

Człowiek nie jest odporny na rozmaite iluzje rzeczywistości. Spostrzegamy świat w sposób tendencyjny np. tak:

formatting link
gdzie jeszcze sięgamy rozumem tam odrzucamy narzucające się spontanicznie ale błędne interpretacje. Tam gdzie rozum nie sięga tam widzimy świat jak ta żaba:
formatting link
Co będzie, gdy AI będzie nas widziała tak jak my tą żabę?

WM

Reply to
WM

W dniu niedziela, 23 października 2016 18:40:42 UTC+9 użytkownik WM napisał:

A co to jest "irracjonalny" w odniesieniu do maszyny?

Częściej jednak o organizacji społeczności decydują takie czynniki jak zdobywanie pożywienia, obrona przed wrogiem, wymiana handlowa, specjalizacja zawodowa itd. Tu nie ma niczego "irracjonalnego", ani abstrakcyjnego (bo chyba tego słowa jednak chciałeś użyć)

A może zastanowić się nad definicją słowa rozwój? Czy człowiek żałuje że kiedyś był małpą a teraz nie? A jeszcze wcześniej czymś jeszcze prostszym? Czy kiedy wreszcie człowiek stanie się maszyną- będzie żałował że kiedyś był kawałkiem mięsa?

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu poniedziałek, 24 października 2016 02:56:23 UTC+9 użytkownik WM napisał:

Jak się przyjrzysz jak działają społeczeństwa, jak podejmują kolektywne decyzje, jak organizują świat wokół siebie, to też możesz się poczuć jak ten koleś bawiący się żabą.

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 2016-10-24 o 13:38, Konrad Anikiel pisze:

Człowiek nadaje własne wartości właściwie wszystkiemu co go otacza. Robi to z różnych powodów, niekoniecznie łatwych do racjonalnego uzasadnienia. Czasem nadaje istotne znaczenie temu, co obiektywnie istotne nie jest. Himalaista wysoko ceni wyprawy wysokogórskie, choć ryzykuje życiem. Dla filatelisty niezwykle ważne są kawałki ząbkowanego papieru ;) Czy roboty będą coś lubiły, albo nie lubiły? Będą wartościowały irracjonalnie?

Prawdziwie silna więź społeczna powstaje wokół jakiejś idei. Ludzie wtedy, przynajmniej na początku, nie myślą o spodziewanych korzyściach, tylko o radości z uczestniczenia we wspólnym przedsięwizęciu. Na tej zasadzie działa większość sekt.

Niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy jakaś grupa ludzi uzna siebie za coś wyjątkowego, a pozostałych za kogoś bez praw, kogoś kto ma im tylko służyć.

Ja bym zadał pytanie, czy rozwój ma być wartością samą w sobie, dla której należy poświęcić absolutnie wszystko?

WM

Reply to
WM

W dniu wtorek, 25 października 2016 02:13:15 UTC+9 użytkownik WM napisał:

Nie rozumiesz. To my będziemy tymi robotami. To my będziemy decydować czy nam się podobają znaczki czy kozackie wyprawy w klapkach na Giewont. Dokładnie tak jak decydujemy dzisiaj. Tyle że obecnie neurony są z białka, a w przyszłości będą macierzą liczb mnożonych przez szybkie procesory. Zauważ że myśmy w ogóle nie wymyślili nic nowego, cała ta sztuczna inteligencja to wciąż naśladowanie pracy naszego mózgu. Sieci neuronowe.

Religia to jest jedyny przykład silnej więzi wokół wymyślonej idei. A przyczyna tego jest bardzo prosta: ośrodek w mózgu odpowiedzialny za mistycyzm znajduje się w pniu. Wszystkie inne fanaberie tworzą się w korze, czyli potrafimy nad nimi panować. Nikt nie idzie na wojnę bo ktoś gdzieś fałszuje arie albo pisze kiepskie kryminały.

Prawda, ale zauważ że wszystkie totalitaryzmy posiłkowały się jakąś formą mistycyzmu. Niezawodna recepta na poparcie: trzeba przekonać motłoch żeby w coś tam uwierzył.

Daj jakiś przykład tego absolutnie wszystkiego. Ja dam za przykład ogon. Zeszliśmy z drzewa, straciliśmy absolutnie wszystko co mieliśmy fajnego. Jak my teraz wyglądamy bez ogona?

Reply to
Konrad Anikiel

W dniu 2016-10-24 o 19:48, Konrad Anikiel pisze:

Super programy do gry w Go działają właściwie nie wiemy jak. Nie wiemy dlaczego akurat wykonały taki ruch a nie inny. Jest to skutek działania algorytmu samodoskonalącego się, którego efektu nie widzimy w postaci czytelnych zasad. Światowy mistrz, człowiek który przegrał z maszyną, stwierdził, że w n-tym posunięciu kompletnie go ona zaskoczyła swoim nieznanym wcześniej w teorii ruchem.

Myślisz, że nadążysz za tokiem myślenia samodoskonalącej się AI?

Himalaiści mają swoich świętych, którzy pierwsi weszli na szczyty, mają też czarne owce, np. takich co mówili, że weszli a tego nie uczynili.

Zawsze możesz przystąpić do ruchu 'furry' futrzaki ;) A tak na poważnie, to nie przesadzajmy z tym darwinizmem, bo okaże się, że nie warto chronić unikatowej fauny i flory.

WM

Reply to
WM

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.